 |
powiedział jej, że to koniec. tym samym zabrał jej powietrze, sens życia, oraz zatrzymał pracę jej serca. uruchomił kanaliki łzowe, które już nigdy nie zatrzymały tych przeszklonych do granic możliwości łez.
|
|
 |
tak długo zastanawiasz się nad sensem jego słów. nad sensem pochwał, komplementów płynących w twoja stronę... aż w końcu coś się zmienia. i ty. dziewczyna, która nigdy nie wierzyła żadnemu chłopakowi... łamiesz się pod jego wpływem. zaczynasz mu wierzyć, a co najgorsze kochać go...
|
|
 |
I pewnego dnia zobaczymy się ostatni raz, nawet nie będziesz tego wiedział. Potraktujesz to spotkanie tak jak wszystkie inne nasze spotkania. Następnego dnia, gdy napiszesz już Ci nie odpisze, bo będzie na to za późno.. Zostawię Ci tylko wiadomość na gadu, że bardzo Cię kocham, że będę za Tobą tęsknić i że tamto spotkanie było naszym ostatnim.. Wtedy już będzie za późno by powiedzieć 'Kocham Cię'... Chciałabym tylko wiedzieć przed odejściem, że byłam dla Ciebie kimś ważnym, kimś kogo kochałeś i kochać zawsze będziesz...
|
|
 |
postaram się zapomnieć. nie będę brała żadnych tabletek na utratę pamięci. żadnych magicznych napoi, na utratę świadomości, żadnych badziewnych gumek do wymazania przeszłości. bez tego też zapomnę, tylko jeszcze nie teraz.
|
|
 |
Zakładając szlafrok wyszła na zaśnieżony balkon swojego jedenastopiętrowego bloku, nerwowo zapalając papierosa zanosiła się łzami, a w dłoni trzymała telefon. Na jej twarz zaczęły spadać płatki białego puchu, drżąc z zimna upadła na płytki balkonowej podłogi, spoglądając na telefon kolejny raz zaczęła krzyczeć nerwowym, drżącym głosem `pierdolić miłość`, a echo rozchodzące się po osiedlu wbijało jej nóż prosto w serce. / lovexlovex
|
|
 |
To jest naprawdę straszne. Każdej nocy kilka godzin gapię się w sufit. odbywam pielgrzymki do kuchni i z powrotem. wypijam litry melisy, wymyślam miliardy róznych bzdur, myślę o nim. A chciałabym usnąć tak przed północą, żeby się wyspać i na drugi dzień móc wstać wcześniej, a nie gdzieś dopiero koło 4 nad ranem i cały następny dzień czuć się psychicznie i fizycznie wykończona.
|
|
 |
gdybyś wiedział co robi ze mną tęsknota, i do jakiego obłędu doprowadza mnie miłość, nigdy więcej nie nazwałbyś mnie `szczęśliwą dziewczyną`.
|
|
 |
być nieszczęśliwym to jedno.. ale wierzyć w to, że może być lepiej, to dopiero tragedia.
|
|
 |
zawładnął moim umysłem, myślami, snami, moim sercem i czasem. wciąż mi go mało..
|
|
 |
a może właśnie tak miało być? może miała się w nim zakochać bez wzajemności, żeby zrozumieć, że nie zawsze to czego pragnie może należeć do niej? przecież ona była tylko zwykłą, małą dziewczynką która zakochała się w jego szaro-błękitnych oczach, w tym jego uśmiechu, w tym jego sposobie bycia i w tej jego minie. a on był tylko zwykłym małym chłopcem, który nie wiedział, że jest jej marzeniem..
|
|
 |
najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz,że tak na serio nie masz nic.
|
|
 |
ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach.
|
|
|
|