|
Już z daleka wiesz, że nadchodzi. Słyszysz stukanie jej szpilek, pewny siebie śmiech, zadziorny głos. Ludzie dookoła na chwilę milkną- spojrzą- potem obgadają. Twoje kolana miękną, ale ignorujesz to. Ona idzie dalej, a Ty nigdy nie powiesz jej tego, co może chciałaby usłyszeć. /shhhhh
|
|
|
Wiecie jaką satysfakcją teraz jest usłyszenie 'Cieszę się, że jesteś szczęśliwa' z ust człowieka, który kiedyś był tak ważny? Słyszę w tych słowach żal i smutek. Nie są szczere, przecież wiem. Więc co mi pozostało? Wbić nóż do końca, powiedzieć, że M Y to przeszłość, a właściwie, że nigdy nie było żadnych N A S. Widzę ból, widzę gorycz. Tak, jestem szczęśliwa. A to, że teraz mogę odpowiedzieć na ból wyrządzony w przeszłości, to tylko wisienka na torcie. /shhhhh
|
|
|
Zastanawiam się kiedy nadejdzie taka chwila, kiedy tak na moment będzie wszystko dobrze. /ladyingreen
|
|
|
Jestem słaba jak liść na wietrze, ale próbuje być silna, kolejne złe zdarzenia sprawiają, że spadam znów na dno, tak bardzo martwię się, tak bardzo przeżywam, tak bardzo chciałabym coś zmienić, ale jestem tylko zwykłym szarym człowiekiem, który nie ma wpływu na to co się dzieje, dość mam patrzenia na to jak cierpi, dość łez, dość oszukiwania siebie że będzie wszystko dobrze, jest coraz gorzej i ja tego niestety nie zmienie. :( /ladyingreen
|
|
|
W codziennym życiu przybieramy wiele masek, udajemy kogoś kim na prawdę nie jesteśmy, mówimy słowa które do nas nie pasują, zdejmujemy maski w domowym zaciszu, kiedy jesteśmy sam na sam a pośród nas głucha cisza. Nikt nas nie rozumie, bo jesteśmy inni, marnujemy czas by na siłę dopasować się do rzeczywistości, zamartwiamy się, bo tylko tak potrafimy żyć, bujamy w obłokach, bo tylko tam możemy być tym kim chcemy. /ladyingreen
|
|
|
Najprościej było by nie istnieć, nie być , nie myśleć, nie wspominać, nie czuć, nie oddychać. /ladyingreen
|
|
|
Zostaw problemy za drzwiami, schowaj myśli do kieszeni. /ladyingreen
|
|
|
Czasem nie wystarczy samo wsparcie. Nie można siedzieć i tylko pocieszać przyjaciela. Czasem wbrew jemu, trzeba wstać i pójść rozwiązać problem przyjaciela na własną rękę. Oczywiście, nigdy mu o tym nie powiemy, zabiłby nas pewnie. Ale czasami świadomość, że coś się uratowało, jest ważniejsza. /shhhhh
|
|
|
Wiem, że powinnam wybrać inną z dróg i tak było by dla mnie najlepiej, wiem że nasza miłość nie ma sensu, wiem że gdybym była mądrzejsza postąpiłam bym zupełnie inaczej, wiem że lubię sobie komplikować życie, ale nie potrafię inaczej, lęk przez samotnością mnie paraliżuje, nie chce aby powtórzyło się to samo, ale tak jak jest to też mnie wykańcza. /ladyingreen
|
|
|
|