głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nie_perfekcyjna

2  A przecież to on zjechał na wasz pas. Widzisz jak ktoś wzywa karetkę a ktoś inny próbuje mu pomóc. Podchodzisz i klękasz koło niego. Oddycha słabo  krew leci mu po skroni  rękę ma dziwnie odchyloną w druga stronę  na nodze otwarte złamanie. Łapiesz go za dłoń i czujesz  że robi się zimna dokładnie jak kilka dni później  kiedy siedzisz przy nim w szpitalu  kiedy chcą go zabrać do prosektorium a ty wrzeszczysz  że mają go nie dotykać. Teraz widzisz jak przykrywają grób wiązankami. Podchodzisz i kładziesz bukiet na jego grobie. Ludzie podchodzą i mówią ci  że będzie dobrze. Ale wiesz  że nie będzie. Stoisz tam jeszcze chwile  po czym odchodzisz. Plączesz się bez sensu po ulicach  po czym wracasz do domu i bez słowa kładziesz się i nie wstajesz przez następny tydzień. Słyszysz  że powinnaś żyć normalnie. Normalnie było by z nim. Bez niego to nie życie  to męczarnia.  stop the clocks

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

2) A przecież to on zjechał na wasz pas. Widzisz jak ktoś wzywa karetkę a ktoś inny próbuje mu pomóc. Podchodzisz i klękasz koło niego. Oddycha słabo, krew leci mu po skroni, rękę ma dziwnie odchyloną w druga stronę, na nodze otwarte złamanie. Łapiesz go za dłoń i czujesz, że robi się zimna dokładnie jak kilka dni później, kiedy siedzisz przy nim w szpitalu, kiedy chcą go zabrać do prosektorium a ty wrzeszczysz, że mają go nie dotykać. Teraz widzisz jak przykrywają grób wiązankami. Podchodzisz i kładziesz bukiet na jego grobie. Ludzie podchodzą i mówią ci, że będzie dobrze. Ale wiesz, że nie będzie. Stoisz tam jeszcze chwile, po czym odchodzisz. Plączesz się bez sensu po ulicach, po czym wracasz do domu i bez słowa kładziesz się i nie wstajesz przez następny tydzień. Słyszysz, że powinnaś żyć normalnie. Normalnie było by z nim. Bez niego to nie życie, to męczarnia./ stop_the_clocks

1  Jednego dnia spacerujesz z ukochaną osobą trzymając się za ręce a tydzień później stoisz na cmentarzu z bukietem czerwonych róż nad trumną tej osoby. W czarnej sukience  podkrążonych oczach widząc wszystko z szarych barwach. Widzisz jak ludzie przyglądają ci się ze współczuciem  jak spuszczają od grobu ciało najukochańszej osoby na świecie i wiesz  że już nic nie możesz zrobić  nie zobaczysz nigdy jego uśmiechu i oczu. Nie powiesz mu jak go kochasz i nie zezwiesz  kiedy pijany przyjdzie pod twój dom o północy i będzie krzyczał  że cię kocha. Nagle widzisz te okropne światła auta pędzącego wprost na ciebie  czujesz silne odepchnięcie do tyłu i upadek a kiedy wstajesz widzisz motor wciśnięty w maskę auta i jego leżącego kilka metrów dalej  podchodzisz i widzisz jak z auta wytacza się pijany facet  który drze na ciebie japę  że twój facet rozjebał mu auto.

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

1) Jednego dnia spacerujesz z ukochaną osobą trzymając się za ręce a tydzień później stoisz na cmentarzu z bukietem czerwonych róż nad trumną tej osoby. W czarnej sukience, podkrążonych oczach widząc wszystko z szarych barwach. Widzisz jak ludzie przyglądają ci się ze współczuciem, jak spuszczają od grobu ciało najukochańszej osoby na świecie i wiesz, że już nic nie możesz zrobić, nie zobaczysz nigdy jego uśmiechu i oczu. Nie powiesz mu jak go kochasz i nie zezwiesz, kiedy pijany przyjdzie pod twój dom o północy i będzie krzyczał, że cię kocha. Nagle widzisz te okropne światła auta pędzącego wprost na ciebie, czujesz silne odepchnięcie do tyłu i upadek a kiedy wstajesz widzisz motor wciśnięty w maskę auta i jego leżącego kilka metrów dalej, podchodzisz i widzisz jak z auta wytacza się pijany facet, który drze na ciebie japę, że twój facet rozjebał mu auto.

2  W końcu zaczynam płakać.  Nie płacz skarbie  bo nie będę mógł odejść w spokoju – bełkocze przez maskę tlenową.  Nie mów tak  przecież żyjesz   ściskam mocniej jego dłoń   pamiętaj  że zawsze będę przy tobie  kocham cię   zemdlał. Maszyny zaczynają piszczeć a na monitorku powstała jedna  nieprzerwana  zielona kreska. Wołam o pomoc budząc cały oddział. Nogi robią mi się jak z waty  a klatce piersiowej czuje nieprzerwany ucisk. Nigdy nie zapomnę momentu  w którym lekarz wychodzi czerwony i spocony z sali i mówi  przykro mi  ale był za słaby . Krzyczę i wyrywam się z objęć pielęgniarki. Biegnę i widzę jak przykrywają miłość mojego życia białym prześcieradłem. Moje życie się skończyło. stop the clocks

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

2) W końcu zaczynam płakać. `Nie płacz skarbie, bo nie będę mógł odejść w spokoju – bełkocze przez maskę tlenową. `Nie mów tak, przecież żyjesz` -ściskam mocniej jego dłoń -`pamiętaj, że zawsze będę przy tobie, kocham cię` -zemdlał. Maszyny zaczynają piszczeć a na monitorku powstała jedna, nieprzerwana, zielona kreska. Wołam o pomoc budząc cały oddział. Nogi robią mi się jak z waty, a klatce piersiowej czuje nieprzerwany ucisk. Nigdy nie zapomnę momentu, w którym lekarz wychodzi czerwony i spocony z sali i mówi `przykro mi, ale był za słaby`. Krzyczę i wyrywam się z objęć pielęgniarki. Biegnę i widzę jak przykrywają miłość mojego życia białym prześcieradłem. Moje życie się skończyło./stop_the_clocks

1  Noc. Wchodzę do białej sali  na środku leży on  podpięty do kabli i rurek .Jest blady  przez bandaż na głowie prześwituje krew. Oddychać pomagają mu maszyny. Siadam na krześle obok  kochanie proszę cię obudź się   mówię przez łzy.  Nie zostawiaj mnie  żyj   nie przestaję. Spędzam tak jedną  drugą noc. W czasie trzeciej budzi się. Właśnie czytałam mu jego ulubioną książkę  lekarz mówił  że mam nie siedzieć w ciszy tylko mówić do niego. Wstaje  nachylam się i patrzę w jego zielone oczy  zmęczone  pozbawione blasku

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

1 )Noc. Wchodzę do białej sali, na środku leży on, podpięty do kabli i rurek .Jest blady, przez bandaż na głowie prześwituje krew. Oddychać pomagają mu maszyny. Siadam na krześle obok `kochanie proszę cię obudź się`- mówię przez łzy.` Nie zostawiaj mnie, żyj`- nie przestaję. Spędzam tak jedną, drugą noc. W czasie trzeciej budzi się. Właśnie czytałam mu jego ulubioną książkę, lekarz mówił, że mam nie siedzieć w ciszy tylko mówić do niego. Wstaje, nachylam się i patrzę w jego zielone oczy, zmęczone, pozbawione blasku

Pamiętam nasze ostatnie dni razem. Wakacje i góry. To  co kochaliśmy najbardziej. Mogliśmy godzinami siedzieć i gapić się w niebo. Pamiętam jak mówiłeś  że czas się dla nas zatrzymał  że zawsze będziemy razem. Wiesz  co najbardziej kochałam? Zasypiać i budzić się koło ciebie. Czuć twój oddech na plecach i ręce  błądzące po moim ciele. Pamiętam jak chodziliśmy na długie spacery i leżeliśmy na trawie  jak niosłeś mnie przez 5 km.  bo bolały mnie nogi  jak podarowałeś mi pierścionek z napisem w środku   tylko moja   jak mierzyłeś wzrokiem każdego gościa  który się na mnie spojrzał  jak przytulałeś mnie i całowałeś w czoło  jak oddawałeś mi swoją bluzę i sam marzłeś  jak mówiłeś  że jestem twoim skarbem i że bardzo mnie kochasz. Pamiętam coś jeszcze… Te pieprzone  rozżarzone światła auta i pijanego kierowcę jadącego wprost na nas. A później twoje blade ręce i twarz. Ta pieprzoną kreskę na monitorku  która za chuja nie chciała podskoczyć.  stop the clocks

stop_the_clocks dodano: 19 czerwca 2012

Pamiętam nasze ostatnie dni razem. Wakacje i góry. To, co kochaliśmy najbardziej. Mogliśmy godzinami siedzieć i gapić się w niebo. Pamiętam jak mówiłeś, że czas się dla nas zatrzymał, że zawsze będziemy razem. Wiesz, co najbardziej kochałam? Zasypiać i budzić się koło ciebie. Czuć twój oddech na plecach i ręce, błądzące po moim ciele. Pamiętam jak chodziliśmy na długie spacery i leżeliśmy na trawie, jak niosłeś mnie przez 5 km., bo bolały mnie nogi, jak podarowałeś mi pierścionek z napisem w środku ` tylko moja`, jak mierzyłeś wzrokiem każdego gościa, który się na mnie spojrzał, jak przytulałeś mnie i całowałeś w czoło, jak oddawałeś mi swoją bluzę i sam marzłeś, jak mówiłeś, że jestem twoim skarbem i że bardzo mnie kochasz. Pamiętam coś jeszcze… Te pieprzone, rozżarzone światła auta i pijanego kierowcę jadącego wprost na nas. A później twoje blade ręce i twarz. Ta pieprzoną kreskę na monitorku, która za chuja nie chciała podskoczyć./ stop_the_clocks

mam czekać na tą miłość? po co? przecież miłość tylko rani i doprowadza do łez.  schooki

schooki dodano: 18 czerwca 2012

mam czekać na tą miłość? po co? przecież miłość tylko rani i doprowadza do łez. ~schooki~

zniszczyć. to ty sobie możesz włosy prostownicą  a nie mnie.     schooki

schooki dodano: 18 czerwca 2012

zniszczyć. to ty sobie możesz włosy prostownicą, a nie mnie. ;] ~schooki~

ej  dobre. :D teksty unreliable dodał komentarz: ej, dobre. :D do wpisu 18 czerwca 2012
i widzisz co zrobiłeś? żałujesz teraz tego  prawda? boli cię fakt  iż pomimo tego  że zostawiłeś mnie bez żadnych wyjaśnień  samą i zagubioną  potrafiłam na nowo odnaleźć szczęście. boli cie to  że jednak mam do kogo tulić się co dnia. boli  nie?  przedmarancza

unreliable dodano: 18 czerwca 2012

i widzisz co zrobiłeś? żałujesz teraz tego, prawda? boli cię fakt, iż pomimo tego, że zostawiłeś mnie bez żadnych wyjaśnień, samą i zagubioną, potrafiłam na nowo odnaleźć szczęście. boli cie to, że jednak mam do kogo tulić się co dnia. boli, nie? /przedmarancza

  Proszę panią   mogę iść do łazienki ?   Po co ?   Otworzyć komnatę tajemnic  kurwa.   karmelowe oczy

unreliable dodano: 18 czerwca 2012

- Proszę panią , mogę iść do łazienki ? - Po co ? - Otworzyć komnatę tajemnic, kurwa. / karmelowe_oczy /

mam do ciebie dwa stosunki : stosunek olewający i stosunek seksualny   pierdolę cię.

unreliable dodano: 18 czerwca 2012

mam do ciebie dwa stosunki : stosunek olewający i stosunek seksualny - pierdolę cię.
Autor cytatu: skejter

znów muszę zakładać maskę  która krzyczy: patrzcie jest zajebiście  po chwili cichutko dodaje zajebiście źle.

unreliable dodano: 18 czerwca 2012

znów muszę zakładać maskę, która krzyczy: patrzcie jest zajebiście, po chwili cichutko dodaje zajebiście źle.
Autor cytatu: skejter

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć