Już z daleka wiesz, że nadchodzi. Słyszysz stukanie jej szpilek, pewny siebie śmiech, zadziorny głos. Ludzie dookoła na chwilę milkną- spojrzą- potem obgadają. Twoje kolana miękną, ale ignorujesz to. Ona idzie dalej, a Ty nigdy nie powiesz jej tego, co może chciałaby usłyszeć. /shhhhh
|