 |
|
- kocham Cie tak bardzo , że mogłabym wziąć ślub z Toba nawet jutro , w jeansach. - jutro odpada. - czemu? - jeansy mam w praniu
|
|
 |
|
Trudno powiedzieć: śmiej sie, gdy płaczesz. jeszcze trudniej: odejdź, gdy chcesz krzyknąć: zostań .
|
|
 |
|
Bo jeszcze nigdy nic się tak zajebiście zjawiskowo i z klasą nie spierdoliło.
|
|
 |
|
Kiedy miałam pięć lat, zawsze wkładałam szpilki mamy, brałam jej torebkę i udawałam dorosłą. Kiedyś bardzo chciałam nią być. Teraz nie wyobrażam sobie siebie w wydaniu dorosłej kobiety. Nie chcę myśleć o tym, że nie będę bawiła się w najlepsze z koleżankami, że nie będę grała w nogę z moimi kumplami, że nie bedę przekomazała się ze starszymi i że nie będę goniła za przyjaciółmi, bo któreś z nich zabrało mi moją czerwoną gumkę do włosów. A najbardziej nie chce myśleć o tym, że nie będę pyskowała do nauczycieli i nie będę śmiała się na lekcjach z moją najukochańszą klasą. Ja poprostu na zawsze chciałabym zostać nastolatką./nw
|
|
 |
|
Mam gdzieś to, że dziewczyny w moim wieku chodzą na spacery z torebeczką, tapetą na ryju i rozpuszczonymi włosami, a ja w tym czasie ze spiętymi włosami w koczek i z telefonem w ręce, bawię się w ganianego z kolegami, a pot leje mi się po twarzy. Nie chcę zachowywać się jak stara malutka, jestem jeszcze dzieckiem i chcę z to wykorzystać./nw
|
|
 |
|
tatuś zawsze mówił: jeśli chłopcy cię nie lubią, są gejami.
|
|
 |
|
- kawy, herbaty, piwa? - nie, dziękuje. - a może jesteś głodna? - nie, nie jestem. - to czego Ci potrzeba? - oj zamknij się i mnie przytul .
|
|
 |
|
- Jestem Dawid.
- aha.
- a Ty?
- a ja dzisiaj jestem najebana.
|
|
 |
|
Jak byłam mała zawsze byłam za sportem i nazywali mnie "córeczką tatusia". Dawno temu byłam nazywana też "młodą gniewną". No a mama? Mama zawsze kiedy przychodziłam do domu w porwanych krótkich spodenkach, mierzyła mnie swoim wzrokiem, kiwała głową i mówiła swoją stałą gadkę:"jesteś już panienką, a nie chłopaciarą. Powinnaś nosić spódniczki, a nie przychodzić z rozwaloną nogą. I tak jest do teraz. Teraz już nie mam dziewięciu lat tylko jestem już starsza, a jej zamiary się nie zmieniają. Ale ja nie mogłabym chodzić z przyjaciółkami na basen lub do sklepów, bez moich "kochanych idiotów". Nie była bym sobą. Oni zawsze byli, są i będą częścią mojego życia/nw
|
|
 |
|
no po co się przejmować ? wdech - wydech , i wyjebane .
|
|
 |
|
- Pobawimy się w chowanego?
- Dobra, ale jak cię znajdę dam ci buziaka.
- A jak byś mnie nie znalazł, to będę w szafie!
|
|
|
|