No i szukam tych szerokich ramion, w których będę mogła się schować, znaleźć spokój i odciąć się od świata. Zdawało się, że może to te... Ale nie, jednak nie o to chodziło. Szukając tego mężczyzny z pasującymi ramionami zdałam sobie sprawę, że moje w zupełności wystarczają. Ale na jak długo? Aż przyjdzie lato i wszyscy zakochani wyjdą na ulice, będą przesiadywać na mojej ulubionej ławce w parku, zajmą każdy mój ukochany zakątek tego miasta żeby pokazać mi jak bardzo jestem samotna. No i udało im się czuję się samotna... Brakuje mi ciepła jakie dawało drugie ciało tuż obok mojego, ręki splecionej z moją, zapachu męskich perfum, którym przesiąkną moje ubrania.
|