 |
Boję się. Zwyczajnie się boję, że pewnego dnia obudzę się, a przy moim boku nie będzie nikogo bliskiego, a wtedy poczuję tą cholerną pustkę w sercu i potrzebę bycia czyjąś./ aniusssia
|
|
 |
"Za mało odwagi żeby czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie. A dziś za późno nie umiem tak głośno krzyczeć, żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć."/ Eldo
|
|
 |
"Życie to nauka, więc się nauczyłem, jedna prosta rzecz, wiara daje silę. Dwa, póki Cie nie pochowają w glebie, to czym jesteś zależy od Ciebie."/ Dixon 37 - "Co kształtuje".
|
|
 |
Obstawisz za wysoko, możesz znaleźć się za nisko, to co zdaje się daleko może okazać się blisko./ Sokół
|
|
 |
Już nie potrzebuję Twoich skrzydeł, by móc unieść się nad powierzchnię ziemi. /lolaa_
|
|
 |
Dobrze pamiętam ten dzień, choć upłynęło już trochę czasu. Staliśmy sami na środku Twojego pokoju, zapłakana krzyczałam, że to wszystko bez sensu, bo zmierzamy donikąd. Tłumaczyłeś, nie to nieprawda i na nikim innym Ci tak nie zależy, ale nie chciałam słuchać, wściekła kręciłam głową. Wtedy ogarnęła Cię jakaś furia. Wziąłeś mnie za rękę, z całej siły pociągnąłeś, oparłeś o ścianę i swoim ciałem nie pozwoliłeś mi się ruszyć. Wystraszyłam się, przyznam, że przez chwilę się ciebie bałam. Patrzyłeś na mnie a Twoje usta wyszeptały coś, że sama nie wierzę w to co mówię. Nie wiedziałeś jak mnie przekonać. Popatrzyłeś mi głęboko w oczy i znów ujrzałam w nich Ciebie. /lolaa_
|
|
 |
I tęsknie za świętami z okresu dzieciństwa, kiedy to plącząc się mamie pod nogami dopytywałam kiedy będzie wigilia, kiedy przyjdzie ten Pan z workiem pełnym prezentów, kiedy tata przy ubieraniu choinki brał mnie na ręce i pozwalał założyć gwiazdę na czubku drzewka, kiedy przy wigilijnym stole siedział schorowany dziadek i nie mniej chora babcia, kiedy nie miałam żadnych zmartwień , a jedynym problemem było to czego mam życzyć bliskim.. / aniusssia
|
|
 |
Nie chce świąt, żeby choinka, której nawet ja nie ubierałam stała w salonie, nie chcę wigilii i łamania opłatkiem, którego nienawidzę, nudnego obiadu, przy którym nawet moi rodzice się dziwnie czują, nie chcę śpiewania kolęd, których nigdy nie śpiewamy, dni, w których wszyscy są fałszywie mili, życzeń, z których żadne się nie spełni, sylwestra, w którym tylko będę wam przeszkadzać, nie chcę wolnego, kiedy codziennie cały dzień będę się kłóciła z rodzicami, nie chcę nic. /lolaa_
|
|
 |
Słuchaj brat! Teraz się liczą inne wartości. To nie te czasy kiedy wierzyło się miłości./ aniusssia
|
|
 |
Kobieta jest organizmem ultra-doskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko. - ♥
|
|
 |
czasem nie chodzi o to, by zrozumieć. czasem trzeba to po prostu zaakceptować. bez zbędnych pytań, bez jakichkolwiek emocji
|
|
|
|