nie mam już siły ani ochoty na nic. chciałam pójść spać i obudzić się kiedy będzie normalnie. mam dość tej sytuacji w domu, ponurego nastroju i wieczornych płaczu do poduszki. czasem się zastanawiam dlaczego to ja muszę tak cierpieć i co takiego zrobiłam temu na górze, że niszczy mi dzieciństwo.
|