 |
Nie wiem co mam zrobić, nie wiem jak mam żyć.
|
|
 |
[1]Odszedłeś. Nie zdążyłam się pożegnać, podziękować za wszystko, powiedzieć jak bardzo Cię kocham. Dziadziu, tęsknię. Już odkąd Cię nie ma minął miesiąc. Wcale nie jest lepiej, wcale się nie przyzwyczaiłam i nadal nie mogę uwierzyć, że nie ma cię tu ze mną. Jest tak smutno i pusto, jest tak ciemno i strasznie. Jeden moment, jedna chwila i Cię straciłam. Nawet nie wiesz jak bardzo mi Ciebie brakuje. Szczególnie wtedy gdy rozpoczyna się temat nauki. Tylko Ty we mnie wierzyłeś, tylko Ty mnie broniłeś. Pamiętam jak się cieszyłeś, że chodzę do takiej, a nie innej szkoły, Tak bardzo pragnąłeś po mnie przyjeżdżać.
|
|
 |
[2]Niestety, nie dane nam było razem wracać. Dziś cholernie tego żałuję, bo przecież przyjeżdżałeś po mnie tyle razy. Zawsze się minęliśmy, ja w autobusie, Ty pod szkołą. Nie ważne co zrobiłam, pomagałeś mi, wierzyłeś, ufałeś. Może byłam czasem zła, niegrzeczna, ale wybaczałeś. Tęsknie za Tobą ja, babcia, tęsknią wszyscy. Co raz gdy siedzimy razem polecą komuś łzy, ktoś zaszlocha, ktoś zapłacze. Byłeś Kimś. Takim naszym Aniołem za życia, teraz też jesteś, tylko takim prawdziwym. Wiesz dziadziu, szkoda, że Ci tego nie powiedziałam. Ale wiem, że i tak to teraz czytasz i chodź ja płaczę, Ty się uśmiechasz.
|
|
 |
On ma w sobie siłę. Siłę do przetrwania. Nie załamał się. Mimo, że stracił osobę najważniejszą w swym życiu, stracił Matkę, mimo to dalej jest tym samym Krzysiem, którego znałam. Potrafił pogodzić się z jej odejściem. Znalazł w sobie motywację do dalszego życia. Jako jedyny dawał otuchę ojcu. Nie pozwolił się mu poddawać. Wspierał rodzeństwo... Podziwiam Go.
|
|
 |
Zabierz mnie do siebie. Przyjedź i ucieknijmy na koniec świata. Pozbądźmy się trosk i kłopotów. Żyjmy miłością. Nie przejmujmy się opiniami ludzi, którzy nam zazdroszczą. Pokażmy wszystkim, że taka miłość jak nasza się nie zdarza♥
|
|
 |
Serce to mięsień. Cztery części połączone w jedno. Pompujące krew i rozsyłające ją po całym ciele. Bijące równym rytmem. Można porównać je do pompy, która napędza nas do życia... Główne coś co daje możliwość istnienia... To jak to możliwe, że kumuluje w sobie tyle uczuć?
|
|
 |
Walczę z losem. Nigdy się nie poddaje. Stawiam swoje warunki. Wychodzę wszystkiemu na przeciw. Upieram się przy swoim. Mam gdzieś to co sądzą o mnie inni. Jestem zimną suką, którą życie nauczyło by mimo wszystko mieć nadzieje i dążyć do zwycięstwa.!
|
|
|
|