 |
Chodź, opowiem Ci bajkę o przyjaźni, która miała trwać wiecznie, a zjebała się przy pierwszym zauroczeniu.
|
|
 |
Może kiedyś będziesz kochał kogoś tak mocno jak ja Ciebie i będziesz cierpiał tak samo jak ja, tęsknił.. - tak właśnie tego życzę Ci moim ledwo co bijącym sercem. / slonbogiem
|
|
 |
Jak kalejdoskop wspomnień powraca wszystko, z wyjątkiem jego samego.
|
|
 |
Twoje słowa uderzają we mnie z niebywałą łatwością. Nie wiem jak Ty to robisz, ale masz prawdziwy dar, którego ludzie mogą Ci zazdrościć, i którego powinni się od Ciebie wyłącznie uczyć. Potrafisz przewidzieć każdy mój ruch, ale również jesteś w stanie przy tym perfekcyjnie zranić. Dobierasz tak skrupulatnie słowa, że nawet nie wiadomo kiedy, a Twoje działanie zostaje potępione bądź pochwalone. Zadajesz ciosy niewłaściwymi ruchami, błędnym posunięciami, ale widzisz.. To właśnie w Tobie jest najlepsze, a nawet najpiękniejsze. Twoje ruchy, gesty są tak trudne do przewidzenia, że osoba, która zna Ciebie tyle lat nie jest w stanie powiedzieć, jak za chwilę się zachowasz. Może to ludzi w Tobie kręci, ale na dłuższą metę staje się jednak nie do wytrzymania. Czymś takim coś w człowieku zabijasz, ranisz tym, albo po prostu wewnętrznie niszczysz, bo nie zdajesz sobie sprawy z tego, ile ciosów przejdzie przez wnętrze drugiej osoby, zanim ta zda sobie sprawę, ile jesteś wart.
|
|
 |
Masz rację, kochanie. Nie jestem wierna Tobie ani tym bardziej własnym zasadom, bo nauczyłam się tego właśnie od Ciebie. Łamania zasad, przekraczanie każdej granicy poczynając od lojalności, a kończąc na moralności... Przecież to było tak uwielbiane przez Ciebie, pamiętasz? Zawsze kierowałeś się jedynie spontaniczną decyzją, rzadko kiedy coś było przez Ciebie przemyślane. Grałeś w otwarte karty, a ja szłam w tym samym kierunku co Ty. Nie krępowałam się przed niczym. Nie musiałam nigdzie uciekać, bo zdawałam sobie sprawę, że ruch, który wykonam zawsze będzie przez Ciebie pochwalony. Nie musiałam się bać żadnych konsekwencji, bo zdawałam sobie sprawę z tego, że nie będę płacić, aż tak surowej kary za błędy, które w ówczesnym czasie popełniałam. Sam mi to powtarzałeś wiele razy, że mam walczyć i nie oglądać się za siebie. Dążyć do celu, który sobie wyznaczę nawet po trupach. I tak właśnie robić chciałam. Chciałam i robiłam nie zważając na konsekwencje zachowania.
|
|
 |
Witaj w moim świecie, gdzie miłość przestała istnieć, a przyjaźń odeszła w zapomnienie. Nie pozostało nic. Może jedynie odrobina egoizmu, połączonego z silną tęsknotą i krwawiącym usilnie sercem, ale wiesz... Poradzę sobie z tym. Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Upadłam, ale zrobię krok do przodu. Nawet jeżeli będę musiała przebyć długą i ciężką drogę na kolanach, aby chwycić za kolejny szczebel w życiu. Zrobię to. Zrobię to, bo wiem czego chcę i czego oczekuję nie tylko od siebie, ale od całego istnienia. Poddawanie się? Oczywiście, to mój styl. Lecz zawsze wychodzę ze wszystkiego, a jeżeli się zdarzają potyczki no cóż... Życie byłoby bez tego nudne, nieprawdaż? Zobaczysz jeszcze nie raz moje zdjęcie, na którym uwieczniony zostanie uśmiech, błysk i szczęście, które zdobędę. A wtedy będziesz mógł jedynie żałować, że tak wiele straciłeś. Obiecuję Ci, że odczujesz ten gorzki smak własnego odejścia.
|
|
 |
Jeśli jest się na dnie zostaje już tylko jeden kierunek - w górę!
|
|
 |
ciężko tu żyć, ale szkoda umrzeć.
|
|
 |
Przestań wymagać, lepiej zacznij zauważać. Życie mija jak chwila i jak my nie zawraca.
|
|
 |
Rozmowy z Tobą skłaniały mnie do głębokich refleksji. Pozwalały mi spojrzeć na świat i ludzi z różnej perspektywy. Uczyłam się przy Tobie czegoś nowego, czegoś co przez długi czas było zakazane, ale wiesz, nie mówię, że to było złe, bo wręcz przeciwnie. Dałeś mi coś czego nie miałam wcześniej przy nikim innym, nauczyłam się dzięki znajomości z Tobą nowych, ciekawych rzeczy, których zapewne nikt inny by mi nie pokazał. Doświadczyłam przy Tobie również tego co nie zawsze było dobre. Stałeś się moim prywatnym nauczycielem, który pokazał mi co oznacza zabawa w związku od pierwszych dni razem. Pokazałeś mi również czym są kłamstwa, bo przecież wcześniej ich nie doświadczyłam. Uczyłeś mnie tego tak płynnie i perfekcyjnie, że nie zdążyłam się nawet obejrzeć za siebie, a stałam się lepszą aktorką od Ciebie. Poznałam przy tym smak czegoś nowego, czegoś czego nikt nie będzie w stanie mi odebrać, a co najważniejsze, to coś co będę mogła wykorzystywać już zawsze, gdy będę chciała się zemścić.
|
|
|
|