 |
|
wróć jeszcze kiedyś i bądź tak jak wtedy ... raffalkova.
|
|
|
|
jara Cię to , że przez Ciebie umieram , skurwielu ? raffalkova.
|
|
|
|
wracała samotnie do domu. w świetle lamp wszystko wyglądało bardziej szaro i ponuro. myślała o Nim i o tym jak obiecywał, że nigdy nie pozwoli jej samotnie przemierzać ciemnych uliczek, że zawsze będzie ją trzymał za rękę. choć zdawała się być twarda, w końcu nie wytrzymała i krzyknęła z całych sił: "NO GDZIE TERAZ KURWA JESTEŚ KRÓLEWICZU?!" . raffalkova.
|
|
|
|
Było późno leżała w łóżku , i słuchała muzyki ... Przez myśli lekko przemykała Jego osoba ... Łzy coraz szybciej spływały jej po policzku , a oddech drżał w rytmie serca, które kiedyś biło dla Niego . w pewnej chwili , na słuchawkach pojawił się utwór którego zawsze razem słuchali , próbawała być silna , ale nie udawało jej się to coraz silniej zagryzała swoje wargi.. w oknie błysnęło światło samochodu... pomimo tego, że starała sie powstrzymać, wykrzyknęła głośno Jego imię z nadzieją, że do niej przybiegnie. / vickeeyx3 and raffalkova ;*
|
|
|
|
nie szpanuj , zostaw wódkę i mnie pocałuj . ;3 raffalkova.
|
|
|
|
to rozczarowanie, gdy czekając usilnie na wiadomość od Niego, przychodzi Ci sms z sieci... raffalkova.
|
|
|
|
jeden współczesny królewicz , dwie bajki... wybierze tę, w której będą fajki ... ;/ raffalkova.
|
|
|
|
nie szpanuj... lepiej pokaż, że mnie mocno kochasz . ;* raffalkova
|
|
 |
|
`` zainspirowana kolorem Jego oczu, brzmieniem głosu, zapachem perfum, dotykiem dłoni . Zainspirowana Jego obecnością .
|
|
|
|
gdyby nie mój cień to umarłabym z samotności ... raffalkova.
|
|
|
|
wkurwiasz mnie tym, że jesteś ... raffalkova.
|
|
|
|
czasem mam wrazenie, że moje życie jest kierowane przez osoby trzecie... raffalkova.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
