|
Nie przestawaj mnie kochać. Ani na sekundę.
Myśl o mnie rano i wieczorem, w porze pacierza.
Kosztem posiłków, choćbyś miała jeszcze bardziej wyszczupleć.
Proszę bardzo, oglądaj serial "Dempsey i Makepeace na tropie",
wystawy sklepów z sukienkami,
ślady choroby na swoim ciele- tylko miej mnie przed oczami.
Dźwigając pięćdziesięciokilogramowe worki cementu noszę na rękach Ciebie.
Skacząc w rytm pieśni reggae skaczę za Tobą w ogień.
Ogryzając paznokcie gryzę je z tęsknoty za Tobą.
Słuchając prognoz pogody nasłuchuję Twojego głosu.
Czasami brak mi powietrza i wiem wtedy,że na chwilę o mnie zapomniałaś.
”
— Jacek Podsiadło
|
|
|
Kocham na niego patrzeć kiedy chwyta mnie za dłoń z uśmiechem na ustach, wiem wtedy, że jestem jego szczęściem Tak bardzo na nie zasługuje. / zapomnialas_wspomnien
|
|
|
|
Trochę się na siebie obrażamy, trochę się kłócimy. W każdym razie on ciągle trzyma mnie za rękę. Jest dobrze. Jest dobrze.
|
|
|
|
My tutaj, tacy słabi wszyscy, błagamy o miłość, krzyczymy, bo miłość, błagamy, mówimy, kochaj mnie, no weź, pokochaj mnie, tak jak ja kocham Ciebie, pokochaj mnie i nie daj mi zapomnieć, że dla Ciebie nie ma nic ważniejszego ode mnie, że nigdy nikt, nic, nigdzie, tak bardzo, jak ze mną, no proszę, proszę, przyznaj, że odwzajemniasz to, co ja czuję do Ciebie, przyznaj, że też czujesz to, o czym żadne z nas nie ma odwagi powiedzieć na głos ani słowa, no weź, pokochaj mnie, proszę, przecież byłoby cudownie, przecież też jesteś słaby, wszyscy jesteśmy, tacy słabi, wszyscy, którzy jednak prędzej czy później przekonali się, dowiedzieli się, że jednak nie, że jednak to nie to, że jednak to nie działa, że jednak nikogo nie obchodzi Twoje złamane, zakochane do granic możliwości serce i że, krótko mówiąc, to możesz je sobie wziąć i spierdalać.
|
|
|
Nie zliczę tych dni, ani rozmów, które układałam, możliwych wersji przyszłości, z których żadna nie jest dziś dość realna. Kochałam go i kocham. To jest ten stały punkt, na którym zamierzam oprzeć swoją dalszą egzystencję. Tylko miłość, którą go darze pozwoliła mi przetrwać i nadal pozwala wierzyć w każdy dzień i mieć nadzieję, że coś się zmieni. Tylko jego potrafię kochać. / calme
|
|
|
Dziś nie znajduję już ukojenia nawet we śnie. On całkowicie zapanował nad moją duszą. Opętał ją. Przegrałam wojnę o siebie, a jednak nie jestem na straconej pozycji. Dopóki ma moje serce i panuje nad duszą nie muszę się martwić, że trafią one w ręce niewłaściwej osoby, choć On może siebie za takowego uważać. Może nadejdzie dzień, w którym znów pokocham kogoś, bardziej niż Jego. Wtedy będzie mógł przekazać innemu dostęp do mojego serca. Ufam Mu nadal i wiem,że pochopnie tego nie zrobi. / calme
|
|
|
And if you go I wanna go with you.
And if you die I wanna die with you. / SOAD - Lonely Day
|
|
|
Był czas, w którym byłam szczęśliwa.Potrafiłam żyć.To ty nadawałeś te radość mojemu życiu. Do dziś nie wiem na ile to było prawdziwe,a na ile mówiłeś mi słowa, które tak naprawdę kierowałeś do niej.Rozumiem, kochasz ją.Mówisz,że żałujesz tego,że w ogóle się poznaliśmy,że to się tak rozwinęło..Nie umiem powiedzieć tego samego.To były najlepsze chwile mojego życia, po raz pierwszy poczułam się dla kogoś ważna,byłam kimś.Teraz ciężko mi wrócić do codzienności,w której jestem nikim.Codzienności,w której moja „rodzina” nie pozbyła się mnie jeszcze,bo „co sąsiedzi powiedzą..”. Nie opowiadałam Ci o tym.Nie chciałam przysparzać problemów,chociaż i tak to zrobiłam.Dla mnie liczy się Twoje szczęście. Ona nim była i jest, mimo, że już jej tu nie ma. Mam nadzieję, że u Ciebie jest lepiej.. Tylko ta myśl każe mi się budzić każdego dnia. Usypiam tylko po kilku głębszych. Tak, ja przeciwniczka alkoholu. Tak, ja, która mówiłam, że to ostateczność, po którą nie sięgnę. Przepraszam, przegrałam. / calme
|
|
|
Wiesz co? Lubię, gdy po kolejnym łyku drinka, do którego wlałam zbyt dużo wódki, piecze mnie w gardle. Gdy wstaję by dolać soku i lekko chwieje się na nogach. Nawet to dziwne ciężkie ciepło, które rozlewa się po moim ciele. Oraz to delikatne otępienie, które uśmierza ból głowy, na który nie działają już żadne tabletki. Lubię je. Uśmiecham się. Najebana, ale jednak. Tylko w tych krótkich momentach, gdy rzeczywistość traci na wartości.. / calme
|
|
|
Ułożyć sobie życie z kimś innym? Jasne, pod warunkiem, że będzie Tobą. / calme
|
|
|
Wykopanie uczuć na dno serca. Ukrycie smutku pod maską fałszywego optymizmu. Pozwolenie rodzince uwierzyć, że im ufam i są dla mnie ważni. Okłamywanie kogoś bliższego niż rodzina. Pocieszanie i ogarnianie znajomych. Obudzenie nadziei w kimś, kto tak długo czekał na swoją szansę. Jak długo potrafiłabym żyć w takim kłamstwie idealnego świata bez problemów? Nie wiem. Wystarczyło Twoje imię. Łzy w oczach, maska opadła. Cichy jak szept głos siostry, bliższej niż rodzona, pełen zaskoczenia „ Ty go nadal kochasz..” Mur, którym się odgrodziłam od świata pękł. Posypał się. Zostały gruzy, to by było na tyle z iluzji, którą tak starannie tworzyłam. / calme
|
|
|
|