 |
Mów, jeśli trzeba Ci znów kolejnych słów, tak łatwo wychodzą Ci z ust..
Ja daję swoje, że wbijają się w mózg, jak w serce nóż, i cóż, że boli, Ty je wypluwasz jak kurz.
i jest za późno, razem nie sięgamy do chmur, nie mogę latać, już nie trzeba mi piór. Tylko w dół.
i nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
nie mogę wybaczyć sobie, że to robię zakochany w tobie
|
|
 |
czarnej rozpaczy samo dno
|
|
 |
"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw,czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustępliwej walki-do upadłego. Nie dopuśćcie nigdy do tego,aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki". H.REYMAN
|
|
 |
"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw,czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustępliwej walki-do upadłego. Nie dopuśćcie nigdy do tego,aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki". H.REYMAN
|
|
 |
Uwielbiam sposob, w jaki obejmujesz mnie przy innych facetach. Przygarniasz mnie do siebie i calujesz w czolo, aby podkreslic, ze jestem z Toba, jestem Twoja. I chociaz nigdy nie chcesz sie przyznac, wiem, ze jestes zazdrosny o kazdego, z ktorym zamenie slowo. To slodkie, ale musisz zrozumiec, ze nie masz pwodow do zazdrosci. Nie chce nikogo innego. Nie chce, przystojniejszego, bogatszego, mlodszego czy starszego. Chce Cebie, bo tylko Ty wiesz, jak mocno trzeba mnie przytulic kiedy mam zly dzien, jakich slow uzyc, zeby poprawic mi humor. Tylko Ty wiesz jak mnie kochac.
|
|
 |
Tysiace wiadomosci, setki przegadanych minut, kilka drobnych klotni na tygodniu, po to, zeby w piatek wieczorem znowu zobaczyc Cie w moich drzwiach. Po to, zeby uslyszec w koncu `czesc malenka, tak strasznie tesknilem` i po to, zeby wreszcie wtulic sie w Twoje ramiona. Znika wtedy stres i zmeczenie po calym tygodniu w szkole, znikaja problemy. Liczy sie tylko to co jest teraz. Liczysz sie tylko Ty lezacy w moim lozku ze swoim niesmialym usmiechem, ktory jak zawsze przywraca mnie o zawrot glowy. Tak, piatkowy wieczor to zdecydowanie moja ulubiona czesc calego tygodnia.
|
|
 |
No tak naiwna ja , ja ciągle wierzę , że jestem w stanie coś zrobić i Cie przy sobie zatrzymać , ale wiem , że to zwykła bzdura w , która tak naprawdę nawet sama ja nie wierzę. Mimo to postanawiam coś zmienić , wyrwać się z tej monotonii bo może być tylko lepiej albo gorzej , nie ma nic pomiędzy. Zaczynam powoli bo t sama nie wiem co mam Ci powiedzieć i czy w ogóle powinnam mimo to zaczynam szybko i równie szybko kończę banalnie mamrocząc : " Kocham Cię " . Twoje kąciki ust unoszą się a oczy błyszczą , nie wiem co to oznacza , ale odpowiedz przychodzi szybciej niż myślałam : " Ja też Cię kocham gamoniu " , w moich oczach pojawią się łzy. Nie , to nie są łzy szczęścia. To łzy smutnku bo po chwili przytulasz mnie i szepczesz do ucha : " przyjaciele są od tego aby ich kochać " cz2./lasuaamante
|
|
 |
Jest wieczór,popijam herbatę w swoim ulubionym kubku i słucham muzyki,zaczyna się banalnie i pewnie tak samo się kończy. Dzień jakby się powtarzał zupełnie tak jakby ktoś przeniósł mnie w inny wymiar w , którym coś ciągle ciągle się powtarza. Stajesz w moich drzwiach, uśmiechasz się , machasz na przywitanie następnie delikatnie muskasz mój policzek miękkimi ustami. Jak zwykle siadamy i gadamy o wszystkim o tym co jest ważne albo i nie . W końcu jesteśmy przyjaciółmi i takie są zasady , rozmawiamy o wszystkim a szczerość to podstawa mniej więcej jak w związku , zasady są podobne a na pewno ta o szczerości ,ale w środku obydwoje wiemy , że to największa bzdura jaką kiedykolwiek mogliśmy wymyślić . Odnoszę wrażenie , że czujesz , że wszystko już dawno przeminęło , chcesz jak najszybciej się uwolnić bo nawet przyjaźń ze mną nie daję Ci już żadnej satysfakcji a ja? cz.1 / lasuaamantee
|
|
 |
No i szukam tych szerokich ramion, w których będę mogła się schować, znaleźć spokój i odciąć się od świata. Zdawało się, że może to te... Ale nie, jednak nie o to chodziło. Szukając tego mężczyzny z pasującymi ramionami zdałam sobie sprawę, że moje w zupełności wystarczają. Ale na jak długo? Aż przyjdzie lato i wszyscy zakochani wyjdą na ulice, będą przesiadywać na mojej ulubionej ławce w parku, zajmą każdy mój ukochany zakątek tego miasta żeby pokazać mi jak bardzo jestem samotna. No i udało im się czuję się samotna... Brakuje mi ciepła jakie dawało drugie ciało tuż obok mojego, ręki splecionej z moją, zapachu męskich perfum, którym przesiąkną moje ubrania.
|
|
 |
Ty próbujesz, a wszystko układa się inaczej, jeszcze gorzej… Zaczynasz się zastanawiać czy żyjesz? Czy nadal warto?…. czy to co się wokół dzieje, można nazwać życiem czy tylko ostatnią próbą złapania powietrza w płuca… Tak gubi drogę swojego „ja” , bycia sobą, że nawet najlepsza nawigacja nie pomoże znaleźć odpowiedniej drogi.. Zastanawia się nad sensem życia….
Ale w takich momentach warto nie zapominać o osobach ważnych w twoim życiu… W ciężkich sytuacjach swojego życia jesteś w stanie szybko zweryfikować kim są osoby, które Cię otaczają… Zobaczysz komu będzie Cię brakowało i na kogo możesz liczyć w ciężkich momentach…
Dziękuje… Dziękuje, że ja znowu zaczynam uczyć się żyć…
|
|
 |
Są momenty w życiu, których człowiek nie zaplanował, co najlepsze czasem bywa, że zdarzają się sytuację, których nigdy byśmy się nie spodziewali… Zakładamy długo falowy plan na nasze życie a w pewnym momencie wszystko staje na głowie… Los sam piszę nam scenariusz… dlatego ja wychodzę z założenia, że każda sytuacja nie zdarza się bez przyczyny… Wszystko musi mieć swój sens.. Jeśli nie widzimy go akurat w tym momencie, prawdopodobnie za jakiś czas będziemy w stanie zrozumieć go z piękną nawiązką… Czasem zdarza się tak, że człowiek znika… Topi się w oceanie swoich myśli… Jest mu już wszystko jedno… Próbuje znaleźć rozwiązania, żeby wszystko pogodzić, żeby wszystko naprawić, żeby ze wszystkim dać sobie radę, żeby nikogo nie zawieść, nie zranić, ale wszystko jest przeciwko Tobie..
|
|
|
|