|
To jest przerażające,że w ułamku sekundy zmienia się silna kobieta w płaczące dziecko. Wystarczy spojrzeń na wspólne fotografie na których byliście szczęśliwi. Na jednym zdjęciu widać tyle miłości,wsparcia,przyjaźni...Wszystkiego czego inna osoba pragnie,a dziś są wspomnienia. Cholernie piękne wspomnienia przez, które moge ryczeć godzinami bo jest tego warte..
|
|
|
Czemu pozwoliłaś mu odejść? -Bo czasem czyjeś szczęście od własnego jest ważniejsze. Ale on chciał mieć z Tobą kontakt, więc czemu tak się potoczyło? -Wiedziałam,że to do niczego nie doprowadzi, chciałam by znalazł swoje szczęście, które tak szukał. Bo ja nim nie byłam, dlatego pozwoliłam mu szukać dalej. Jak to wszystko wytrzymałaś? -Nie wytrzymałam, do tej chwili nie wytrzymuje, nie wiem co robić ale z czasem się wszystko pozmienia i będzie lepiej.Nie myśle o sobie,heh jak zawsze... Jesteś wielka! -Wielka przegranej
|
|
|
I choć rozrywa Cię wewnętrznie to i tak musisz sama dać sobie z tym radę. Upadam i wstaje, walczę i się poddaje,jestem i mnie nie ma..Czas ustabilizować samą siebie.
|
|
|
Trudno w moim życiu o spokój, skoro mam tysiąc myśli na sekundę. Przez to psuje teraźniejszość,jestem nieobecna,inna... Co ze mną się dzieje? Oszaleje..
|
|
|
Każdy nowy dzień to nowa historia, może by tak wreszcie tę historie stworzyć pełną emocji,szczęścia ,a mniej udawania szczęscia? Może warto spróbować zacząć się starać i przestać udawać kimś kim się nie jest? Chce by znalazł się ten,który poprowadzi ze mną to szczęście, bo samemu tak trochę trudno..
|
|
|
Zrobić wszystko dla drugiej osoby.. Nawet przestać istnieć.. To się nazywa wszystko.
|
|
|
Pamiętasz jej uśmiech? Ten uśmiech, który tak kochałeś. Nie uśmiechnie się już tak nigdy...Bo to był uśmiech tylko dla Ciebie..Pamiętasz jak wkurzałeś się gdy nie odbierała telefonów? Jak się bałeś,że mogło coś się jej stać? A gdy oddzwaniała, poczułeś wielką ulgę,pamiętasz? Pamiętasz, jak kazdy sms od niej sprawiał Cię w euforię? Pamiętasz jak byłeś zazdrosny o kazdego jej kolege? Zapewniała Cię ciąglę,że liczysz się tylko Ty. Pamiętasz jak tęskniłeś za nią? Jak jej dotyk Cie uspokajał? Pamiętasz jak się w niej zakochałeś?..Teraz mogłeś mieć to wszystko lecz wolałeś to stracić i skrzywdzić ją..To już nie powróci..
|
|
|
Wieczór wspomnień,myśli.. Czasem są one dobre bo przypominają nam o tych wszystkich dobrych momentach. Dzięki nim pojawia nam się uśmiech na twarzy, tak własnie uśmiech ma się pojawiać lub łzy wzruszenia. Nigdy nie płaczmy przez wspomnienia, bo wszystko co się w życiu stało, stało się z jakiejś przyczyny. Czerpmy przyjemność z kolejnych chwil, nie myśląc o poprzednich bo przeoczymy te które nam się teraz zdarzają.
|
|
|
Co będzie dalej? Tego nie wiem,Ty pewnie też. Ale możemy sobie tylko myśleć i żyć dniem,teraźniejszością. Nie chciałabym żebyś zadawał mi więcej bólu i cierpienia.. Piszę to bo wiem,że przeczytasz,dziś, jutro,za kilka tygodni..Może już będzie inna sytuacja i nawet nie bedziemy się do siebie odzywać, dlatego z uśmiechem na twarzy pamiętaj o mnie dobrze i jesli to nie ja byłam tą jedyną szukaj dalej,a mnie już zostaw w spokoju...
|
|
|
Zakończyłeś nasz wspaniały (tak mi się wydawało) związek. Ciesze się, że poznałam co to miłość,że mogłam tego doświadczyć z Tobą(?)..Chciałabym byś wspominał nas, jako piękne przezycie w swoim życiu. Tego zawsze chciałam, byś myślał o mnie z uśmiechem na twarzy,że byłam promyczkiem słońca dla Ciebie który co dzień wstawał,a na spotkaniach świecił bardzo mocno z powodu,że Cie widzi. Choć czasem zdarzały się gorsze dnie i nie świeciłam, jedynie czego chciałam byś nie był smutny z mojego powodu. Starałam się być dla Ciebie najlepsza, bo czułam taką potrzebę. Ostatnie co chciałabym napisać w moim pamiętniku jest to..że chociaż inni mogli rozbierać mnie wzrokiem,Ty mogłeś to robić rękoma. To była Twoja przewaga i wygrałeś tym wszystko co można,miałeś mnie kiedy tylko potrzebowałeś, byłam. Pisząc o nas mogłabym wiele napisać z uśmiechem na twarzy lub ze łzami w oczach. Nasza historia była wspaniała, dla mnie nawet magiczna. Wszystko co się działo było cudowne. To już tylko wspomnienia...
|
|
|
Wzmocniłeś moją wrażliwość i dałeś mi do zrozumienia,że jestem silniejsza niż mi się zdaje. Bo żyję, dla mnie to już sukces. Tylko nie chciałabym przez Ciebie być torturowana psychicznie, jestem już i tak słaba,a czemu to wykorzystujesz? Ty mówiłeś, że Ci zalezy na mnie? Że chcesz mojego szczęścia? To czemu piszesz? Czemu dzwonisz? Pokazałeś mi niebo i piekło zarazem a teraz to mieszasz w kółko.. Z każdą kolejną wiadomością od Ciebie,zastanawiam się czego jeszcze chcesz ode mnie? Ja dla Ciebie chce tylko szczęścia i to co najlepsze w życiu, dlatego nie chce Ci w tym przeszkadzać i to utrudniać. Bo zdążyłam zauważyć,że to jest bardzo wyczerpujące mieć kontakt z byłą miłością, ponieważ nie można otworzyć nowego rozdziału..Wiem doskonale,że jesteś zagubiony ale to nie tędy droga. Zdecydowałeś odejść to odejdź. Wszystko Cię przytłacza i nie do końca jest tak jakbyś chciał, ja wiem,jest ciężko nawet i Tobie. Choć Ty odszedłeś. Ale trzeba pomyśleć. Nas już nie ma i nie będzie...
|
|
|
Wciąż jeszcze w jakimś stopniu Cię kocham, lecz to już nie ma sensu dziś. Musze odejść, bo jeśli teraz nie odejdę to już nigdy nie zbiorę w sobie wystarczająco odwagi. Tak szybko wszystko się to potoczyło, gdy rozmyślam o tych wszystkich cudownych chwilach i o tym jaką wspaniałą parę tworzyliśmy nie mogę uwierzyć, że to zakończyłeś. Myślałam,że jest to prawdziwe, szczere i niekończące się, choć wmawiałam sobie,że nie moge się przyzwyczaić bo kiedyś nas nie będzie. Tak się stało, w jakimś stopniu miałam dystans do Ciebie i Ci się nie oddałam do końca, pewnie myślisz dlaczego? Bo teraz bym nie żyła. Jeszcze nie rozumiesz mojego stopnia wrażliwości i jak ciężko żyć takiemu człowiekowi.. Musi się pilnować zawsze i wszędzie, nawet w miłości..Nie wiem czy znajde jeszcze raz miłość odwzajemnioną i nie wiem czy bym chciała..Bo ta mi się bardzo podobała,nawet bardziej. A się zakończyła..Nie chciałabym chyba znów powtarzać historii ale powiem tak.....
|
|
|
|