głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika paranoid33

  Jeżeli radość w oczach z powodu kogoś zobaczenia  płacz  gdy nie ma tego kogoś blisko  uzależnienie od czyiś pieszczot  głosu i ruchów Twoim zdaniem to tylko zauroczenie  to czym dla Ciebie jest miłość?..   Miłość? Jaka miłość? Oszalałaś?.. Miłość w XXI wieku to fikcja. Miłości nie ma. Zrozum to wreszcie..

zakazanamilosc dodano: 4 kwietnia 2011

- Jeżeli radość w oczach z powodu kogoś zobaczenia, płacz, gdy nie ma tego kogoś blisko, uzależnienie od czyiś pieszczot, głosu i ruchów Twoim zdaniem to tylko zauroczenie, to czym dla Ciebie jest miłość?.. - Miłość? Jaka miłość? Oszalałaś?.. Miłość w XXI wieku to fikcja. Miłości nie ma. Zrozum to wreszcie..

pytasz przez co tak płakałam? przez ciebie. przez siebie. przez wszystkich innych. przez to  co mogło być  a czego już nigdy nie będzie  nawet w snach. płakałam przez wszystkie niewykorzystane szanse. i przez to okropne uczucie pustki  które pozostało we mnie do dziś.

zakazanamilosc dodano: 4 kwietnia 2011

pytasz przez co tak płakałam? przez ciebie. przez siebie. przez wszystkich innych. przez to, co mogło być, a czego już nigdy nie będzie, nawet w snach. płakałam przez wszystkie niewykorzystane szanse. i przez to okropne uczucie pustki, które pozostało we mnie do dziś.

Tak  w pewnym sensie była masochistką. Często brała do ręki żyletkę i patrzyła jak brunatna krew powoli sączy się z rany. Zazwyczaj potem brała igłę i czerwoną nitkę  i na żywca zaszywała sobie rozcięcia. Zadawała sobie ból  żeby na chwilę zapomnieć. O Tobie. Okaleczała całą siebie  by wymazać z pamięci nawet najmniejsze wspomnienie związane z Tobą. Wiele ran na zewnątrz  a jeszcze więcej w środku. Taki był bilans jej miłości do Ciebie. Zbyt tragiczny  zbyt bolesny. Miłość miała ją uratować od smutku  a tymczasem zabijała ją i doszczętnie niszczyła. sosicksosad

zakazanamilosc dodano: 4 kwietnia 2011

Tak, w pewnym sensie była masochistką. Często brała do ręki żyletkę i patrzyła jak brunatna krew powoli sączy się z rany. Zazwyczaj potem brała igłę i czerwoną nitkę, i na żywca zaszywała sobie rozcięcia. Zadawała sobie ból, żeby na chwilę zapomnieć. O Tobie. Okaleczała całą siebie, by wymazać z pamięci nawet najmniejsze wspomnienie związane z Tobą. Wiele ran na zewnątrz, a jeszcze więcej w środku. Taki był bilans jej miłości do Ciebie. Zbyt tragiczny, zbyt bolesny. Miłość miała ją uratować od smutku, a tymczasem zabijała ją i doszczętnie niszczyła./sosicksosad

I rzuciłam tylko na pożegnanie:  przepraszam  ale nie mogę cię kochać   a następnie odeszłam. do łez  które spływały na chodnik  dodałam jedynie stukot moich szpilek. Wiesz  tak dla efektu.

zakazanamilosc dodano: 3 kwietnia 2011

I rzuciłam tylko na pożegnanie: "przepraszam, ale nie mogę cię kochać", a następnie odeszłam. do łez, które spływały na chodnik, dodałam jedynie stukot moich szpilek. Wiesz, tak dla efektu.

Uczucie  które nigdy już nie powróci. miłość  która zgasła jak parafinowa świeca. osoba  która odszedła w niepamięć. i ból  który pozostanie  jako jedyny  do końca.

zakazanamilosc dodano: 3 kwietnia 2011

Uczucie, które nigdy już nie powróci. miłość, która zgasła jak parafinowa świeca. osoba, która odszedła w niepamięć. i ból, który pozostanie, jako jedyny, do końca.

widzisz tę dziewczynę? siedzi tam. na tym krawężniku  po drugiej stronie ulicy. i wiesz co? ona nie płacze z radości. w jej załzawionych oczach widać miłość  pewnie do jakiegoś mężczyzny. może ją zostawił  porzucił jak tanią zabawkę. a ja tak bardzo chciałabym ją móc pocieszyć  przytulić i powiedzieć  że nie tak dawno temu przeżywałam to samo co ona. i że wyleczyłam się. że po pewnym czasie ona też da rade.

zakazanamilosc dodano: 1 kwietnia 2011

widzisz tę dziewczynę? siedzi tam. na tym krawężniku, po drugiej stronie ulicy. i wiesz co? ona nie płacze z radości. w jej załzawionych oczach widać miłość, pewnie do jakiegoś mężczyzny. może ją zostawił, porzucił jak tanią zabawkę. a ja tak bardzo chciałabym ją móc pocieszyć, przytulić i powiedzieć, że nie tak dawno temu przeżywałam to samo co ona. i że wyleczyłam się. że po pewnym czasie ona też da rade.

Boże  proszę Cię  spraw  by następnym razem miłość bolała mniej.

zakazanamilosc dodano: 31 marca 2011

Boże, proszę Cię, spraw, by następnym razem miłość bolała mniej.

nie przywiązuj się do mnie. do bicia mego serca  barwy głosu  smaku warg. związek ze mną przypomina domek z kart. i musisz to wiedzieć. być świadomy tego  że ja i tak wcześniej  czy później wycofam się  mimo miłości jaką Cię darzę. po prostu nie zaufam.

zakazanamilosc dodano: 31 marca 2011

nie przywiązuj się do mnie. do bicia mego serca, barwy głosu, smaku warg. związek ze mną przypomina domek z kart. i musisz to wiedzieć. być świadomy tego, że ja i tak wcześniej, czy później wycofam się, mimo miłości jaką Cię darzę. po prostu nie zaufam.

  Czujesz się zhańbiony ?   Zhańbiony ? Dlaczego ?   Bo to największa hańba dla chłopaka   gdy dziewczyna przez niego płacze ...

irememberyou dodano: 31 marca 2011

- Czujesz się zhańbiony ? - Zhańbiony ? Dlaczego ? - Bo to największa hańba dla chłopaka , gdy dziewczyna przez niego płacze ...

powiedz jak często się starasz  by to wszystko jakoś trwało? jak często zwijasz się na łóżku i płaczesz z bezsilności  bo wiesz  że wszystko co robisz nie ma sensu   bo On i tak ma wyjebane. jak tłumaczysz mu kilka razy dziennie  że kochasz Go ponad wszystko  i jedyne czego oczekujesz to miłość i zrozumienie. powiedz  jak często tracisz siły  i wiarę w to  że jest jeszcze jakiś sens?

irememberyou dodano: 31 marca 2011

powiedz jak często się starasz, by to wszystko jakoś trwało? jak często zwijasz się na łóżku i płaczesz z bezsilności, bo wiesz, że wszystko co robisz nie ma sensu - bo On i tak ma wyjebane. jak tłumaczysz mu kilka razy dziennie, że kochasz Go ponad wszystko, i jedyne czego oczekujesz to miłość i zrozumienie. powiedz, jak często tracisz siły, i wiarę w to, że jest jeszcze jakiś sens?

Zazwyczaj  gdy zaczynało robić się poważnie   odchodziłam. Nie chciałam angażować się w poważny związek  bo doszczętnie władał mną wtedy strach przed kolejnym zranieniem i rozbiciem serca.

irememberyou dodano: 31 marca 2011

Zazwyczaj, gdy zaczynało robić się poważnie - odchodziłam. Nie chciałam angażować się w poważny związek, bo doszczętnie władał mną wtedy strach przed kolejnym zranieniem i rozbiciem serca.

To wszystko  co wydawało się być definitywnie zamkniętym rozdziałem  przeszłością  złym wspomnieniem uderzyło we mnie ze zdwojoną siłą. Uderzyło we mnie tak  że serce o mało nie wypadło z klatki piersiowej. Nie uwolnię się od przeszłości jestem od niej całkowicie zależna. I nie pomoże tu nawet choroba Alzheimera na starość. To wszystko wciąż we mnie żyje i jest nieśmiertelne.

irememberyou dodano: 31 marca 2011

To wszystko, co wydawało się być definitywnie zamkniętym rozdziałem, przeszłością, złym wspomnieniem uderzyło we mnie ze zdwojoną siłą. Uderzyło we mnie tak, że serce o mało nie wypadło z klatki piersiowej. Nie uwolnię się od przeszłości,jestem od niej całkowicie zależna. I nie pomoże tu nawet choroba Alzheimera na starość. To wszystko wciąż we mnie żyje i jest nieśmiertelne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć