głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mickeyxxd

Siedziałam w ciemnym pokoju  dookoła mnie rozlegała się tylko cisza. Może czasami przerywało ją chlipanie  przeradzające się z czasem w głośny ryk rozpaczy. Chwilami mrok rozjaśniały nadchodzące wiadomości  sms y od Ciebie. Nie patrzyłam na wyświetlacz  wiedziałam  że to Ty dzwonisz  wiedziałam po co. Dygotało moje ciało  nie mogłam zapanować nad drżeniem. Miałam nieposkładane myśli. Serce chciało połamać mi żebra  przedrzeć się przez klatkę piersiową i otworzyć klapkę telefonu  powiedzieć  że wybaczam  że chce spróbować złożyć wszystko w całość ten ósmy raz  że mam jeszcze siłę. Wiedziałam  że jeśli serce wyskoczy i zrobi to co pragnie  następnego upadku nie przeżyjemy oboj

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

Siedziałam w ciemnym pokoju, dookoła mnie rozlegała się tylko cisza. Może czasami przerywało ją chlipanie, przeradzające się z czasem w głośny ryk rozpaczy. Chwilami mrok rozjaśniały nadchodzące wiadomości, sms-y od Ciebie. Nie patrzyłam na wyświetlacz, wiedziałam, że to Ty dzwonisz, wiedziałam po co. Dygotało moje ciało, nie mogłam zapanować nad drżeniem. Miałam nieposkładane myśli. Serce chciało połamać mi żebra, przedrzeć się przez klatkę piersiową i otworzyć klapkę telefonu, powiedzieć, że wybaczam, że chce spróbować złożyć wszystko w całość ten ósmy raz, że mam jeszcze siłę. Wiedziałam, że jeśli serce wyskoczy i zrobi to co pragnie, następnego upadku nie przeżyjemy oboj

Wybieram strój do szkoły. Słyszę głos z kuchni 'Córciu ubierz się w końcu załóż rurki i różową bluzeczkę.' Bolało mnie to że rodzice nie akceptują tego że chodzę w dresach i słucham rapu. Wychodzą z pokoju w dresach nike i wielkiej bluzie z bananem na mordzie powiedziałam 'Ja się nigdy nie zmienię mamo!' I wyszłam do szkoły.

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

Wybieram strój do szkoły. Słyszę głos z kuchni 'Córciu ubierz się w końcu załóż rurki i różową bluzeczkę.' Bolało mnie to że rodzice nie akceptują tego że chodzę w dresach i słucham rapu. Wychodzą z pokoju w dresach nike i wielkiej bluzie z bananem na mordzie powiedziałam 'Ja się nigdy nie zmienię mamo!' I wyszłam do szkoły.

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

-

Wróciła do domu. Na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino.   Napij się ze mną.  – powiedziała  patrząc w uśpione niebo.    Wypijmy za moją niespełnioną miłość .

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

Wróciła do domu. Na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino. "Napij się ze mną." – powiedziała, patrząc w uśpione niebo. - "Wypijmy za moją niespełnioną miłość".

Ludziom przydałby się czasem dzień wolny od życia.

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

Ludziom przydałby się czasem dzień wolny od życia.

Obudzisz się pewnego dnia i pomyślisz  ze straciłeś najważniejszą osobę w swoim życiu.  Potem zadzwonisz do mnie a ja Ci z uśmiechem powiem:Brawo  super. A teraz wypierdalaj.

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

Obudzisz się pewnego dnia i pomyślisz, ze straciłeś najważniejszą osobę w swoim życiu.] Potem zadzwonisz do mnie a ja Ci z uśmiechem powiem:Brawo, super. A teraz wypierdalaj.

rzucę krótkim  przepraszam  i z Twojego życia zniknę.

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

rzucę krótkim "przepraszam" i z Twojego życia zniknę.

dziś mieliby rocznicę swojej miłości. przygotowała się na to  butelka wódki od trzech dni chłodziła się w lodówce. niestety nikt dzisiaj nie mógł jej towarzyszyć. wyciągnęła kieliszek  włączyła komputer. otworzyła folder wypełniony ich zdjęciami i klikając na opcję  wyświetl jako pokaz slajdów  napełniła pierwszy kieliszek. chlup   boże jak ja nienawidzę wódki    pomyślała. pierwsze zdjęcie  pierwsza wspólna impreza.. więc pierwsza łza. włączyła gadu gadu  nie myliła się  obok jego imienia widniało  jak zwykle  żółte słoneczko zasłonięte przez chmurkę. to nic  dla niej przecież od dłuższego czasu jest niedostępny.. kolejny kieliszek również nie smakował dobrze  ale wiedziała  że późniejsze będą coraz mniej gorzkie. zdjęcie numer 6  wspomnienie numer 5948.. kieliszek numer 3. poczuła potrzebę zaciągnięcia się czarnym marlboro. ustawiła więc opis na gadu gadu  w kiosku po papierosy . było ciemno  to dobrze   pomyślała   nikt nie zobaczy mnie w tym stanie  nikt nie pozna  że płakałam.

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

dziś mieliby rocznicę swojej miłości. przygotowała się na to, butelka wódki od trzech dni chłodziła się w lodówce. niestety nikt dzisiaj nie mógł jej towarzyszyć. wyciągnęła kieliszek, włączyła komputer. otworzyła folder wypełniony ich zdjęciami i klikając na opcję "wyświetl jako pokaz slajdów" napełniła pierwszy kieliszek. chlup, "boże jak ja nienawidzę wódki" - pomyślała. pierwsze zdjęcie, pierwsza wspólna impreza.. więc pierwsza łza. włączyła gadu-gadu, nie myliła się, obok jego imienia widniało, jak zwykle, żółte słoneczko zasłonięte przez chmurkę. to nic, dla niej przecież od dłuższego czasu jest niedostępny.. kolejny kieliszek również nie smakował dobrze, ale wiedziała, że późniejsze będą coraz mniej gorzkie. zdjęcie numer 6, wspomnienie numer 5948.. kieliszek numer 3. poczuła potrzebę zaciągnięcia się czarnym marlboro. ustawiła więc opis na gadu-gadu "w kiosku po papierosy". było ciemno "to dobrze - pomyślała - nikt nie zobaczy mnie w tym stanie, nikt nie pozna, że płakałam.

Gorące cappuccino parzące dłonie   obok paczka marlboro chociaż rzucasz palenie . W głowie zamęt   jedno imię i kurwa nie wiesz co się z tobą dzieje.

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

Gorące cappuccino parzące dłonie , obok paczka marlboro chociaż rzucasz palenie . W głowie zamęt , jedno imię i kurwa nie wiesz co się z tobą dzieje.

Miłość ? Kiedy on przyjeżdża w środku nocy pod twój dom i budząc cię wyciąga z ciepłego i przytulnego łóżka  a ty z uśmiechem na twarzy porzucasz jeden z najpiękniejszych snów i ciepło i wychodzisz w szlafroku i kapciach mamy do niego  ciesząc się jak głupia jego obecnością.   lovexlovex

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

Miłość ? Kiedy on przyjeżdża w środku nocy pod twój dom i budząc cię wyciąga z ciepłego i przytulnego łóżka, a ty z uśmiechem na twarzy porzucasz jeden z najpiękniejszych snów i ciepło i wychodzisz w szlafroku i kapciach mamy do niego, ciesząc się jak głupia jego obecnością. / lovexlovex
Autor cytatu: lovexlovex

– Jedna moja ciotka też kiedyś tak płakała.  – I co?  – Skoczyła z dachu.  – Nic się jej nie stało?   – Nie wiem  bo trumna na pogrzebie była zamknięta.   włatcy móch.

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

– Jedna moja ciotka też kiedyś tak płakała. – I co? – Skoczyła z dachu. – Nic się jej nie stało? – Nie wiem, bo trumna na pogrzebie była zamknięta. / włatcy móch.
Autor cytatu: zozolandia

Usiadłam przy stole. Do kuchni wparowała mama. Zaczęła mówić coś o obiedzie. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzył tata. 'Mała  do Ciebie.' Wstałam leniwie. Zobaczyłam gościa i uśmiechnęłam się słodko. 'Wejdź.' Zaprosiłam go do środka. Ledwo zdążył wejść  a już przylgnęliśmy do ściany  tonąc w pocałunku. Odepchnęłam go delikatnie. 'Rodzice są obok.' Zrobił minę smutnego dzieciaka. 'Chodź.' Pociągnęłam go za rękę  prowadząc na górę  do pokoju. Zamknął za sobą drzwi. Po chwili poczułam jego usta na swojej skórze. Przerwał. Odwróciłam się zdziwiona. Rzucił się na moje łóżko. 'Powalcz trochę o mnie.' Zaczęłam się śmiać. 'Oszalałeś?' Pokręcił przecząco głową. Usiadłam na niego okrakiem i zaczęłam łaskotać. Zwijał się ze śmiechu. W końcu wylądował na mnie. Zbliżył swoje usta do moich. 'Nie pocałuję Cię.' Szepnął. 'Nie chcę.' Odpowiedziałam beztrosko. Nie wytrzymał nawet trzech sekund.  just

cziikagoxd dodano: 6 stycznia 2011

Usiadłam przy stole. Do kuchni wparowała mama. Zaczęła mówić coś o obiedzie. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzył tata. 'Mała, do Ciebie.' Wstałam leniwie. Zobaczyłam gościa i uśmiechnęłam się słodko. 'Wejdź.' Zaprosiłam go do środka. Ledwo zdążył wejść, a już przylgnęliśmy do ściany, tonąc w pocałunku. Odepchnęłam go delikatnie. 'Rodzice są obok.' Zrobił minę smutnego dzieciaka. 'Chodź.' Pociągnęłam go za rękę, prowadząc na górę, do pokoju. Zamknął za sobą drzwi. Po chwili poczułam jego usta na swojej skórze. Przerwał. Odwróciłam się zdziwiona. Rzucił się na moje łóżko. 'Powalcz trochę o mnie.' Zaczęłam się śmiać. 'Oszalałeś?' Pokręcił przecząco głową. Usiadłam na niego okrakiem i zaczęłam łaskotać. Zwijał się ze śmiechu. W końcu wylądował na mnie. Zbliżył swoje usta do moich. 'Nie pocałuję Cię.' Szepnął. 'Nie chcę.' Odpowiedziałam beztrosko. Nie wytrzymał nawet trzech sekund. /just
Autor cytatu: just_love

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć