|
A najlepsze było to, że wiedziała iż są tylko przyjaciółmi. Wiedziała, że łączy ich w obecnej chwili tylko przyjaźń i ona powinna to tolerować i przyjąć do wiadomości. I kiedy już myślała, że może tak żyć, on opowiadał o innej dziewczynie.. A wtedy wiedziała, że jest cholernie zazdrosna i, że dla niej nie istnieje pomiędzy nimi przyjaźń. Bo ona wie, że nie może traktować Go jak kolegi. Bo go kocha.
|
|
|
cz. 2. | Zrozumiałbym gdybyś po prostu powiedziała że nie wiem nie chcesz już się ze mną spotykać, w ogóle mnie widzieć, nawet rozmawiać.. Ale Ty pokazałaś dobitnie że jestem dla Ciebie śmieciem i po prostu nie odzywałaś się , nawet nie raczyłaś odpisać kiedy poprosiłem Cię o wyjaśnienie... Sądziłem że chociaż na tyle zasługuję bo bardzo się starałem żeby było okej , ale widocznie za mało się starałem żeby zasłużyć na kilka słów wyjaśnień...:( . W sumie chyba jestem śmieciem i miałaś rację tak postępując ze mną bo nawet nie potrafię opanować łez pisząc tu te rzeczy... Mam nadzieję że jesteś szczęśliwa i uśmiechasz się częściej niż przy mnie....
|
|
|
Jakoś tak po prostu nie umiem wymazać Cię z pamięci.... Nadal kocham Cię najmocniej na świecie, ale po raz setny zrobiłaś ze mnie gówno.. Pokazałaś jakim zerem dla Ciebie jestem i byłem chyba zawsze... Śmieszne bo to dzięki Tobie ogarnąłem swoje zachowanie i postępowanie w związkach.. Bo to Ty mi zawsze zarzucałaś że niby traktuję Cię jako opcję zapasową chociaż nigdy tak nie było bo zostawiłbym dla Ciebie każdą dziewczynę kiedyś.. Myślałem że jeżeli udowodnię Ci że traktuję to poważnie i z nikim nawet nie będę 'kręcił' to może być dobrze i że może w końcu wróci szczęście.. Niestety w momencie kiedy zacząłem w to serio wierzyć mimo ostrzeżeń osób trzecich, Ty tak po prostu potraktowałaś mnie jak śmiecia przestając się do mnie odzywać z dnia na dzień.. Mam do Ciebie cholerny żal największy żal jaki miałem do kogokolwiek większy niż do mamy 10 lat temu gdy nie pozwoliła mi się pożegnać z Tatą przed jego śmiercią jak już był w fatalnym stanie...
|
|
|
'' spytaj ponownie czy za Tobą tęsknie i czy Cię kocham
wiesz bez Ciebie cierpię ..... ''
|
|
|
Śmieję się światu w twarz. Mimo tylu ran, bólu, odpalam kolejnego papierosa, biorę kolejny łyk piwa i bez żadnej ściemy krzyczę, że życie jest piękne.
|
|
|
Przeszłość nie zniknie. Wspomnienia jej nie pozwolą. Ty sama jej nie pozwolisz. Tak naprawdę mimo tego cholernego bólu chcesz pamiętać o tym, co było. Nie broń się przed tym. Zranił Cię, ale mimo wszystko przeżyliście wspólnie wiele wspaniałych momentów. Chwil, które są tylko wasze. Uśmiechnij się do życia. Podziękuj za to, że chociaż przez chwile byłaś szczęśliwa i żyj dalej. Nie pytaj jak. Ja też tego nie wiem. Ale wiem, że kiedyś znowu będzie pięknie.
|
|
|
Wkłada słuchawki i pod byle pretekstem wychodzi z domu. To nic, że niedługo wybije północ, a jutro rano musi wcześnie wstać. Kosmyki blond włosów wypadają spod ciemnego kaptura ulubionej bluzy. Jego bluzy. A ona nieświadoma padającego deszczu przemierza kolejne uliczki miasta. Każda kolejna samotnie spędzona noc wydawała się być coraz bardziej przerażająca. Zaczęło się od dnia, gdy wracając do domu, zobaczyła tłum ludzi zebrany wokół wypadku. Później pozostało tylko błaganie, by jej nie zostawiał i słowa lekarza, że nie żyje. Każdego wieczoru wracało do niej to, co starał się jej jeszcze powiedzieć. Miała być silna, miała się uśmiechać i żyć dalej. Żyć przyszłością, cieszyć się nią, i pamiętać, że zawsze będzie ją kochać.
|
|
|
Zobacz prosze znowu nas przez zycie razem
Widze je tylko z toba
Wiem ze z toba ma sens
|
|
|
Zrobiłbym chyba wszystko żebyś wróciła.. Żebym mógł kochać Cię mając Cię obok, nie tylko gdzieś spotykając Cię jako ' koleżankę ' ...
|
|
|
|