głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niktmnieniekocha

czasami przeraża mnie to  jak bardzo się od Ciebie uzależniłam.

zostanzemnamisiu dodano: 22 luty 2013

czasami przeraża mnie to, jak bardzo się od Ciebie uzależniłam.

nic nie zmieniajmy. kiedyś mnie pokochasz.

zostanzemnamisiu dodano: 22 luty 2013

nic nie zmieniajmy. kiedyś mnie pokochasz.

to Ty jesteś najpiękniejszym prezentem.

zostanzemnamisiu dodano: 22 luty 2013

to Ty jesteś najpiękniejszym prezentem.

i tak nie zmienisz tego  co musi być. nie oszukasz przeznaczenia.

zostanzemnamisiu dodano: 22 luty 2013

i tak nie zmienisz tego, co musi być. nie oszukasz przeznaczenia.

Poznałam go w najgorszym okresie życia. Problemy rodzinne  ciągle awantury  płacz. Nie dawałam nam większych szans  przecież miałam świadomość tego jaka jestem. Bałam się mu zaufać  wiedział jakich ludzi poznałam przez życie. Nie stawiał warunków  uzależniał mnie od siebie. Nie wiem jak to robił  ale w momentach kiedy chciałam umrzeć  pisał i dzwonił  przychodził z ulubioną czekoladą. Dziś już nie jesteśmy razem. To wszystko trwało półtora roku  choć często wydaje mi się jakbyśmy poznali się wczoraj. Walczyłam do końca  starałam się to uratować. Ale pewnego dnia  powiedział mi  że był tylko dlatego bo wiedziałby jakbym zareagowała i było mu przykro. Wyobraź sobie co wtedy poczułam  jak łzy cisnęły się do oczu  a serce chciało przestać bić.

whistle dodano: 22 luty 2013

Poznałam go w najgorszym okresie życia. Problemy rodzinne, ciągle awantury, płacz. Nie dawałam nam większych szans, przecież miałam świadomość tego jaka jestem. Bałam się mu zaufać, wiedział jakich ludzi poznałam przez życie. Nie stawiał warunków, uzależniał mnie od siebie. Nie wiem jak to robił, ale w momentach kiedy chciałam umrzeć, pisał i dzwonił, przychodził z ulubioną czekoladą. Dziś już nie jesteśmy razem. To wszystko trwało półtora roku, choć często wydaje mi się jakbyśmy poznali się wczoraj. Walczyłam do końca, starałam się to uratować. Ale pewnego dnia, powiedział mi, że był tylko dlatego bo wiedziałby jakbym zareagowała i było mu przykro. Wyobraź sobie co wtedy poczułam, jak łzy cisnęły się do oczu, a serce chciało przestać bić.

To nie była zwykła  nastoletnia miłość  choć wielu tak uważało. Nie lofcialiśmy się przez GG a w rzeczywistości nie mówiliśmy sobie  cześć . Byliśmy dla siebie  jak najlepsi przyjaciele  brat z siostrą. Mogłam zawsze na nim polegać  jego zdanie i opinia miało dla mnie bardzo duże znaczenie  z każdym problemem kierowałam się do niego. Wiedziałam  że pisząc do niego nie pomyśli  to znowu ona   tylko ucieszy się na to  że siedzi mi w głowie. Przytulał mnie kiedy płakałam  nie pocieszał  nie mówił jak każdy fałszywych 'będzie dobrze' ale starał się mnie zrozumieć. Potrafił odwołać wyjście z kumplami  żeby pobyć ze mną w momentach kiedy chciałam umrzeć. To było coś więcej. Może dlatego tak ciężko mi o nim zapomnieć  za dużo przeżyliśmy razem.

whistle dodano: 22 luty 2013

To nie była zwykła, nastoletnia miłość, choć wielu tak uważało. Nie lofcialiśmy się przez GG a w rzeczywistości nie mówiliśmy sobie "cześć". Byliśmy dla siebie jak najlepsi przyjaciele, brat z siostrą. Mogłam zawsze na nim polegać, jego zdanie i opinia miało dla mnie bardzo duże znaczenie, z każdym problemem kierowałam się do niego. Wiedziałam, że pisząc do niego nie pomyśli "to znowu ona", tylko ucieszy się na to, że siedzi mi w głowie. Przytulał mnie kiedy płakałam, nie pocieszał, nie mówił jak każdy fałszywych 'będzie dobrze' ale starał się mnie zrozumieć. Potrafił odwołać wyjście z kumplami, żeby pobyć ze mną w momentach kiedy chciałam umrzeć. To było coś więcej. Może dlatego tak ciężko mi o nim zapomnieć, za dużo przeżyliśmy razem.

Coraz częściej zwracam się do Boga z prośbą  by zabrał mnie do siebie  bym nie musiała dłużej znosić tego wszystkiego. Tak  jestem słaba  jestem zajebiście słaba i nie radzę sobie z tym wszystkim. Zdaję sobie sprawę również z tego  że to niewłaściwe zachowanie obrazające Boga  bo nie doceniam życia. Doskonale to wiem i każdy powie mi  że z czasem będzie lepiej  że wszystko minie  ale ja juz po o prostu nie mam sił. Nie umiem patrzec na to jak On jest z inna. Tak  przyznaje dalej go kocham i ciagle jest dla mnie najważniejszy. Ale dzis gdy dowiedziałam soę  że on ma już kogoś i to co było miedzy nami jest definitywnie skończone  dotarło do mnie  ze nic mnie tu nie trzyma  ze czuję się tu źle i marzę tylko o tym by zniknąć już na zawsze. Przepraszam...

dont_ask_me dodano: 22 luty 2013

Coraz częściej zwracam się do Boga z prośbą, by zabrał mnie do siebie, bym nie musiała dłużej znosić tego wszystkiego. Tak, jestem słaba, jestem zajebiście słaba i nie radzę sobie z tym wszystkim. Zdaję sobie sprawę również z tego, że to niewłaściwe zachowanie obrazające Boga, bo nie doceniam życia. Doskonale to wiem i każdy powie mi, że z czasem będzie lepiej, że wszystko minie, ale ja juz po o prostu nie mam sił. Nie umiem patrzec na to jak On jest z inna. Tak, przyznaje dalej go kocham i ciagle jest dla mnie najważniejszy. Ale dzis gdy dowiedziałam soę, że on ma już kogoś i to co było miedzy nami jest definitywnie skończone, dotarło do mnie, ze nic mnie tu nie trzyma, ze czuję się tu źle i marzę tylko o tym by zniknąć już na zawsze. Przepraszam...

Noe radze sobie  chcialabym uciec gdzies daleko  zniknac juz raz na zawsze... przepraszam

dont_ask_me dodano: 22 luty 2013

Noe radze sobie, chcialabym uciec gdzies daleko, zniknac juz raz na zawsze... przepraszam

Zajebiście jest się dowiedzieć  że On już ma inna...

dont_ask_me dodano: 22 luty 2013

Zajebiście jest się dowiedzieć, że On już ma inna...

Wiesz co jest najgorsze w tym wszystkim ? Odszedł w momencie w którym najbardziej go potrzebowałam. Kiedy zauważył  że upadam  postanowił dokopać mi jeszcze mocniej. Już nawet nie chodzi mi o to  że przestałam mu się podobać i mnie nie kocha. Boli mnie tylko to  że obiecywał  że będzie na zawsze  w każdej sytuacji będę mogła na niego liczyć  nawet jeśli nie będziemy razem. Kiedy mijam go na ulicy ze swoją panienką  bezczelnie śmieje mi się w twarz. Już nigdy nikomu nie zaufam.

whistle dodano: 21 luty 2013

Wiesz co jest najgorsze w tym wszystkim ? Odszedł w momencie w którym najbardziej go potrzebowałam. Kiedy zauważył, że upadam, postanowił dokopać mi jeszcze mocniej. Już nawet nie chodzi mi o to, że przestałam mu się podobać i mnie nie kocha. Boli mnie tylko to, że obiecywał, że będzie na zawsze, w każdej sytuacji będę mogła na niego liczyć, nawet jeśli nie będziemy razem. Kiedy mijam go na ulicy ze swoją panienką, bezczelnie śmieje mi się w twarz. Już nigdy nikomu nie zaufam.

nie mam już siły ani ochoty na nic. chciałam pójść spać i obudzić się kiedy będzie normalnie. mam dość tej sytuacji w domu  ponurego nastroju i wieczornych płaczu do poduszki. czasem się zastanawiam dlaczego to ja muszę tak cierpieć i co takiego zrobiłam temu na górze  że niszczy mi dzieciństwo.

whistle dodano: 21 luty 2013

nie mam już siły ani ochoty na nic. chciałam pójść spać i obudzić się kiedy będzie normalnie. mam dość tej sytuacji w domu, ponurego nastroju i wieczornych płaczu do poduszki. czasem się zastanawiam dlaczego to ja muszę tak cierpieć i co takiego zrobiłam temu na górze, że niszczy mi dzieciństwo.

moje życie się skończy  kiedy Twoje rozpocznie się na nowo.

zostanzemnamisiu dodano: 21 luty 2013

moje życie się skończy, kiedy Twoje rozpocznie się na nowo.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć