 |
|
Przez jedną dobę może wiele się zmienić. Jednego dnia możesz zasypiać z poczuciem ogromnej tęsknoty, a już następnego dnia możesz odliczać godziny do spotkania z Ulubioną Osobą, które zakończy tę tęsknotę. Przez jedną dobę może też niespodziewanie spaść śnieg..
|
|
 |
|
„przyniosę ci lato w lutym, dwa salony, duży balkon, z kuchni będzie widok na ocean.. tylko, że ty nie odbierasz”
|
|
 |
|
Jesteśmy dziećmi naszych wojen.
|
|
 |
|
"Potrafiłam o nim myśleć godzinami, nie spać, witać świt ze łzami, a jedyne co dostawałam w zamian to cisza."
|
|
 |
|
Pułapka swojej głowy z wiarą, że moje myśli to ja, wydawała się doskonałym więzieniem, bez wyjścia a wystarczyło zacząć myśleć o tym gdzie jestem fizycznie, gdzie jest moje ciało, moje kończyny, jak poruszam nimi wg. swojej woli, jakim jestem cudem biochemicznej inżynieri. Wystarczyło rozmawiać z innym człowiekiem słuchając go nie krążąc myślami gdzieś indziej, albo rozmawiać ze sobą na głos a nie tylko w głowie, aby uszy sluszały słowa odbijane od przestrzeni i przedmiotów wokół mnie. I nagle obudziłem się i jestem, w końcu "jestem" a nie "byłem" albo "będę".
|
|
 |
|
Ktoś dał mi zbyt wiele czuć, zbyt wiele myśleć, ktoś zepsuł mnie na całe życie, ktoś dał mi siłę która sprawia, że zawsze wstanę, nie ważne jak mocno dostanę.
|
|
 |
|
Skończyłem się, próby wukrzesania nadziei nic nie dają. Życie stało się zadaniami, które są wynikiem oczekiwań i odpowiedzialności. To nie smutek, to bezsens, to nie depresja tylko realistyczne spojrzenie na życie, bez patrzenia przez różowe okulary, bez słodzenia kłamstwami.
|
|
 |
|
Ostatecznie stwierdziłem, że coś ze mną nie tak, gdy w moich bezgranicznych marzeniach potrafiłem wyobrazić sobie radość jaką daję ale nigdy szczęście jakie czuję.
|
|
 |
|
Zdolność do wyobrażenia sobie świata tak realnego jak ten prawdziwy jest jak mieszkanie z dilerem. Tak łatwo jest uciec, tak szaro gdy się wraca. W końcu jedyną radością jest fantazja tak słodka, jak spełnione pragnienia i tak gorzkia ak daleko jest od rzeczywistości.
|
|
 |
|
Nie boli mnie tak życie, jak ilość żyć które mógłbym wieść.
|
|
 |
|
Już od dawna wiedziałem że jestem skazany na życie z pustką której nigdy nie wypełnię, ale dopiero niedawno, zrozumiałem, że czymkolwiek będę chciał to zrobić tylko ją powiększę, a i bardziej będę ją ignorował tym mniejsza będzie. Już nie będzie przygniatać jak kowadło tylko uwierać jak drzazga w palcu. Przynajmniej będę mógł gdzieś dojść.
|
|
|
|