 |
mam ogromny żal do siebie za to, że wbrew pozorom jestem taka naiwna, łatwowierna i za tą okropną kruchość..
|
|
 |
właśnie teraz czuję, że to ty jesteś wszystkim za czym tęsknię.
|
|
 |
od smutku, depresji do śmiechu i szczęścia.
|
|
 |
co w tobie jest takiego, że nikt nie potrafi cię zastąpić?
|
|
 |
i czując cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim.
|
|
 |
móc jeszcze raz usłyszeć dojrzałe "kocham cie" z twoich ust prosto do ucha, leżąc pod jedną kołdrą i czuć cię obok siebie.
|
|
 |
bo dziewcyne tseba pocałowywać i psytulać .. pozondnie psytulać !
|
|
 |
nagle coś się kończy, jakby runął tobie świat. pragniesz cofnąć czas na próżno. nagle widzisz jasno tyle utraconych szans, słów, na które już za późno. ..
|
|
 |
tak, tak wiem, że się nie znamy, ale mogę cię pocałować? twoje usta wyglądają tak ponętnie i soczyście, oh!
|
|
 |
Bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. Nie pojawiałeś się, wyłączałeś telefon. Pamiętam, napisałam Ci: ''Nie rozumiem o co chodzi. Kocham Cię, chcę być z Tobą! Chcesz to wszystko zniszczyć?'' Na odpowiedź czekałam ponad sześć godzin. W dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. W końcu odpisałeś: ''Szczerze? Jest mi wszystko jedno.'' I w tym momencie zawalił się mój cały świat...
|
|
 |
Pijąc kolejną zieloną herbatę, mam nadzieję, że oczyści ona mój organizm z toksyn, zwanych miłoscią .
|
|
 |
rozumiem, że wszystko spieprzyłam -co było między nami. chcę , abyś pamiętał , że byłeś dla mnie wszystkim i dalej zajmujesz wielki kawałek mojego serca . bo nic nie jest w stanie zmienić tego , co do Ciebie czułam . kochałam cię i nadal kocham. tamte dni spędzone razem nie były mi obojętne, nie miałam ich gdzieś. wtedy myślałam, że cały świat mi sprzyja, ale wszystko się tak nagle spierdoliło. jak zawsze zresztą. ale jakie to ma teraz znaczenie? żadne. przecież nie wrócimy do tego co było.
|
|
|
|