 |
Uzależniłam się od Niego. Jest mi potrzebny o każdej porze dnia i nocy. Jest dla mnie jak powietrze. Kiedy nie ma go blisko nie jestem w stanie skupić się na czymkolwiek. Dusze się kiedy nie czuję jego zapachu. Jest moim osobistym narkotykiem, nałogiem z którym nie umiem walczyć. Żyję dla Niego. ♥
|
|
 |
Wpuściłam Cię do serca. Pozwoliłam Ci okiełznać moje życie. Udało Ci się zapanować nad moim charakterem. Sprawiłeś, że nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. Uzależniłeś mnie od Siebie. Więc proszę cię nie spierdol tego i bądź już zawsze ♥ ♥
|
|
 |
Dlaczego życie jest tak okrutne? Dlaczego nie możemy być szczęśliwi? Dlaczego w najgorszych momentach życia zawsze zostajemy sami? Dlaczego często przyjaciele i znajomi odwracają się od Ciebie kiedy najbardziej ich potrzebujesz? Dlaczego miłość w pewnym momencie się kończy? Dlaczego z biegiem czasu wszystko staje się jedną pieprzoną monotonią? Dlaczego słowa ranią bardziej niż czyny? Dlaczego kiedy dorastamy problemy dorastają razem z nami? Dlaczego słowo 'Kocham Cię' coraz częściej traci swą magie?
|
|
 |
Jakoś w ogóle mi się to moje życie nie podoba.
|
|
 |
Nie chce wiedzieć co będzie jutro. Bo skoro dziś jest źle, to jak ciężko będzie jutro czy pojutrze? Co jeszcze musi się stać,żeby w końcu było normalnie? Chodź w miarę normalnie?
|
|
 |
Nie wiem za co Bóg mnie tak kara.
|
|
 |
I nie powiem,że jest dobrze. I nie uśmiechnę się dziś. I muszę to przeżyć. I muszę z tym żyć.
|
|
 |
Jeszcze dwa dni temu zwalałam wszystko na pogodę. Dziś już wiem,że to moja wina,że pogoda jest jak każda inna. Ale to ja niszcze sobie sama życie.
|
|
 |
Nie wiem co jest, co robię źle,ale życie nie chuja mi się nie układa. W szkole koszmar- nie wiem jak ja zdam. W domu- chujnia- nie mogę się z nikim dogadać.Zmarły dziadek- pytanie czemu? Tęsknie. Miłość- ma totalnie na mnie wyjebane i jakoś chyba nie zamierza mnie odwiedzić. Mój wygląd- kurwa ,cierpię,jestem brzydka. I ja się pytam, dla czego mam się jeszcze uśmiechnąć? Mam patrzeć jak wszystko mi się rozpierdala?! Mam żyć ze świadomością,że nie umiem sobie życia ułożyć?! Kurwa,pierdole to wszystko.
|
|
 |
I to wszystko tak bardzo boli. Wiesz, jakoś ciągle nie mogę się ogarnąć. Syf,syf, syf.
|
|
 |
Chyba tęsknię, chyba kocham.
|
|
|
|