głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sad_smile

tak tak :D teksty siskate425 dodał komentarz: tak tak :D do wpisu 27 grudnia 2010
'został tylko napis love forever pod ich zdjęciem'

skromna dodano: 27 grudnia 2010

'został tylko napis love forever pod ich zdjęciem'

waiting is the hardest part

skromna dodano: 26 grudnia 2010

waiting is the hardest part

:  teksty skromna dodał komentarz: :) do wpisu 26 grudnia 2010
Rzucam wersy co biją w dekiel jak Jägermeister  mistrz jest jeden i ten mistrz robi bajzel!

skromna dodano: 26 grudnia 2010

Rzucam wersy co biją w dekiel jak Jägermeister, mistrz jest jeden i ten mistrz robi bajzel!

pih teksty skromna dodał komentarz: pih do wpisu 26 grudnia 2010
Chlejesz sporo mała ale jesteś krótko stażem. Skończysz dziś pod stołem albo pod gospodarzem :D

skromna dodano: 25 grudnia 2010

Chlejesz sporo mała ale jesteś krótko stażem. Skończysz dziś pod stołem albo pod gospodarzem :D

kocham patrzeć w Twoje zielone oczy wiedząc że Ty również patrzysz na mnie z tą przyjemnością      siskate425

siskate425 dodano: 25 grudnia 2010

kocham patrzeć w Twoje zielone oczy wiedząc że Ty również patrzysz na mnie z tą przyjemnością ;* //siskate425

straciłam szansę na posiadanie Twoje serca. tylko ze względu na to  że nie potrafiłam  popatrzeć na Twoje tęczówki  spod wachlarza moich rzęs. tylko dlatego  że nie miałam śmiałości kołysać przed Tobą moimi lichymi biodrami. nie potrafiłam  zarzucać włosami na plecy. nie byłam w stanie wykonywać tych wszystkich  dennych sztuczek  które mogłyby Cię uwieźć. nie miałam śmiałości. w przeciwieństwie do niej. ona była w stanie uwieść Cię. przecież nikt nie dorówna temu  jak perfekcyjnie wyglądają jej nogi w tej skąpej miniówce  ani temu jak ochoczo  zgarnia kosmyki swoich tlenionych włosów z czoła.

abstracion dodano: 25 grudnia 2010

straciłam szansę na posiadanie Twoje serca. tylko ze względu na to, że nie potrafiłam, popatrzeć na Twoje tęczówki, spod wachlarza moich rzęs. tylko dlatego, że nie miałam śmiałości kołysać przed Tobą moimi lichymi biodrami. nie potrafiłam, zarzucać włosami na plecy. nie byłam w stanie wykonywać tych wszystkich, dennych sztuczek, które mogłyby Cię uwieźć. nie miałam śmiałości. w przeciwieństwie do niej. ona była w stanie uwieść Cię. przecież nikt nie dorówna temu, jak perfekcyjnie wyglądają jej nogi w tej skąpej miniówce, ani temu jak ochoczo, zgarnia kosmyki swoich tlenionych włosów z czoła.

hah  dzięki! :D teksty abstracion dodał komentarz: hah, dzięki! :D do wpisu 25 grudnia 2010
  jesteś cała przemoknięta!   krzyknął  widząc ją w progu mieszkania.   rozbieraj się  natychmiast!   nie tak szybko  kochanie.   powiedziała  drwiąco.   zrzucaj to mokre ubranie  ja nie żartuję. przecież się przeziębisz.   powiedział z troską w oczach. rozebrała się do naga  a później niechlujnie zarzuciła na siebie  za duży sweter.   wyglądam jak własna babcia  powiedziała  siadając w fotelu.   lubię dojrzałe kobiety.   zażartował  podając jej ręcznik. wycierała swoje miedziane włosy. klęknął przed nią.   co Ty wyprawiasz?   zapytała. masz takie zmarznięte stopy. chcesz zachorować?   spytał  ubierając na jej nogi wielkie  pluszowe kapcie.   nienawidzę kiedy się tak obsesyjnie o mnie troszczysz. zdenerwowany  podniósł ją  przerzucił sobie przez ramię i wystawił za drzwi.   co Ty wyprawiasz?!   spytała.   musisz się rozchorować.   że co?!   dopiero  gdy będziesz chora  a ja będę mógł siedzieć przy Tobie przez 24 h podając Ci syrop  zobaczysz co to troska.   oszalałeś?   nie. zwyczajnie lubię Cię irytować  kochanie.

abstracion dodano: 25 grudnia 2010

- jesteś cała przemoknięta! - krzyknął, widząc ją w progu mieszkania. - rozbieraj się, natychmiast! - nie tak szybko, kochanie. - powiedziała, drwiąco. - zrzucaj to mokre ubranie, ja nie żartuję. przecież się przeziębisz. - powiedział z troską w oczach. rozebrała się do naga, a później niechlujnie zarzuciła na siebie, za duży sweter. - wyglądam jak własna babcia, powiedziała, siadając w fotelu. - lubię dojrzałe kobiety. - zażartował, podając jej ręcznik. wycierała swoje miedziane włosy. klęknął przed nią. - co Ty wyprawiasz? - zapytała. masz takie zmarznięte stopy. chcesz zachorować? - spytał, ubierając na jej nogi wielkie, pluszowe kapcie. - nienawidzę kiedy się tak obsesyjnie o mnie troszczysz. zdenerwowany, podniósł ją, przerzucił sobie przez ramię i wystawił za drzwi. - co Ty wyprawiasz?! - spytała. - musisz się rozchorować. - że co?! - dopiero, gdy będziesz chora, a ja będę mógł siedzieć przy Tobie przez 24/h podając Ci syrop, zobaczysz co to troska. - oszalałeś? - nie. zwyczajnie lubię Cię irytować, kochanie.

nienawidziłam Twojej wymowności. nie cierpiałam tego  że rozmawiałeś ze mną czynami. rozmawiałeś ze mną  milcząc. potrafiłeś przy naszym rozstaniu  bez słowa wyjaśnienia wręczyć mi wodoodporny tusz i pozostawić samą sobie  żeby mogła w spokoju domyślać się o co Ci chodzi. jednak nic nie pobije tego  gdy próbowałam Cię odzyskać  a Ty pocztą wysłałeś mi koszulkę z napisem  'nie dla psa kiełbasa'.

abstracion dodano: 25 grudnia 2010

nienawidziłam Twojej wymowności. nie cierpiałam tego, że rozmawiałeś ze mną czynami. rozmawiałeś ze mną, milcząc. potrafiłeś przy naszym rozstaniu, bez słowa wyjaśnienia wręczyć mi wodoodporny tusz i pozostawić samą sobie, żeby mogła w spokoju domyślać się o co Ci chodzi. jednak nic nie pobije tego, gdy próbowałam Cię odzyskać, a Ty pocztą wysłałeś mi koszulkę z napisem; 'nie dla psa kiełbasa'.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć