|
Przede wszystkim jesteś człowiekiem stworzonym po to, by żyć, śmiać się, by kochać, by być dobrym. Tak naprawdę na tym świecie liczy się tylko to.
|
|
|
W przyjaźni nie ma FOCHÓW . W przyjaźni jest taki okres czasu gdy pokazujecie sobie , która zna lepsze teksty na obrażanie .
|
|
|
Jeśli już o coś zabiegasz idź na całość. W przeciwnym razie nawet nie zaczynaj.
|
|
|
`a gdybyś wiedział, że za 2 godziny koniec świata, przyjechałbyś?
|
|
|
Najgorsze jest to, że nie panujesz nad tym, jak się od kogoś uzależniasz.
|
|
|
Biegniemy , gubiąc wszystko co ma znaczenie .
|
|
|
Nie wiem kto nauczył mnie kochać ale ten ktoś popełnił największy błąd.
|
|
|
Dzisiaj pierwszy raz od dłuższego czasu spojrzałam w lustro. Zieleń w moich oczach nieco zbladła, tak jakby straciła nadzieję na lepsze jutro. Zrozumiałam, że moja dusza mi tego nie wybaczy. Nie tym razem. Za dużo razy już ją zawiodłam i szłam własnymi ścieżkami nie słuchając tego, co szeptała po cichu. Zaufała mi, a ja po raz kolejny wpuściłam do swojego życia kogoś, kto znów zmierza do zdeptania mojego serca. Ile jeszcze razy tak będzie? Ile jeszcze razy łzy z moich oczu będą spływać sprawiając, że moje wnętrze będzie się rozrywać? Ile jeszcze..
|
|
|
Ja chyba po prostu ciągle się boję. Wydaje mi się, że jeżeli nie będę robić pewnych kroków - szczęście, które można wyczuć gdzieś niedaleko mnie nagle ucieknie i nie będzie chciało wrócić. Dlatego jestem nieufna, ciągle się waham i wątpię. I próbuję walczyć, próbuję jakoś go do siebie przekonać choć z dnia na dzień uświadamiam sobie jaki to jest zły pomysł. Przecież nie mogę go do niczego zmusić, nie mogę narzucać mu swojej obecności. To takie niesprawiedliwe - nie móc obejść się bez kogoś, kto ma Ciebie za nic.
|
|
|
Wybacz mi, proszę. Nie chciałam żeby to wszystko tak wyszło. Naprawdę nie miałam w planach myślenia o Tobie jak o kimś więcej, kimś kto w końcu mógłby zaszyć tą dziurę w sercu która coraz bardziej nie daje mi iść do przodu. Mieliśmy być tylko kumplami, którzy piszą do siebie w najgorszych sytuacjach a wyszło na to, że na pierwszym spotkaniu wylądowałam na Twoich kolanach. Przepraszam Cię za to, że z nich nie zeszłam. Przepraszam, że wykorzystywałam Twoje ramiona i przytulałam się do nich tak jak jeszcze nigdy do nikogo. Przepraszam, że słuchałam wszystkich Twoich słów typu; jesteś najważniejsza, chce tylko Ciebie ale muszę wszystko poukładać... I przepraszam, że się martwię. Tak kurewsko strasznie, że sama sobie z tym nie radzę. Przepraszam, że płaczę ale nie umiem już inaczej.
|
|
|
Nocna godzina . kawa jest zimna , a ja staram się rozróżnić wczoraj od dziś . bo nie pamiętam już kiedy kładłam się spać , a kiedy budziłam się ze snu . ' /Ana
|
|
|
|