głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika paatrrysia

zwal to na mnie! przecież to moja wina  że przespałeś się z inną.

smokingkilss dodano: 9 stycznia 2014

zwal to na mnie! przecież to moja wina, że przespałeś się z inną.

Może nie wystarczę  ale będę tuż obok. Prócz Ciebie nie ma dla mnie nikogo!

smokingkilss dodano: 8 stycznia 2014

Może nie wystarczę, ale będę tuż obok. Prócz Ciebie nie ma dla mnie nikogo!

To wszystko dla mnie  żaden obowiązek  Mogę stworzyć magię tylko coś powiedz  Zburzę tę barykadę albo przejdę po niej  Bo nie zostawię tego nigdy  jeśli będę czuł płomień

smokingkilss dodano: 7 stycznia 2014

To wszystko dla mnie, żaden obowiązek Mogę stworzyć magię tylko coś powiedz Zburzę tę barykadę albo przejdę po niej Bo nie zostawię tego nigdy, jeśli będę czuł płomień

 Miałaś tam przyjść  podać rękę i mnie zabrać..  nie mówiąc nic odprowadzić mnie na kwadrat..  Mieliśmy żyć razem i taka jest prawda..  a może za dużo wypiłem? Do diabła..

smokingkilss dodano: 7 stycznia 2014

"Miałaś tam przyjść, podać rękę i mnie zabrać.. nie mówiąc nic odprowadzić mnie na kwadrat.. Mieliśmy żyć razem i taka jest prawda.. a może za dużo wypiłem? Do diabła.."

Usłyszałam twój szept.. głos słodki prawie jak czekolada  a może i słodszy? Uwielbiasz czekoladę chociaż kiedyś jej nie znosiłeś. I wiem  że zawsze musisz mieć rację nawet wtedy gdy jej nie masz. Tak bardzo mnie to denerwowało. Denerwował mnie twój pocałunek składany na moich ustach gdy chciałeś mnie uspokoić i nie znosiłam również tego  że zawsze Ci to wychodziło. Słowa  kocham Cię..  wplatałeś w każe zdanie przez co cały dzień chodziłam z uśmiechem na ustach. Wariowałam gdy nie było Cię w pobliżu i dalej wariuje. Chodziłam z miejsca w miejsce próbują poukładać myśli do kupy. Nie dało się.. dalej się nie da. W pewnym momencie stałam się psychiczna. Myślałam  że już nie jestem dla Ciebie ważna  że moje oczy straciły ten blask o którym zawsze wspominałeś  a uśmiech znikł gdzieś w tłumie. Byłam przewrażliwiona na tym punkcie. Dawałam z siebie wszystko lecz teraz wiem  że to wciąż było za mało   smokingkilss

smokingkilss dodano: 6 stycznia 2014

Usłyszałam twój szept.. głos słodki prawie jak czekolada, a może i słodszy? Uwielbiasz czekoladę chociaż kiedyś jej nie znosiłeś. I wiem, że zawsze musisz mieć rację nawet wtedy gdy jej nie masz. Tak bardzo mnie to denerwowało. Denerwował mnie twój pocałunek składany na moich ustach gdy chciałeś mnie uspokoić i nie znosiłam również tego, że zawsze Ci to wychodziło. Słowa "kocham Cię.." wplatałeś w każe zdanie przez co cały dzień chodziłam z uśmiechem na ustach. Wariowałam gdy nie było Cię w pobliżu i dalej wariuje. Chodziłam z miejsca w miejsce próbują poukładać myśli do kupy. Nie dało się.. dalej się nie da. W pewnym momencie stałam się psychiczna. Myślałam, że już nie jestem dla Ciebie ważna, że moje oczy straciły ten blask o którym zawsze wspominałeś, a uśmiech znikł gdzieś w tłumie. Byłam przewrażliwiona na tym punkcie. Dawałam z siebie wszystko lecz teraz wiem, że to wciąż było za mało / smokingkilss

I masz nadzieję  że za kilka lat  znów da wam szansę. Bo jesteś gotowa czekać. Nawet do usranej śmierci.

smokingkilss dodano: 6 stycznia 2014

I masz nadzieję, że za kilka lat, znów da wam szansę. Bo jesteś gotowa czekać. Nawet do usranej śmierci.

III.Potrzebuję Cię...Pęka szkło. Ból mija. Uświadamiasz sobie  że on zawsze będzie w twoim sercu  ale nie pragniesz go już tak bardzo. Dalej cicho wierzysz  że kiedyś podejdzie  powie krótkie cześć  że zaczniecie poznawać się od nowa. I tak w kółko  aż zrozumie  że to właśnie wam jest to pisane. Tysiące ran na rękach  miliony łez  kruche ścianki serca  łomoczący wiatr samotności i ty  gdzieś po środku  zupełnie zatracona w bagnie  którego nie jesteś w stanie określić. I to wraca. Za każdym razem. Jak bumerang  jak zaraza  jak choroba.

smokingkilss dodano: 6 stycznia 2014

III.Potrzebuję Cię...Pęka szkło. Ból mija. Uświadamiasz sobie, że on zawsze będzie w twoim sercu, ale nie pragniesz go już tak bardzo. Dalej cicho wierzysz, że kiedyś podejdzie, powie krótkie cześć, że zaczniecie poznawać się od nowa. I tak w kółko, aż zrozumie, że to właśnie wam jest to pisane. Tysiące ran na rękach, miliony łez, kruche ścianki serca, łomoczący wiatr samotności i ty, gdzieś po środku, zupełnie zatracona w bagnie, którego nie jesteś w stanie określić. I to wraca. Za każdym razem. Jak bumerang, jak zaraza, jak choroba.

II.Nie spojrzałeś na mnie. Nie zerknąłeś. Wiedziałeś  że tam byłam. Mimo wszystko  mimo tych błędów  kłótni  łez  jestem w stanie ci wszystko wybaczyć. Wybaczyć też sobie. Jestem w stanie odnowić przysięgę miłości. Jestem w stanie kochać. Chcę cię widzieć  czuć  słyszeć. Chcę wsłuchiwać się w twoją barwę głosu  chce wąchać twoje perfumy  chcę czuć w ustach smak twojej osoby. Chcę tego. Chcę abyś był. Będziesz? Nie jesteś i nie będziesz już nigdy. I znów to sobie uświadamiam  po raz kolejny  i po raz kolejny czuję ten sam ból. Czuję jak gorzki smak rozczarowania miesza się z łzami.

smokingkilss dodano: 6 stycznia 2014

II.Nie spojrzałeś na mnie. Nie zerknąłeś. Wiedziałeś, że tam byłam. Mimo wszystko, mimo tych błędów, kłótni, łez, jestem w stanie ci wszystko wybaczyć. Wybaczyć też sobie. Jestem w stanie odnowić przysięgę miłości. Jestem w stanie kochać. Chcę cię widzieć, czuć, słyszeć. Chcę wsłuchiwać się w twoją barwę głosu, chce wąchać twoje perfumy, chcę czuć w ustach smak twojej osoby. Chcę tego. Chcę abyś był. Będziesz? Nie jesteś i nie będziesz już nigdy. I znów to sobie uświadamiam, po raz kolejny, i po raz kolejny czuję ten sam ból. Czuję jak gorzki smak rozczarowania miesza się z łzami.

I. Widziałam cię niedawno. Szedłeś zupełnie spokojnie  równym tempem  równym krokiem. Kołysząc się w swój specyficzny sposób. Energicznie. Płynnie. Łatwo. Zupełnie nie przejmując się niczym. Szedłeś tak sobie  nie zwracając na mnie uwagi. Może mnie nie widziałeś? Może byłeś zbyt pochłonięty myślami? A jeśli widziałeś? Spuściłeś wzrok  patrząc się na czubek własnych butów. Czemu nie moich? Dlaczego pozwoliłeś bym poczuła się jak nic nie warte gówno? Mówiłeś  że kochasz... Kłamałeś? Nie byłeś zmieszany ani zdenerwowany  po prostu tęgo wlepiałeś nos w ziemię  jakbyś zobaczył tam coś interesującego. Może nas? Chwile  w których myśleliśmy  że jesteśmy dla siebie wszystkim? Nie... Ty nie potrafiłeś tego docenić.

smokingkilss dodano: 6 stycznia 2014

I. Widziałam cię niedawno. Szedłeś zupełnie spokojnie, równym tempem, równym krokiem. Kołysząc się w swój specyficzny sposób. Energicznie. Płynnie. Łatwo. Zupełnie nie przejmując się niczym. Szedłeś tak sobie, nie zwracając na mnie uwagi. Może mnie nie widziałeś? Może byłeś zbyt pochłonięty myślami? A jeśli widziałeś? Spuściłeś wzrok, patrząc się na czubek własnych butów. Czemu nie moich? Dlaczego pozwoliłeś bym poczuła się jak nic nie warte gówno? Mówiłeś, że kochasz... Kłamałeś? Nie byłeś zmieszany ani zdenerwowany, po prostu tęgo wlepiałeś nos w ziemię, jakbyś zobaczył tam coś interesującego. Może nas? Chwile, w których myśleliśmy, że jesteśmy dla siebie wszystkim? Nie... Ty nie potrafiłeś tego docenić.

 Mówisz  że kochasz deszcz  a rozkładasz parasolkę  gdy zaczyna padać. Mówisz  że kochasz słońce  a chowasz się w cieniu  gdy zaczyna świecić. Mówisz  że kochasz wiatr  a zamykasz okno  gdy zaczyna wiać. Właśnie dlatego boję się  kiedy mówisz  że mnie kochasz.

raffuls.pl dodano: 5 stycznia 2014

"Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę, gdy zaczyna padać. Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu, gdy zaczyna świecić. Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać. Właśnie dlatego boję się, kiedy mówisz, że mnie kochasz."

oni piją wódkę  one płaczą w poduszkę. oni się bawią  one się martwią. oni zapominają   one kochają.

smokingkilss dodano: 4 stycznia 2014

oni piją wódkę, one płaczą w poduszkę. oni się bawią, one się martwią. oni zapominają , one kochają.

Wiesz  jestem w takim momencie  że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą  nadal myślałabym  że czekałaby na nas cudowna  wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem  a nie rozumem  czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno  więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było  bo choć gorzka  to nadal lekcja  prawda? Sam pokazałeś mi  że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości  dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia  że mogłam coś zrobić  ale machnęłam na to ręką. Miałam  straciłam  zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia  którego Ty nie mogłeś dać.

smokingkilss dodano: 4 stycznia 2014

Wiesz, jestem w takim momencie, że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą, nadal myślałabym, że czekałaby na nas cudowna, wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem, a nie rozumem, czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno, więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było, bo choć gorzka, to nadal lekcja, prawda? Sam pokazałeś mi, że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości, dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia, że mogłam coś zrobić, ale machnęłam na to ręką. Miałam, straciłam, zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia, którego Ty nie mogłeś dać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć