 |
|
Postępuj tak, jakby przez cały czas patrzył na Ciebie ktoś, kto cię kocha, szanuje i jest z ciebie dumny.
|
|
 |
|
Wolę udawać szczęśliwą, niż tłumaczyć każdemu co mi jest..
|
|
 |
|
i cokolwiek sie stanie, jutro i tak wstanie nowy dzien
|
|
 |
|
Znowu zaczęło męczyć mnie wstawanie z łóżka, znowu gapię się godzinami przez okno, sprawdzam co chwilę telefon, nie wychodzę z domu. Chciałabym Ci powiedzieć jaki byłeś wyjątkowy. Jak mi Ciebie brakuję. Ale czuję, że nie potrafiłabym, gdybym Cię spotkała pewnie wykrzyczałabym na całą ulicę, jak mogłeś tak po prostu odejść i dlaczego tak się zachowujesz...
|
|
 |
|
Nauczył mnie oddychać. I odszedł zabierając tlen ze sobą.
|
|
 |
|
Znowu przeklinałam Boga, że pozwolił mi się tak głupio zakochać.
|
|
 |
|
U mnie nic takiego, tylko trochę mi Cię brakuję, jestem trochę śpiąca, trochę przygnębiona, świat stracił kolory, a ja znów zobojętniałam.
|
|
 |
|
-Odszedł. I co teraz? -Teraz będę taką samą zimną suką jak przedtem.
|
|
 |
|
Myślałam, że jesteś inny. Że jesteś z tych którzy mają serce. Nawet nie wiesz jak bardzo się myliłam. Szkoda, że mi jest z tego powodu bardziej przykro niż Tobie.
|
|
 |
|
-Mała czarna? -Jest. -Czerwone szpilki? -Są. -Stanik? -Nie ma. -No i prawidłowo! Jeszcze tylko zalotne spojrzenie i...? -Gotowa by podbić świat?! -NIE! Gotowa by wykastrować mężczyzn jednym spojrzeniem./zakazanamilosc
|
|
 |
|
' wszyscy wiedzieli , że gdy jej na czymś zależało , walczyła do końca , a kiedy już przestawała walczyć , nie znała słowa " powrót " . tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne " dobrze " , na wykrzyczane przez niego słowa, że nie chce mieć już z nią nic wspólnego , zrozumiał , że właśnie przestała walczyć .
|
|
 |
|
i chciałabym wrócić do czasów, gdy rana byłą jedynie określeniem na rozwalone kolano, czy łokieć, a nie definicją pieprzonej rysy w sercu, której nie da się za chuja zatrzeć.
|
|
|
|