głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika narkomanka125

a kiedy widzę jakim typem na ulicy jesteś  dzisiaj wybuszam oczy ze zdziwienia.   fasion

fasion dodano: 31 maja 2012

a kiedy widzę jakim typem na ulicy jesteś, dzisiaj wybuszam oczy ze zdziwienia. / fasion

kiedyś wmawiałeś mi  że żaden  nawet najbardziej wartościowy człowiek nie zasługuje na miłość  jeżeli raz zranił.  przekonywałeś  że przenigdy mnie nie oszukasz i nie zdradzisz. zapewniałeś  że nasza miłość będzie tą idealną  książkową i piękną  że będziemy ją pielęgnowali do końca.zaczęłam w to wierzyć  a teraz otaczam się kolcami tylko po to  żeby twoje słowa wtrącić w życie. przestałam okazywać uczucia  zaczęłam nienawidzić ludzkie twarze do granic możliwości. nienawidzę   zobacz jak mnie zniszczyłeś.   fasion

fasion dodano: 31 maja 2012

kiedyś wmawiałeś mi, że żaden, nawet najbardziej wartościowy człowiek nie zasługuje na miłość, jeżeli raz zranił. przekonywałeś, że przenigdy mnie nie oszukasz i nie zdradzisz. zapewniałeś, że nasza miłość będzie tą idealną, książkową i piękną, że będziemy ją pielęgnowali do końca.zaczęłam w to wierzyć, a teraz otaczam się kolcami tylko po to, żeby twoje słowa wtrącić w życie. przestałam okazywać uczucia, zaczęłam nienawidzić ludzkie twarze do granic możliwości. nienawidzę - zobacz jak mnie zniszczyłeś. / fasion

  twój mąż będzie miał z tobą cztery światy!   rzucił szybko  pakując niedbale swój plecak .   tak? ciekawe.. twoja żona za to  będzie perfidną suką  będzie miała dużo do powiedzenia w najmniej odpowiednim momencie. kiedy będziesz załamany  z jackiem Danielsem w dłoniach powie ci tylko   oo kurwa  popatrz jaki kozak! przegrał życie  bo myśli  że to loteria! chora loteria!   a potem wymierzy twój policzek prawą  idealnie gładką  zgrabną dłonią!   powiedziałam mu to wszystko  zamykając drzwi do sypialni. wiedziałam wtedy  że on mówił o mnie  cynicznie  ubierając mnie  w swoją przyszłą żonę.   fasion

fasion dodano: 22 maja 2012

- twój mąż będzie miał z tobą cztery światy! - rzucił szybko, pakując niedbale swój plecak . - tak? ciekawe.. twoja żona za to, będzie perfidną suką, będzie miała dużo do powiedzenia w najmniej odpowiednim momencie. kiedy będziesz załamany, z jackiem Danielsem w dłoniach powie ci tylko - oo kurwa, popatrz jaki kozak! przegrał życie, bo myśli, że to loteria! chora loteria! - a potem wymierzy twój policzek prawą, idealnie gładką, zgrabną dłonią! - powiedziałam mu to wszystko, zamykając drzwi do sypialni. wiedziałam wtedy, że on mówił o mnie, cynicznie "ubierając mnie" w swoją przyszłą żonę. / fasion

jesteś idealny  w każdym  nawet najmniej interesującym milimetrze. wtedy chciałabym wkroczyć w podróż w której poznałabym cię w każdym calu  pozwolić ci wpatrywać się w moje tęczówki i osłonić swoim ciałem moje. chciałabym cie pokochać w sposób niebanalny  ciekawy i trudny. chciałabym być w twoim umyśle  kiedy na twojej twarzy jest uśmiech i kiedy twoje esemesy przepełnione są odpowiednią ilością kropek  tylko dlatego  abym ja mogła się domyślić tego  co w tym momencie byłoby dla ciebie najbardziej odpowiednie.   fasion

fasion dodano: 22 maja 2012

jesteś idealny, w każdym, nawet najmniej interesującym milimetrze. wtedy chciałabym wkroczyć w podróż w której poznałabym cię w każdym calu, pozwolić ci wpatrywać się w moje tęczówki i osłonić swoim ciałem moje. chciałabym cie pokochać w sposób niebanalny, ciekawy i trudny. chciałabym być w twoim umyśle, kiedy na twojej twarzy jest uśmiech i kiedy twoje esemesy przepełnione są odpowiednią ilością kropek, tylko dlatego, abym ja mogła się domyślić tego, co w tym momencie byłoby dla ciebie najbardziej odpowiednie. / fasion

próbowałam cie pokochać  jednak bezskutecznie. próbowałam uchronić cię przed zadawanym przeze mnie bólem  kiedy stałeś przede mną i zacząłeś mówić mi swoje sekrety. próbowałam cię nie zrozumieć  i może to głupie    ogólnie nie chciałam się w ciebie zagłębiać   gdyż jestem perfidna i potrafię manipulować ludźmi.   fasion

fasion dodano: 22 maja 2012

próbowałam cie pokochać, jednak bezskutecznie. próbowałam uchronić cię przed zadawanym przeze mnie bólem, kiedy stałeś przede mną i zacząłeś mówić mi swoje sekrety. próbowałam cię nie zrozumieć, i może to głupie - ogólnie nie chciałam się w ciebie zagłębiać, gdyż jestem perfidna i potrafię manipulować ludźmi. / fasion

nienawidzę  kiedy próbujesz wpłynąć na moje uczucia. wtedy okrywam się kloszem swoich upodobań  wznoszę się ku niebu na skrzydlatych rękach.   fasion

fasion dodano: 22 maja 2012

nienawidzę, kiedy próbujesz wpłynąć na moje uczucia. wtedy okrywam się kloszem swoich upodobań, wznoszę się ku niebu na skrzydlatych rękach. / fasion

szłam ulicą  nie bardzo przejmując się tym co się wokół mnie dzieje. podeszła do mnie jakaś starsza pani i wręczyła   miejską gazetkę   nie zwróciłam nawet na nią uwagi i zamierzając wrzucać ją do kosza zatrzymałam się.   zatrzymano 3 młodych mężczyzn  amfetamina...   cholera  to on mi mówił  że nic nie znaleźli  szlak by to trafił!    zamknęłam powieki i wyciągając telefon z kieszeni  poczułam pocałunek na szyi   nie wkurwiaj mnie  Marika! nie teraz.     rzuciłam szybko  w podświadomości do koleżanki  która lubiła zaczepiac  mnie na mieście wybrałam numer z listy do tego typa po czym od tyłu wyrwał mi go z ręki z uśmiechem na twarzy   abonent stoi przed tobą  daj mu całusa   powiedział  po czym przytulił mnie mocno.   popatrzyłam na niego przymrużając oczy.   kurwa  jakie szczęście...   przerwał mi pocałunkiem.   jakie szczęście stoi obok mnie  no ja nie mogę!   powiedział  mocno wtulając się w poplątane wiatrem włosy.   fasion

fasion dodano: 20 maja 2012

szłam ulicą, nie bardzo przejmując się tym co się wokół mnie dzieje. podeszła do mnie jakaś starsza pani i wręczyła " miejską gazetkę " nie zwróciłam nawet na nią uwagi i zamierzając wrzucać ją do kosza zatrzymałam się. - zatrzymano 3 młodych mężczyzn, amfetamina... - cholera, to on mi mówił, że nic nie znaleźli, szlak by to trafił!, - zamknęłam powieki i wyciągając telefon z kieszeni, poczułam pocałunek na szyi - nie wkurwiaj mnie, Marika! nie teraz. - rzuciłam szybko, w podświadomości do koleżanki, która lubiła zaczepiac mnie na mieście wybrałam numer z listy do tego typa po czym od tyłu wyrwał mi go z ręki z uśmiechem na twarzy - abonent stoi przed tobą, daj mu całusa - powiedział, po czym przytulił mnie mocno. - popatrzyłam na niego przymrużając oczy. - kurwa, jakie szczęście... - przerwał mi pocałunkiem. - jakie szczęście stoi obok mnie, no ja nie mogę! - powiedział, mocno wtulając się w poplątane wiatrem włosy. / fasion

uwielbiam  kiedy próbuję mu pojechać tekstem ' masz metr pięćdziesiąt w kapeluszu ' a on perfidnie odpowiada ' chyba  w grzybie ' i unosi lekko brwi.   fasion

fasion dodano: 14 maja 2012

uwielbiam, kiedy próbuję mu pojechać tekstem ' masz metr pięćdziesiąt w kapeluszu ' a on perfidnie odpowiada ' chyba w grzybie ' i unosi lekko brwi. / fasion

pocieszeniem dla mnie jest fakt  że jeśli ja zmieniam status na niewidoczny  w tym samym czasie TWÓJ MĘŻCZYZNA ucieka z gadu  to taka bliskość większa niż ta twoja w łóżku z nim  i chuj.   fasion

fasion dodano: 14 maja 2012

pocieszeniem dla mnie jest fakt, że jeśli ja zmieniam status na niewidoczny, w tym samym czasie TWÓJ MĘŻCZYZNA ucieka z gadu, to taka bliskość większa niż ta twoja w łóżku z nim, i chuj. / fasion

siedziałam na stacji PKS. wiatr chamsko wkradał się pod moje powieki wywołując łzy. siedziałam skulona  z założoną nogą na nogę jak na damę przystało. mijało mnie wiele  ciekawych i mniej facetów. siedziałam tak dobrą godzinę po czym poczułam silną wibrację telefonu w torebce ' halo? ' powiedziałam przyciskając zieloną słuchawkę. usłyszałam głośne   chodź tu  kocie   wypowiedziane chórem. uśmiechnęłam się  pomimo  że łzy wypływały mi spod powiek. cieszyłam się na spotkanie z nimi  a łzy w moich oczach były w tamtym momencie łzami szczęścia. nigdy przenigdy nie przestaną mnie zadziwiać te pocieszne dzieciuszki.   fasion

fasion dodano: 14 maja 2012

siedziałam na stacji PKS. wiatr chamsko wkradał się pod moje powieki wywołując łzy. siedziałam skulona, z założoną nogą na nogę jak na damę przystało. mijało mnie wiele, ciekawych i mniej facetów. siedziałam tak dobrą godzinę po czym poczułam silną wibrację telefonu w torebce ' halo? ' powiedziałam przyciskając zieloną słuchawkę. usłyszałam głośne " chodź tu, kocie " wypowiedziane chórem. uśmiechnęłam się, pomimo, że łzy wypływały mi spod powiek. cieszyłam się na spotkanie z nimi, a łzy w moich oczach były w tamtym momencie łzami szczęścia. nigdy przenigdy nie przestaną mnie zadziwiać te pocieszne dzieciuszki. / fasion

nie jestem jakąś idealną panną. nie lubię po kimś jeździć ale wygląda na to  że to jedyny sposób by nauczyć te tandetne dziunie kultury  jedyny możliwy i wykonalny.   fasion

fasion dodano: 12 maja 2012

nie jestem jakąś idealną panną. nie lubię po kimś jeździć ale wygląda na to, że to jedyny sposób by nauczyć te tandetne dziunie kultury, jedyny możliwy i wykonalny. / fasion

zatracam się w tym co robię  jem i chcę.   fasion

fasion dodano: 12 maja 2012

zatracam się w tym co robię, jem i chcę. / fasion

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć