 |
życie ? tak właściwie to już mogę sobie z niego kpić. tak czy inaczej przy najbliższej okazji skopie mi tyłek , co robiło już nie raz. po prostu już nie ma sensu się bać. i tak dopadnie razem z szarą rzeczywistością. zmiażdży każde marzenie. wszystkie pomysły. zniszczy człowieka.
|
|
 |
chyba żartował mówiąc że kocha. gdyby kochał , to kto wie , może mielibyśmy już plany na przyszłość ? z pewnością by nie odchodził. z pewnością nie obrażał się na tak długi czas. z pewnością byłby zawsze.
|
|
 |
kto nie wierzył choć raz w bajki , ten nigdy nie nabierze się na kłamstwo. ja jednak wierzyłam w magię , to mnie zgubiło. dałam się oszukać , dałam się porwać w miłość.
|
|
 |
|
jeden dzień wystarczył, by się w nim zakochać.
|
|
 |
|
A nie możemy zostać tak po prostu przyjaciółmi ? - Tak, możemy. Jeśli wymażesz z mojego serca każdy dotyk przytulenie, próby pocałunku jeśli z mojego serca wyrzucisz miłość do Ciebie. Inaczej to nie będzie przyjaźń. Za każdym podaniem ręki, przyjacielskim objęciem będzie stać wspomnienie i nadzieja że może jeszcze coś z tego będzie.
|
|
 |
nie zasnę ze świadomością, że Cię zabrakło. tylko dlatego że nie zniosłabym dławienia się łzami zaraz po przebudzeniu.
|
|
 |
kocham Cię i nienawidzę sie za to. - i ta nie wiedza czy po usłyszenia takiego zdania zacząć płakać ze szczęścia czy z rozpaczy.
|
|
 |
bronię się przed uczuciem. ale jak można walczyć z czymś tak potężnym, jak chwile kiedy otwierasz dach samochodu a ja w zupełnym ciemnościach doszukuję się swojego odbicia w Twoich tęczówkach, i tak trwamy bez słowa a całego obrazu dopełnia zapach powietrza po deszczu. w takich momentach zastanawiam się jak życie potrafi być abstrakcyjne. w takich momentach wiem, co będę wspominać kiedy mi już Ciebie zabraknie.
|
|
 |
i przeskakiwaliśmy przez ogrodzenie tylko dlatego, że chciałeś mi pokazać parę magicznych miejsc w zamkniętnym już parku w środku nocy. uciekanie przed strażnikiem można zaliczyć do kolejnych atrakcji, ale nie jest ona tak wielką jak Twoje chwycenie mnie za rękę i pocałowanie bo uznałeś, że mamy czas zanim włączy krótkofalówkę. |real
|
|
 |
|
za długi ten dzień, bez ciebie .
|
|
 |
nienawidzę płci brzydszej nienawiścią dozgonną. szacunek jest sprawą pierwszorzędną. jeżeli nie jesteś w stanie go okazać, nasze drogi muszą się natychmiastowo rozejść. będę umierać. ale tak być nie będzie.
|
|
|
|