 |
|
W obliczy prawdziwej miłości nie poddajesz się, nawet jeśli obiekt uczuć, błaga cię o to.
|
|
 |
|
Dziękuję, że zamordowałeś ten usypiający związek. Dziękuję, że zabiłeś obcych sobie ludzi, jakimi się dla siebie staliśmy.
|
|
 |
|
Trzeba po prostu czasem czasu ,abyśmy oboje do tego dojrzeli .. Niczego nie można przyspieszyć .. ♥[cytrynqaaa]
|
|
 |
|
znacie to?: mijacie kogoś kilka lat na korytarzu, codziennie wasze spojrzenia się spotykają, ale nie wywołują żadnej reakcji i nagle coś się zmienia. Jego głos słyszysz z daleka, zapach czujesz już na sąsiednim korytarzu, a spojrzenie wyczuwasz na sobie choćby trwało sekundę... raffalkova.
|
|
 |
|
najtrudniej powiedzieć, że jest się szczęśliwym, po wielu trudnych tygodniach, kiedy życie wydawało się odległa krainą, a ból potrafił bez przerwy trzymać Twoje ramię. Boisz się, że to wróci i mówisz, że to tylko "złowieszczy spokój".
|
|
 |
|
stare rany zdążyły się zagoić, już myślisz, że tak zostanie, że w końcu nadszedł ten cholerny okres, kiedy można powiedzieć, że jest dobrze... ale to było tylko takie pieprzone złudzenie, cisza przed burzą... i nagle wszystko wróciło... cały ten strach, ból. wiedziałaś, że coś jest nie tak, wiedziałaś, że zbyt szybko zaczęłaś się cieszyć. głupie dziecko.
|
|
 |
|
Możemy uznać, że nie istnieję. Nigdy nie słyszałeś mojego głosu, ani nie kojarzysz twarzy. Byłam tylko jednym z tych ulotnych snów.
|
|
 |
|
powtarzasz sobie: "do przodu, do przodu..." a nie umiesz zdobyć się na jeden mały krok. Stoisz w miejscu i pocieszasz się faktem, iż przynajmniej nie idziesz do tyłu.
|
|
 |
|
nie próbuj zmieniać czegoś co jest stałe i niezmienne. nie zmienisz kierunku płynącej rzeki. nie zgasisz słońca. nie zmienisz barwy nieba. nie zmienisz świata, myślenia innych, ani nie zmienisz ludzi. więc lepiej zachować ciszę, gdyż nie dokonasz takich rzeczy.
|
|
 |
|
Czuć się euforycznie i depresyjnie, jednocześnie?
|
|
 |
|
To nie ma znaczenia. nic nie ma znaczenia. dni roztrzaskawszy się na miliardy małych kawałeczków, sprawiają ból przecinając moją skórę.
|
|
 |
|
Kimże jesteś mała kropelko? Wpadłaś do oceanu, gdzie wtopiłaś się w tłumie innych kropelek. Dlaczego uciekłaś? Dlaczego chowasz się przede mną?
|
|
|
|