 |
wiesz może faktycznie zachowuje się, jak szurnięta uciekinierka z zakładu psychiatrycznego. Ale nie umiem wytłumaczyć tych świeczek w moich źrenicach na Twój widok, promiennego uśmiechu i kolan, które uginają się, kiedy tylko Cię zobaczę.
|
|
 |
był zwykłym, nędznym podrywaczem. ona mądrą, śliczną i wysportowaną dziewczyną. chodzili do równoległej klasy. któregoś dnia, chciał popisać się przed kolegami. wziął samochód rodziców i pojechał w wyznaczone miejsce. nie dotarł tam. jechał bardzo szybko, potrącił jadącą na rowerze dziewczynę. trzymał jej głowę na kolanach. W myślach błagał Boga o litość. Kochał tą dziewczynę. Chwycił jej dłoń i pocałował, brudząc przy tym usta krwią. patrzył na zachodzące mgłą tęczówki. trzymając jej dłoń, wsłuchiwał sie w jej ustający oddech.
|
|
 |
Dziewczyna ta dopiero co zdała prawo jazdy. pojechała razem z młodszym braciszkiem na zakupy. upominała go, aby zapiął pasy. wyraźnie tego nie chciał, ale go zmusiła. W czasie jazdy zadzwoniła do niej koleżanka, z ważną sprawą, stanęła na przydrożnym parkingu, aby spokojnie porozmawiać. wyszła z auta. Zapomniała zaciągnąć hamulca. samochód zsunął się tuż pod koła ciężarówki. kiedy to zobaczyła zaczęła krzyczeć, była w amoku. 'nie możesz mi tego zrobić braciszku"-powtarzała. Jej krzyki były już znikome. Próbując złapać oddech patrzyła na resztki samochodu. Jej czarne od tuszu łzy kapały na brudną ulicę. "przepraszam" szepnęła. straciła go. już bezpowrotnie.
|
|
 |
dzisiejsze pokolenie ma mocne głosy i zimne serca.
|
|
 |
najfajniej jest gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie
o wczorajszym wieczorze.
|
|
 |
paląc papierosa w garderobie, uświadomiłam sobie, jak łatwo dałam się zniszczyć jednemu dupkowi.
|
|
 |
|
największe marzenie? sory, moje właśnie stało się żartem.
|
|
 |
a dziś ?dziś mogę pokazać ci wymowny komunikat pod postacią środkowego palca.
|
|
 |
Przestań pierdolić, ze życie jest magiczne .
|
|
 |
` Kocham Twój uśmiech , bo wiem , ze jest On tylko dla mnie . < 3 `
|
|
|
|