 |
Boli okropnie, ale najwyraźniej zasłużyłam sobie na to.
|
|
 |
Niektórych ludzi naprawdę nie da się zastąpić, po prostu musisz przyzwyczaić się do tego uczucia. Nieważne czy to pół roku czy pięć lat. Po prostu musisz.
|
|
 |
To kara? Za te wszystkie nieprzemyślane słowa, nieodpowiednie zachowania, wszystkie wkurwy. Te fontanny łez, nieprzespane noce i miliony niepoukładanych myśli. Wolałabym ból fizyczny, naprawdę.
|
|
 |
Wolałabym nigdy nie przeżyć tego, co było. Życie na jawie jest łatwiejsze i mniej bolesne. A teraz? Widzisz, co się ze mną dzieje? Nienawidzę własnej siebie za swoje błędy. Nie mogę na siebie patrzeć.
|
|
 |
Brakuje mi kogoś niezwykłego w swoim zwykłym życiu. / Maks.
|
|
 |
Beczę od dobrej godziny, bo nie chcę dzisiejszego dnia. Dokładniej boję się Ciebie.
|
|
 |
Pamiętam jeszcze jak było kiedyś. Zawsze miałam dla każdego czas, a w moim charakterze nie było nawet odrobiny chamstwa. Nie wierzyłam w miłość, mimo, że byłam do kogoś bardzo przywiązana. Miałam czas dla każdego, gdy miał problem zawsze byłam tą, która mówi "będzie dobrze" i szczerze w to wierzyłam. Nie piłam, nie paliłam, nie ćpałam i nawet nie myślałam o tym, żeby zacząć. Chciałam być inna niż wszyscy, nie stosując się do żadnego wzorca, chciałam wygrać życie. Jednak okazało się to zbyt trudne. Wszystko, dosłownie WSZYSTKO się zmieniło. / net
|
|
 |
Po każdej radości wolałabym rzygać.
|
|
 |
Nie jesteś moją pierwszą ani ostatnią myślą w ciągu dnia. Każde wspomnienie z Tobą nie rozpierdala mnie jak jeszcze miesiąc temu. Nasze zdjęcie, na które nieraz zerknę przypadkiem wywołuje szeroki uśmiech i myśl "mimo wszystko, fajnie było". Czytając rozmowy z Tobą analizuję wszystkie nasze wkurwy, które były zbędne. Momentami brakuje tej żółtej koperty z widniejącym czarnym okienkiem z Twoim imieniem. Żałuję, że spieprzyliśmy naszą znajomość, spalonym związkiem i też tego, że nie potrafiłam zaakceptować Twojej decyzji wcześniej. Ale wiesz, żyć bez Ciebie już się nauczyłam i z tym, jednak miałeś rację.
|
|
 |
Ty nie masz uczuć, nie masz serca, nie masz sumienia. To po prostu skamieniałość z Ciebie.
|
|
 |
Chciałabym być Twoim kochaniem, znowu.
|
|
|
|