głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pacee_love

A nie możemy zostać tak po prostu przyjaciółmi ?   Tak  możemy. Jeśli wymażesz z mojego serca każdy dotyk przytulenie  próby pocałunku jeśli z mojego serca wyrzucisz miłość do Ciebie. Inaczej to nie będzie przyjaźń. Za każdym podaniem ręki  przyjacielskim objęciem będzie stać wspomnienie i nadzieja że może jeszcze coś z tego będzie.

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

A nie możemy zostać tak po prostu przyjaciółmi ? - Tak, możemy. Jeśli wymażesz z mojego serca każdy dotyk przytulenie, próby pocałunku jeśli z mojego serca wyrzucisz miłość do Ciebie. Inaczej to nie będzie przyjaźń. Za każdym podaniem ręki, przyjacielskim objęciem będzie stać wspomnienie i nadzieja że może jeszcze coś z tego będzie.
Autor cytatu: schooki

za długi ten dzień  bez ciebie .

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

za długi ten dzień, bez ciebie .
Autor cytatu: ansomia

jeśli potrafisz uwierzyć w miłość   potrafisz kochać   to uczucie szczęścia czy cierpienia   nigdy nie było Ci obce.

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

jeśli potrafisz uwierzyć w miłość , potrafisz kochać , to uczucie szczęścia czy cierpienia , nigdy nie było Ci obce.

 5  niby nic w tym co robił nie było takiego.. ale jednak. każde uczucie   które przez te dwa lata było we mnie   było dla niego. nienawiść   smutek   miłość i szczęście. wszystko. nie potrafił dawać wiele. ale jeśli już dawał   to naprawdę czułam się szczęśliwa. tak naprawdę   to wszystko chcę zachować w małej szufladce w moim sercu   z napisem   zakazana przeszłość

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

[5] niby nic w tym co robił nie było takiego.. ale jednak. każde uczucie , które przez te dwa lata było we mnie , było dla niego. nienawiść , smutek , miłość i szczęście. wszystko. nie potrafił dawać wiele. ale jeśli już dawał , to naprawdę czułam się szczęśliwa. tak naprawdę , to wszystko chcę zachować w małej szufladce w moim sercu , z napisem " zakazana przeszłość "

 4  wtulałam się w nią wieczorami. lampki choinki i jego zapach zawsze będą kojarzyły mi się z miłością. po sylwestrze   jeszcze jakoś pierwszy tydzień   pamiętam jak siedziałam wtulona w niego   nosem dotykając jego szyi. mówił   że moja mama się patrzy   a ja tylko cicho śmiałam się pod nosem. potem mój pomysł   żeby kolega nauczył go jak się pokazuje miłość. ogółem żeby wszystkiego go nauczył. wielce obrażony znów się do mnie nie odzywał   odpychał mnie kiedy się do niego przytulałam. w końcu były ferie   zostałam bez niczego. nie było jego zapachu   jego obecności   ani niczego. w końcu napisał. tak nagle. nie miałam nic przeciwko. w końcu nie był obrażony. przejął się że nie było mnie na judo. a jak przyszłam na kolejny trening   tak słodko się przywitał. nie będę sobie przypominała uczucia które mnie dopadło kiedy mnie całował. ani dotyku jego warg. bo mogłabym jeszcze jakieś uczucie obudzić. po prostu był   jak nigdy wcześniej. a na drugi dzień zerwał. co ja w nim widziałam ?

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

[4] wtulałam się w nią wieczorami. lampki choinki i jego zapach zawsze będą kojarzyły mi się z miłością. po sylwestrze , jeszcze jakoś pierwszy tydzień , pamiętam jak siedziałam wtulona w niego , nosem dotykając jego szyi. mówił , że moja mama się patrzy , a ja tylko cicho śmiałam się pod nosem. potem mój pomysł , żeby kolega nauczył go jak się pokazuje miłość. ogółem żeby wszystkiego go nauczył. wielce obrażony znów się do mnie nie odzywał , odpychał mnie kiedy się do niego przytulałam. w końcu były ferie , zostałam bez niczego. nie było jego zapachu , jego obecności , ani niczego. w końcu napisał. tak nagle. nie miałam nic przeciwko. w końcu nie był obrażony. przejął się że nie było mnie na judo. a jak przyszłam na kolejny trening , tak słodko się przywitał. nie będę sobie przypominała uczucia które mnie dopadło kiedy mnie całował. ani dotyku jego warg. bo mogłabym jeszcze jakieś uczucie obudzić. po prostu był , jak nigdy wcześniej. a na drugi dzień zerwał. co ja w nim widziałam ?

 3  napisał mi   że mnie kocha. wtedy było pierwsze wahanie. we wrześniu jeszcze wyznawałam mu miłość   ale wyszło   że nie chce znowu ze mną zrywać   nie chce mnie ranić. mówił że to jego wina   wina tego jaki jest. okej. żyje się dalej. to pierwsze wahanie   oczywiście   nie powiedziałam od razu   że go kocham. tylko zapytałam się czy na serio. trzymałam jeszcze przez długi czas tego sms a. i tak nei byliśmy w listopadzie razem. w grudniu znowu jakaś sprzeczka   nie pamiętam o co.. ale usłyszałam że mnie nie kocha. minęły dwa dni czy tam tydzień   nie mogę sobie przypomnieć. ale przepraszałam go   mówiłam że go kocham. i poprosiłam   żeby mi powiedział czy chce ze mną być. pamiętam że był wtorek kiedy powiedział mi   że się zgadza   że chce być ze mną. mama siedzi obok   gada z babą od niemieckiego   a ja całuję go w policzek   cholernie szczęśliwa. było dobrze na początku. później już trochę gorzej. potem święta i sylwester. pamiętam   miałam jego bluzę tak długi czas.

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

[3] napisał mi , że mnie kocha. wtedy było pierwsze wahanie. we wrześniu jeszcze wyznawałam mu miłość , ale wyszło , że nie chce znowu ze mną zrywać , nie chce mnie ranić. mówił że to jego wina , wina tego jaki jest. okej. żyje się dalej. to pierwsze wahanie , oczywiście , nie powiedziałam od razu , że go kocham. tylko zapytałam się czy na serio. trzymałam jeszcze przez długi czas tego sms-a. i tak nei byliśmy w listopadzie razem. w grudniu znowu jakaś sprzeczka , nie pamiętam o co.. ale usłyszałam że mnie nie kocha. minęły dwa dni czy tam tydzień , nie mogę sobie przypomnieć. ale przepraszałam go , mówiłam że go kocham. i poprosiłam , żeby mi powiedział czy chce ze mną być. pamiętam że był wtorek kiedy powiedział mi , że się zgadza , że chce być ze mną. mama siedzi obok , gada z babą od niemieckiego , a ja całuję go w policzek , cholernie szczęśliwa. było dobrze na początku. później już trochę gorzej. potem święta i sylwester. pamiętam , miałam jego bluzę tak długi czas.

 2  po co. skoro nie mówił mi nawet cześć. ale uwielbiałam jak mnie całował. na świetlicy   czy tam w klasie od matmy.ale tym razem przetrwałam jakoś trzy miesiące w szkole   bez jego pocałunków i przytulania. nie pisaliśmy chyba.. a może trochę ? nie pamiętam. z resztą   na początku wakacji   jakoś jeszcze pierwszy miesiąc przypomniał sobie o mnie. takie tam wyznawanie miłości sms em. u niego to normalne. ale zapomniałam. przez dwa miesiące się nie widzieliśmy i było dobrze. chociaż   parę dni do roku szkolnego i byłam u przyjaciółki. i go zobaczyłam. wydoroślał. włosy trochę dłuższe   jego głos się zmienił. serce oczywiście biło w cholerę   ale przeżyłam. wrzesień był spoko. przyjeżdżał do mnie w soboty razem z kolegą. robiło się coraz zimniej. październik   nawet nie skomentuję. kilka tygodni przed moimi urodzinami pytał się   kiedy są. siedział ze mną na niemieckim. pani się na nas denerwowała   bo przeszkadzaliśmy. dwa dni przed moimi urodzinami napisał mi   znowu sms   ..

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

[2] po co. skoro nie mówił mi nawet cześć. ale uwielbiałam jak mnie całował. na świetlicy , czy tam w klasie od matmy.ale tym razem przetrwałam jakoś trzy miesiące w szkole , bez jego pocałunków i przytulania. nie pisaliśmy chyba.. a może trochę ? nie pamiętam. z resztą , na początku wakacji , jakoś jeszcze pierwszy miesiąc przypomniał sobie o mnie. takie tam wyznawanie miłości sms-em. u niego to normalne. ale zapomniałam. przez dwa miesiące się nie widzieliśmy i było dobrze. chociaż , parę dni do roku szkolnego i byłam u przyjaciółki. i go zobaczyłam. wydoroślał. włosy trochę dłuższe , jego głos się zmienił. serce oczywiście biło w cholerę , ale przeżyłam. wrzesień był spoko. przyjeżdżał do mnie w soboty razem z kolegą. robiło się coraz zimniej. październik - nawet nie skomentuję. kilka tygodni przed moimi urodzinami pytał się , kiedy są. siedział ze mną na niemieckim. pani się na nas denerwowała , bo przeszkadzaliśmy. dwa dni przed moimi urodzinami napisał mi ( znowu sms ) ..

 1  tak naprawdę   to już przestało mieć sens zanim się zaczęło. głupio się zachowywałam. ale nawet nie pamiętam o czym pisaliśmy na samym początku. chociaż pierwsza rozmowa .. ? poszło łatwo. nie wiem co on we mnie zobaczył. ale tak szybko jak to się zaczęło   to się skończyło. miesiąc. później miesiąc przerwy i kolejny miesiąc razem. bez sensu. potem kolejny raz.. kiedy pierwszy raz go przytuliłam w moje urodziny. a potem pierwszy raz pocałowałam na imprezie. poszło jeszcze łatwiej. tyle czasu potrzebowałam   żeby spróbować. później.. nie pamiętam nawet ile to trwało. ale wiem   22 listopada. ale okej. były sprzeczki   wyzywanie   przecież tak musiało być.. norma. później .. wydawało się   że się naprawdę zakochał. przepraszał za wyzywanie. przepraszał za wszystko. no i tak poszedł marzec.. no a później ? z tydzień lub dwa nie potrafił mi wybaczyć   że nazwałam kolegę słodkim. nie odzywał się do mnie nawet. więc z nim zerwałam. no bo po co miałam być z nim ..

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

[1] tak naprawdę , to już przestało mieć sens zanim się zaczęło. głupio się zachowywałam. ale nawet nie pamiętam o czym pisaliśmy na samym początku. chociaż pierwsza rozmowa .. ? poszło łatwo. nie wiem co on we mnie zobaczył. ale tak szybko jak to się zaczęło , to się skończyło. miesiąc. później miesiąc przerwy i kolejny miesiąc razem. bez sensu. potem kolejny raz.. kiedy pierwszy raz go przytuliłam w moje urodziny. a potem pierwszy raz pocałowałam na imprezie. poszło jeszcze łatwiej. tyle czasu potrzebowałam , żeby spróbować. później.. nie pamiętam nawet ile to trwało. ale wiem , 22 listopada. ale okej. były sprzeczki , wyzywanie , przecież tak musiało być.. norma. później .. wydawało się , że się naprawdę zakochał. przepraszał za wyzywanie. przepraszał za wszystko. no i tak poszedł marzec.. no a później ? z tydzień lub dwa nie potrafił mi wybaczyć , że nazwałam kolegę słodkim. nie odzywał się do mnie nawet. więc z nim zerwałam. no bo po co miałam być z nim ..

nie zmieniam się  nawet jeśli ktoś mówi Mi  że jestem dziwna. że mam własny styl. że żyję na swój sposób. że czasem próbuję oszukać Boga  albo stawiam sobie zbyt trudne zadanie. ludzie patrzą na Mnie z góry i potrafią ocenić Mój charakter. plotkują  zazwyczaj nie znając faktów. są też Ci  którzy we Mnie nie wierzą i całe życie czekają  aż w końcu podwiną Mi się nogi. znam też takich  którzy z góry zakładają  że coś Mi się nie uda. Mój sukces jest dla Nich porażką  a Moje życie będzie dla Nich odwieczną walką.   yezoo

ciamciaramciaa dodano: 7 kwietnia 2012

nie zmieniam się, nawet jeśli ktoś mówi Mi, że jestem dziwna. że mam własny styl. że żyję na swój sposób. że czasem próbuję oszukać Boga, albo stawiam sobie zbyt trudne zadanie. ludzie patrzą na Mnie z góry i potrafią ocenić Mój charakter. plotkują, zazwyczaj nie znając faktów. są też Ci, którzy we Mnie nie wierzą i całe życie czekają, aż w końcu podwiną Mi się nogi. znam też takich, którzy z góry zakładają, że coś Mi się nie uda. Mój sukces jest dla Nich porażką, a Moje życie będzie dla Nich odwieczną walką. [ yezoo ]
Autor cytatu: yezoo

Chciałabym żeby jego ból w całości przeszedł na mnie. Żeby w jego tęczówkach znów było widać radość. Chciałabym żeby pomimo wszystko czuł  że ma dla kogo żyć  że ma dla kogo walczyć. Jego krzyczący  błagający o pomoc wzrok wyrywa moje serce. Bezradność kawałek po kawałku niszczy mnie od środka z dnia na dzień zadaje coraz większy ból  którego maskowanie wychodzi mi coraz gorzej. Widze jak jego dobne ciało już się poddało. Grymas i przepełnione smutkiem oczy zaciskają gardło. Czuje jak delikatnie zamyka moja dłoń w swojej. Łzy same spływają po policzkach. Czuje jak każde słowo z bólem wydostaje się z ust. Jak każde jego  nie płacz  coraz bardziej nasila szloch.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 7 kwietnia 2012

Chciałabym żeby jego ból w całości przeszedł na mnie. Żeby w jego tęczówkach znów było widać radość. Chciałabym żeby pomimo wszystko czuł, że ma dla kogo żyć, że ma dla kogo walczyć. Jego krzyczący, błagający o pomoc wzrok wyrywa moje serce. Bezradność kawałek po kawałku niszczy mnie od środka z dnia na dzień zadaje coraz większy ból, którego maskowanie wychodzi mi coraz gorzej. Widze jak jego dobne ciało już się poddało. Grymas i przepełnione smutkiem oczy zaciskają gardło. Czuje jak delikatnie zamyka moja dłoń w swojej. Łzy same spływają po policzkach. Czuje jak każde słowo z bólem wydostaje się z ust. Jak każde jego "nie płacz" coraz bardziej nasila szloch. [ ciamciaa ♥ ]

nie chcę znów tęsknić.

grepciaa dodano: 7 kwietnia 2012

nie chcę znów tęsknić.

od dwóch godzin siedzę na łóżku popijając wystygnięte kakao. z wyrokiem wbitym w ścianę i zbierającymi się łzami w oczach próbuje wyrzucić z siebie narastający żal. kłębiące się czarne myśli zaciskają gardło i kują w serce. z minuty na minutę jest coraz gorzej. z minuty na minutę umiera kolejno każda cząstka mojego drobnego ciała. czarne smugi na policzkach oświetlane blaskiem wpadającego przez okno księżyca. przesunięte do klatki piersiowej kolana niezdarnie oplecione rękoma. bezradność goszcząca się jeszcze w walczących skrawkach mojego ciała niszczy je bez żadnych zahamowań. czuje już tylko bijąc nie równym rytmem serce  które co jakiś czas zakuje przypominając co tak naprawdę boli.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 7 kwietnia 2012

od dwóch godzin siedzę na łóżku popijając wystygnięte kakao. z wyrokiem wbitym w ścianę i zbierającymi się łzami w oczach próbuje wyrzucić z siebie narastający żal. kłębiące się czarne myśli zaciskają gardło i kują w serce. z minuty na minutę jest coraz gorzej. z minuty na minutę umiera kolejno każda cząstka mojego drobnego ciała. czarne smugi na policzkach oświetlane blaskiem wpadającego przez okno księżyca. przesunięte do klatki piersiowej kolana niezdarnie oplecione rękoma. bezradność goszcząca się jeszcze w walczących skrawkach mojego ciała niszczy je bez żadnych zahamowań. czuje już tylko bijąc nie równym rytmem serce, które co jakiś czas zakuje przypominając co tak naprawdę boli. [ ciamciaa ♥ ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć