 |
|
Idę lasem, uśmiecham się do słońca, w uszach łaskocze miłe muzyka i na chwilę zapominam, nie szukam nikogo, przed nikim nie uciekam i uśmiecham się bardziej i nie chcę opuszczać tych chwil ale z cieniami drzew doganiają mnie myśli, nie potrzeba chmur, wystarczą te myśli o Tobie.
|
|
 |
|
Miłość nie wygra z Mercedesem.
|
|
 |
|
ktoś, gdzieś szuka ciebie w każdej osobie, którą spotyka
|
|
 |
|
jeśli ktoś jest naprawdę przeznaczony do bycia w twoim życiu, skrzyżujecie swoje ścieżki więcej niż raz
|
|
 |
|
A na koniec zamiast powiedzieć co o Tobie myślę, byłem miły. Może dlatego, że nie miałem siły aby wyrzucać tego z siebie, może nie widziełem sensu aby na sam koniec wychodzić z iluzji, może nie chciałem usłyszeć kolejnych kłamstw a może po prostu nie wiedziełem już sensu i napisałem to co chciałaś usłyszeć. Bogu zostawiam wyroki, sam nie jestem bez win.
|
|
 |
|
Spadły mi różowe okulary i to co widzę sprawia, że jestem zły na siebie a miłość zmienia się w nienawiść. Mimo wszystko, rzucam okulary pod nogi, depczę, miażdżę, rozcieram na proch. I nie podchodź, nie rób tego bo próbowałem być miły ale dziś nie mam na to sił
|
|
 |
|
Chciałem napisać coś o wielu końcach, o lekcji jakie można wyciągnąć, ale za dużo tego. Odetchnąłem głęboko, bez bólu, z delikatnym zapachem nadziei na lepsze dni.
|
|
 |
|
Między miłymi komentarzami, między słonecznymi widokami, między uśmiechami do przyjaciół, między świetnymi pomysłami, między zalotnymi spojrzeniami widzę Cię, boli mnie dusza i nie wiedzę już nic poza. Tylko ty, to miałaś być ty.
|
|
 |
|
Albo jestem złym człowiekiem, który zamarzył sobie być dobry albo jestem dobry, który dał się opętać złemu. Jakby nie było prowadzę podwójne życie, miłego kolesia i psychopaty. Może trzeba wybrać stronę, a może ta gra jest tego warta
|
|
 |
|
Nie miałaś żadnych selfie dla mnie, bo ponoć nie robisz, ale na Instagramie profilowe zmieniłaś, na Instagramie, którego podobno nie używasz. Myślałaś, że dobijesz leżącego? Tak, zakopałaś prosto w nerę i tak okrutnie wkurwiłaś, że wyrzucę Cię z serca na zawsze, rozerwę je na strzępy ale odejdź już i nie wracaj
|
|
 |
|
było tyle do powiedzenia, że wybrałam milczenie
|
|
 |
|
I think I’m depriving myself of the life I could have to the life I make myself believe I’m bound to. / tumblr: jojo-the-bird
|
|
|
|