 |
|
Obudziłam się leżąc na miśku,do pokoju weszła mama prosząc bym nie szła dzisiaj do szkoły .Nie musiała mnie długo namawiać gdyż z wielką ochotą przystałam na tą propozycję ' lepiej zejdź na dół zobaczyć dlaczego' zamknęła za sobą drzwi a ja poczłapałam do łazienki .Umyta i ubrana zeszłam do kuchni.Mama właśnie robiła dla nas obu kawę i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że na ręce trzymała małpkę która owijała swoje ręce wokół jej szyi. ' co to ma być ' spytałam zszokowana . 'To jest Kiki , musimy się nią zająć przez dwa dni' powiedziała a uśmiech ani przez moment nie zszedł z jej twarzy.' przyprowadziłaś do domu małpę ' wciąż nie mogłam w to uwierzyć ' to teraz twoja siostrzyczka,zaopiekujesz się nią bo ja nie mogę urwać się z pracy . Tylko uważaj bo to nie pies czy kot i potrzebuję tyle uwagi co małe dziecko ' ' no luźno' wyszeptałam w myślach dodając że to zwierzę i tak jest chyba najbardziej rozgarnięte z całej naszej rodziny a mama powinna odwiedzić psychiatrę/ nacpanaaa
|
|
|
|
Dochodziła godzina 2 w nocy leżałam na łóżku zwinięta w kłębek a na dworze panowała okropna wichura. Lekka migrena przypominała o udanym weekendzie a do tego odczuwałam ból brzucha. Był na tyle silne że z trudem dałam radę oddychać . Zażyłam kilkanaście tabletek ale nie pomogły nawet na moment , w oczach pojawiło się kilka łez , tylko zapach jego koszulki którą miałam na sobie nieco mnie uspokajał . W końcu wstałam i owinąwszy się kołdrą poczłapałam do kąta mojego pokoju gdzie znajdował się wielgachny misiek którego dał mi na mikołajki . Położyłam się w jego nóżkach i wtuliłam z całej siły. Z chwili na chwilę czułam się coraz lepiej , wiedziałam że to proszki zaczynają działać ale mimo wszystko było w tym coś magicznego , nie sądzisz ? / nacpanaaa
|
|
|
|
Oglądaliśmy całą ekipą ' Dom woskowych ciał 'mieliśmy niezły polew z hiltonki kiedy na ekranie pojawił się jakiś gościu . Był nienaturalnie podobny do niego . To spojrzenie , ten kaptur i ten styl bycia z totalną wyjebką na wszystko dookoła , tak nas to podjarało że wymyśliliśmy mu nową ksywkę . Przyszedł chwilę po tym jak skończyliśmy oglądać i wszyscy zaczęli mówić do niego Chad .Biedny nie wiedział o co biega więc weszłam w gogle chcąc pokazać mu ciasteczko które przypomina a moim oczom ukazał się gejowaty blondynek . Okazało się że ten aktor tylko w tym jednym filmie grał zajebiście przystojnego ziomka a tak to obsadza rolę w jakiś młodzieżowych produkcjach. Ostro się wkurwił ale dla mnie i tak został osobistym Chad Murrayem z House of Wax :** jednak chłopacy męczyli go do końca wieczoru / nacpanaaa
|
|
|
|
Tak jestem inna bo nie mam kotna na fotce.pl . Tak jestem inna bo nie robię sobie zdjęć w staniku przed lustrem . Tak jestem inna bo nie prowadzą fotobloga , a nawet jeśli bym to robiła to pewnie znalazły by się tam teksty piosenek a nie opowieści o tym jak się dzisiaj czuję . Tak jestem inna bo nie jarają mnie kapsle spod tymbarków no może oprócz jednego ale to dłuższa historia . Tak jestem inna bo zamiast kolejnej edycji tańca z gwiazdami wolę obejrzeć powtórki zbuntowanego anioła .Tak jestem inna bo nie pijam tigera lecz red bulla . Tak jestem inna bo noszę dresy ale kocham skejta . Tak zawsze taka byłam i zawsze było mi z tym zajebiście luźno , inność jest modna ziomek / nacpanaaa
|
|
|
|
Nie , nie kręci mnie jego auto tysiąc razy bardziej jara mnie to że ćwiczy parkour . Nie , mam gdzieś pojemność jego portfela , ważne jest to że zawsze mnie rozwesela . Walą mnie jego najki za to do szaleństwa kocham jego oczy .Nie podniecają mnie bokserki calvin kleina przecież i tak wolę go bez nich . Kiedy zrozumiesz wreszcie że nasza miłość nie polega na zdaniu ' kochanie co mi kupisz jeszcze ? ' / nacpanaaa
|
|
|
|
Zastanawiałeś się kiedyś co by było gdyby?Ja często o tym myślę.Bo co by było gdybym urodziła się w innym mieście , jak potoczyłoby się moje życie i cała reszta?Co gdyby któregoś dnia nie zaczepił mnie na ulicy pewnie arogancji typ , nie stał by się moim przyjacielem a ja nie zadałabym się z całym osiedlem. Bo co gdybym nie poszła do szkoły o profilu sportowym. Nie poznałabym wtedy siły zjednoczenia całej klasy , która w każdej sytuacji potrafi się trzymać razem. Co gdyby koleżanka nie zabrała mnie na warsztaty taneczne w któryś z wolnych weekendów. Nigdy nie poczułabym wtedy tej energii kiedy stoisz na scenie a ludzie biją Ci brawo , a gdybym nigdy nie zagrała w siatkówkę ? Tak często o naszych losach decydują zwykłe przypadki. A co jeśli to nie są przypadki , jeśli to co nam się przytrafia jest już z góry ustalone , jeśli jesteśmy tylko aktorami . Wtedy jedyną rzeczą jaką możemy zrobić to modlić się aby nasza rola nie przypomniała postaci tragicznej z antycznego dramatu/ nacpanaaa
|
|
|
|
Pytasz o moją definicję miłości ? Nie napiszę że to magia , czary czy bajka. Nie powiem że to coś wspaniałego , cudownego , wyjątkowego i pięknego. Nie wspomnę że to nieopuszczające Cię szczęście , szybko bijące serce i przyspieszone tętno. Nie napiszę że dzięki niej masz ochotę krzyczeć , skakać , śmiać się bez końca . Nie napiszę tego choć nie mówię że to nie prawda , bo to najprawdziwsza prawda i dobrze o tym wiem ,ale mi wystarczy tylko jedno słowo by opisać to uczucie . Tylko jedno imię . Darek - w tym zawarte jest wszystko i jeszcze więcej / nacpanaaa
|
|
|
|
Spotkałam wczoraj na imprezie kumpla , taa zajebisty ziomek . Jakiś czas temu wyprowadził się z miasta ale czasem do nas wpada. Popijaliśmy Finlandię i wspominaliśmy dawne czasy , akcje na melanżach , hardcorowe libacje , szopki po ziole czy odjazdy na prochach.Słuchałam go i nie mogłam zrozumieć co on do mnie mówi. Kiedy to spałam z jego przyjacielem , kiedy chciałam skakać z okna i napierdalać się z Natalą na noże. Mówił ile to razy odprowadzał mnie do domu , jak pilnował gdy traciłam przytomność , jak cholernie bał się gdy odpływałam po fecie. Jak świeżą ranę polewali mi czystą z butelki.Jak na sylwestra spałam w wannie a najarana chciałam się zabić gdy Jastin poszedł na odwyk. Tak wiele momentów wyszło mi z pamięci , tak trudno było mi uwierzyć że to wszystko to prawda , że to mój życiorys / nacpanaaa
|
|
|
|
Stanęła w otwartym oknie na dziewiątym piętrze i spojrzała w dół.Z góry wszystko wydawało się takie małe , nieważne.Tak bardzo chciała skoczyć albo chociaż zrobić dwa kroki do przodu. Roztrzaskać się na milion a nawet miliard kawałeczków.Wyobrażała sobie jak bezwładnie uderza o zimny beton , a wszystkie jej problemy , uczucia i cała reszta po prostu znikają . Chciała tego , marzyła o tym i zrobiłaby to gdyby nie strach . Strach przed śmiercią a nawet nie przed samą śmiercią co bólem i cierpieniem z nią związanym. Zeszła z parapetu , zasłoniła żaluzję i położyła się do łóżka w myślach nazywając się tchórzem.Choć tak naprawdę nie zdawała sobie sprawy jak wielką w tym momencie pokazała odwagę.Ile siły włożyła w to żeby żyć dalej a nie najnormalniej w świecie się poddać , dała radę i dziś znowu jest szczęśliwa , wygrała/ nacpanaaa
|
|
|
|
Nigdy nie mów nikomu jak ma żyć i jak postępować , nie wtrącaj się do jego życia , bo to nie twoja sprawa. Każdy sam powinien sobą kierować , podejmować własne decyzje i uczyć się na błędach. Przekraczać granice i palić za sobą mosty , robić to co uważa za słuszne nawet jeśli wcale takie nie jest . To tylko jego wola , to on ponosi konsekwencje , sam spierdoli i sam będzie cierpieć. Ingerencja osób trzecich nie jest tutaj pożądana , ludzie zajmijcie się sobą , bo to moje życie i moje prawa / nacpanaaa
|
|
|
|
Dodaj komentarz
