 |
|
samotność ? nie, nie boję się jej. znam ją i wiesz, wcale nie jest taka straszna jak ją malują.
|
|
|
|
uśmiech ? to tylko gra pozorów.
|
|
|
|
- wredne, okrutne, złośliwe, smutne. - komary ? - życie.
|
|
|
|
- boję się. - czego ? - życia.
|
|
|
|
nie rozumiem, czego ode mnie oczekujesz. to już koniec, the end, ende, 最後に. nie wiem w jakim języku mam Ci to powiedzieć, żebyś zrozumiał.
|
|
|
|
kiedy mówisz ludziom co Ci dolega, dajesz im broń do ręki.
|
|
|
|
za kilkadziesiąt lat miłość najprawdopodobniej będzie grzechem śmiertelnym. co raz mnie ludzi się naprawdę kocha, a co raz więcej kłóci i zabija.
|
|
|
|
a co jeśli lubię cię bardziej, niż powinnam ?
|
|
|
|
kupiłam szczęście. tam, na rogu stał pan ze straganem. powiedział, że sprzedaje je na wagę. ja po prosiłam o tyle, żeby wystarczyło mi do konca życia. niestety czas prysnął i szczęście uciekło.
|
|
|
|
- brzuuuuch mnie boli... - może idź do lekarza, skoro to nie ustępuje ? - tiaa. zrobią mi prześwietlenie i okaże się, że mój brzuch zżera stado motyli.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
