 |
|
Nie oglądaj się, trujący jak bluszcz
Ludzkich uczuć mur, spycha Cię w dół
Serce pęka w pół, ból, pierdol to, biegnij. - Pih. ♥
|
|
 |
|
- ile to będzie kosztować? - co łaska. - a za ile ksiądz łaskę robi? - zależy komu.
|
|
 |
|
podejdź bliżej mała ujadająca suko i wyszczekaj Mi w twarz to, co wewnętrznie dusisz w sobie. a no tak, przepraszam. zapomniałam, że Twoja odwaga kończy się po drugiej stronie ulicy. [ yezoo ]
|
|
 |
|
to tutaj zapaliłam pierwszego papierosa i zasmakowałam wódki. tutaj przeżyłam swoją pierwszą miłość. tutaj zaufałam ludziom, a później się zawiodłam. tutaj mam miejsce, w którym mogę się wypłakać. tutaj jest dom, który daje Mi bezpieczeństwo. tutaj pierwszy raz zgubiłam wiarę w siebie. tutaj cierpiałam, aż brakowało Mi łez, by się wypowiedzieć. tutaj pierwszy raz wewnętrznie umarłam. i mimo wszystko nie zostawię tego miasta, tylko dlatego, że cierpię, bo zwykły skurwysyn miał czelność zniszczyć Mi życie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
to tutaj zapaliłam pierwszego papierosa i zasmakowałam wódki. tutaj przeżyłam swoją pierwszą miłość. tutaj zaufałam ludziom, a później się zawiodłam. tutaj mam miejsce, w którym mogę się wypłakać. tutaj jest dom, który daje Mi bezpieczeństwo. tutaj pierwszy raz zgubiłam wiarę w siebie. tutaj cierpiałam, aż brakowało Mi łez, by się wypowiedzieć. tutaj pierwszy raz wewnętrznie umarłam. i mimo wszystko nie zostawię tego miasta, tylko dlatego, że cierpię, bo zwykły skurwysyn miał czelność zniszczyć Mi życie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
jeszcze uda wam się mnie zniszczyć . ale nie teraz , nie w tym życiu i nie w tym świecie .
|
|
 |
|
-Alan.-Noo co Jest Karola?-Jutro wbijaj do mnie idziemy do Koscioła.-Dobre Sobie.Dobrze wiesz o tym że jakoś nie kwapi mi się do niego iść.-Zmarł Ojciec Blanta. Poczucie tego ucisku w klatnce,słabość i chęć uniesienia głowy ku górze chcąc zapytać."Dlaczego Jego Ojciec?" [*]|Alaan
|
|
 |
|
Nigdy nie myślałem o tym by pisać.Pisać?Tylko o czym?Jak?Bardziej poetycko liczyć się z tym co ludzie pomyślą czytając ten chłam czy po prostu wylać z siebie to co czuje,to co siedzi na dnie serca i rozpierdala całą siłe która kiedyś we mnie drzemała.Jest jakikolwiek tego sens?Kogo w ogóle obchodzi to czy jestem sentymentalny.To że miłość w pewnym momencie znaczyła dla Mnie tak wiele.Przecież uczucia do kobiet były zupełnym odosobnieniem mojej osoby.Nigdy nie miały ze mną nic wspólnego.Czy obchodzi kogoś to że w pewnym momencie mojego Życia Kobieta zagrała dużą role tej skurwiałej dziwki która mnie wykończyła psychicznie rozpierdalając każdą wewnętrzną część Mojego ciała?No właśnie.Jebać sentyment,słabość i tą imaginację którą człowiek się kieruje wtedy gdy miłość przysłania Nam OczY.|Alaan
|
|
 |
|
Ej Bóg czemu zabierasz nam tych którzy powinni przy Nas Być. |Alaan.
|
|
 |
|
Chciałbyś się pociąć, udajesz wariata?
Nie obiecuj sobie wiele po końcu świata. - Pih. ♥
|
|
 |
|
Dobry wieczór Polska, nadaję znowu
Z kraju, który nie radzi sobie z falą samobójstw. - Pih. ♥
|
|
|
|