 |
Czasem mam ochotę rzucić to i nie wracać
Wziąć Cię za rękę i uciec na koniec świata
|
|
 |
Nie spodziewałam się ,że zrobisz to dla mnie, myślałam,że już odpuścisz, a jednak dalej walczysz.
|
|
 |
Im cięższa walka tym lepsza nagroda.
|
|
 |
Mieć złamane serce i wierzyć w miłość, to tak jakbyś wyjebał się na betonie, a udawał, że to trawa.
|
|
 |
Pamiętam jak zapytałem czy mnie kochasz jeszcze. Odpowiedziałaś: "Nie wiem". Przeszły mnie dreszcze pomyślałem, że nie ma mnie bez ciebie
|
|
 |
Czasami blokujemy coś co mogło by być na prawdę fajne, przez myśli, że ''nigdy mi się nie uda''.
|
|
 |
ANOREKSJA
Nie tyję, bo… nie jem
BULIMIA
Jem i… nie tyję
|
|
 |
Jednak nie chciałabym cofnąć czasu. Te dwa miesiące czegoś mnie nauczyły. Uświadomiły mnie, że nie funkconuje prawidłowo, kiedy jestem zakochana, że to mogłby trwać wyłącznie wtedy, jeśli strona druga byłaby zaangażowana w stopniu akurat takim samiuteńkim jak ja. A sądzę, ze już choćby tylko moja gotowość przewyższała jego uczucie. Była to taka chwila jasności, w której omal nie pękło mi serce. Nie sądze, że gdyby to zaczęło się inaczej nasza krótka historia miałaby inny przebieg. Może tylko finał byłby inny. Ale po moim wyjeździe do domu gdzieś tam bez niego zwęszyłam jakieś uzaleznienie, słuchanie kroków na schodach, zdrady, kłamstwa, cierpienie, płacz, upokorzenie, odwracanie wzroku, lęk przed zadaniem pytania.
|
|
 |
Tak, to na pewno nie gniew, zachwyt widać na twarzach, ach i och… piękna… i jakże sztuczna zarazem – podpowiem im w myślach… Lecz to moje myśli… Nie usłuszą tego, będą pochwalać, będą uśmiechać się do mnie… A to przecież tylko maska porcelanowa, stary trik jak świat, miodowa mowa, myśli skruszone, liść mięty w szklance, kto odsłonił firankę, poprawić ją szybko, bo zaburza mój konspekt, moją harmonię, porządek, iść na spacer z psem, szybko, może się ruszę, papieros jeden za drugim, spokój, spokój ogarnia moją dusze, lecz nie słysze słów prawdy, nie widzę sensu, mam uszy zatkane przez maskę… Lalke udaję, laklkę… tą właśnie z kredenstu…
|
|
 |
-wyrucha i zostawi, to Ci obiecuję. -,-
|
|
 |
Psychicznie trochę leżę, nawet bardzo, mimo miesięcy jest coraz gorzej. Nie wiem co się dzieje ze mną, nie wiem kiedy będzie normalnie, ale muszę jakoś wytrzymać. Muszę walczyć o siebie.
|
|
 |
Dym wyruchał mi płuca, tak jak Ty moje uczucia, więc biorę bucha i zapominam czym jest skrucha.
|
|
|
|