 |
|
i ucieknijmy.
do naszej krainy, o której tyle rozmawialiśmy. zostawmy złe wspomnienia za sobą i wsiądźmy do pociągu marzeń, który zabierze nas tam, gdzie będziemy tylko we dwoje.
gdzie będziemy się cieszyć swoim towarzystwem, napawać się sobą w samotności.
poznawać siebie na co dzień od nowa, aż zauważymy, że nasza miłość codziennie wzrasta. nigdy nie słabnie.
ucieknijmy, dobrze? /szczyptaabsurdu.
|
|
|
|
czuję się jak wrak człowieka. wyglądam okropnie - podkrążone oczy, przegryzione wargi. chcę, żeby te święta już minęły. i to wcale nie jest jedna z miłosnych opowieści. nie mam chłopaka i nie zamierzam go mieć. myślałam, po prostu, że święta, to czas spełniania marzeń. cholernie się myliłam i chce ich końca. chcę nowy rok i nowe życie. / szczyptaabsurdu.
|
|
|
|
Oddała mu siebie całą, potem zasnęli nago. Noc była taka piękna, gwiazdy szeptały „dobranoc”.
Gdy obudziła się rano, była sama, wstając,obok niej leżało 4 złote drobnych i kartka z napisem : Żeby nie było, że za darmo. Zczaj to! / vixen - romantyczka.
|
|
|
|
Zawsze wiedziałam, że nie mam Ci wierzyć. W żadne, najbardziej banalne, proste, zwykłe słowo. Chociaż wierzyłam, że przy mnie jesteś inny. Wierzyłam, że potrafię Cię zmienić. W końcu zawsze powtarzałeś, że byłam jedyna. Jak to śmiesznie teraz brzmi, prawda? Nie chcę mieć z Tobą kontaktu, bo wiem, że nigdy tak naprawdę mnie nie kochałeś. Nigdy za mną nie tęskniłeś. Nigdy się o mnie nie martwiłeś, a jeśli nawet, to chwilowo, bo czekała na Ciebie już inna, lepsza. Cóż, dzięki za wszystko. / szczyptaabsurdu.
|
|
|
|
Zrozumiałam, że nie powinnam liczyć na wspólną przyszłość. Że muszę odstawić Cię na najwyższą półkę, by nie móc dosięgnąć później tych wspomnień, o których najbardziej chciałam zapomnieć. Że muszę nauczyć się żyć z myślą, że nigdy więcej nie dotknę Twojej dłoni, nie musnę Twojego policzka. Już nawet przytulanie z Tobą nie będzie takie samo, bo zrozumiałam fakt, jak bardzo ją kochasz... / szczyptaabsurdu.
|
|
|
|
Czekaliśmy na autobus z przyjaciółmi.Śmialiśmy się z byle czego.To był jeden z mroźniejszych dni. Śnieg sypał z nieba, aura świąt dawała we znaki.Kiedy przyjechał autobus, zdjęłam rękawiczki i tak, żeby nikt nie zauważył, dałam je Tobie. Pytałeś - po co? Wyobraź sobie, że Twoje zdrowie jest dla mnie o wiele ważniejsze niż moje. Nie powiedziałam Ci tego, tylko przytuliłam i uciekłam do autobusu, uśmiechając się do samej siebie. Bo w końcu potrafię się zachowywać normalnie w Twoim towarzystwie. Nawet nie myślę o Twojej dziewczynie już. Cieszę się, że mogę być blisko. Po prostu... /szczyptaabsurdu.
|
|
|
|
- Ty chyba zapomniałaś kim jestem, że mnie zaprosiłaś. - Ty chyba zapomniałeś, że my się nie znamy. / szczyptaabsurdu.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
