głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mecka483

Po choroba siedzi głęboko we mnie  pożerając kawałek po kawałku...

pain.of.love dodano: 21 maja 2011

Po choroba siedzi głęboko we mnie, pożerając kawałek po kawałku...

dokładnie!     teksty pain.of.love dodał komentarz: dokładnie! ^ ^ do wpisu 21 maja 2011
Ludzie umierają  popadają w nałogi  tracą rozum... Tobie i mi  wyrwano serce  ale to i tak nic... Przecież nikt nie zrozumie...

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

Ludzie umierają, popadają w nałogi, tracą rozum... Tobie i mi, wyrwano serce, ale to i tak nic... Przecież nikt nie zrozumie...

Czuję się wypalona. Innym radzę  a sama sobie pomóc nie potrafię.

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

Czuję się wypalona. Innym radzę, a sama sobie pomóc nie potrafię.

Super! No pięknie! Jutro koniec świata  a ja podejdę do niego i wygarnę mu całą prawdę prosto w twarz! Bo skoro i tak mamy zginąć  to niech lepiej wie  ile dla mnie znaczył! XD

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

Super! No pięknie! Jutro koniec świata, a ja podejdę do niego i wygarnę mu całą prawdę prosto w twarz! Bo skoro i tak mamy zginąć, to niech lepiej wie- ile dla mnie znaczył! XD

Tak ciężko jest mi przestać się do niego uśmiechać...

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

Tak ciężko jest mi przestać się do niego uśmiechać...

Pozwólcie człowiekowi zakochanemu  cierpieć w samotności.

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

Pozwólcie człowiekowi zakochanemu, cierpieć w samotności.

Zawsze kiedy łapał mnie za rękę  robiło mi się słabo... Uwielbiałam jego dotyk... Był delikatny  a jednocześnie zaborczy  jak gdyby mówił: nikomu cię nie oddam. Dzięki niemu  pozbyłam się tego natręctwa... Zaufałam ludziom. No  przynajmniej temu jednemu.

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

Zawsze kiedy łapał mnie za rękę, robiło mi się słabo... Uwielbiałam jego dotyk... Był delikatny, a jednocześnie zaborczy- jak gdyby mówił: nikomu cię nie oddam. Dzięki niemu, pozbyłam się tego natręctwa... Zaufałam ludziom. No, przynajmniej temu jednemu.

I nad samotnym talerzem  po raz kolejny wylała łzy... Pusty żołądek podszedł do gardła  a oczy niemal wyszły na wierzch. Ból był nie do wytrzymania... Cierpienie fizyczne łagodziła lekami  które już od dawna dzięki recepcie mogła wykupić w aptece. Psychiatra zlitował się nad nią  chcąc ofiarować jej choć chwilę złudnego bezpieczeństwa. Ale sumienia nie dało oszukać się uzależniającą substancją... Nie! Tu potrzeba było czegoś więcej... Jakiegoś poświęcenia  wykazania się odwagą i wiarą... Wtedy po raz pierwszy pomyślała o rurach w łazience  a widmo pętli zaciskającej się na szyi  było coraz bliżej.

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

I nad samotnym talerzem, po raz kolejny wylała łzy... Pusty żołądek podszedł do gardła, a oczy niemal wyszły na wierzch. Ból był nie do wytrzymania... Cierpienie fizyczne łagodziła lekami, które już od dawna dzięki recepcie mogła wykupić w aptece. Psychiatra zlitował się nad nią, chcąc ofiarować jej choć chwilę złudnego bezpieczeństwa. Ale sumienia nie dało oszukać się uzależniającą substancją... Nie! Tu potrzeba było czegoś więcej... Jakiegoś poświęcenia, wykazania się odwagą i wiarą... Wtedy po raz pierwszy pomyślała o rurach w łazience, a widmo pętli zaciskającej się na szyi, było coraz bliżej.

Już dawno wprowadziłam do swojej głowy konia trojańskiego  który dzień po dniu  coraz bardziej wykańcza zmarnowane ciało i wycieńczoną psychikę. Jak przetrzymać ten obłęd?

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

Już dawno wprowadziłam do swojej głowy konia trojańskiego, który dzień po dniu, coraz bardziej wykańcza zmarnowane ciało i wycieńczoną psychikę. Jak przetrzymać ten obłęd?

I nie rozumiem dlaczego  dałam się wpakować w to gówno. Z jednej strony zawsze wiedziałam  co powinnam zrobić a mimo to  w chwili wyboru  postąpiłam zupełnie inaczej. Każdej nocy przed zaśnięciem  powtarzałam sobie  że nigdy więcej nie dam mu się poniżyć... Że nigdy więcej nie pozwolę mu się uderzyć. A mimo to  za każdym razem odchodzę z płaczem  by po zaledwie kilku dniach uwierzyć w to puste przepraszam i od początku przeżywać cały ten horror.

pain.of.love dodano: 20 maja 2011

I nie rozumiem dlaczego, dałam się wpakować w to gówno. Z jednej strony zawsze wiedziałam, co powinnam zrobić a mimo to, w chwili wyboru, postąpiłam zupełnie inaczej. Każdej nocy przed zaśnięciem, powtarzałam sobie- że nigdy więcej nie dam mu się poniżyć... Że nigdy więcej nie pozwolę mu się uderzyć. A mimo to, za każdym razem odchodzę z płaczem, by po zaledwie kilku dniach uwierzyć w to puste przepraszam i od początku przeżywać cały ten horror.

Stałam nad ogromnym stołem  na którym znajdował się kolorowy tort z osiemnastoma świeczkami.Czułam na sobie wzrok wszystkich gości którzy z niecierpliwością czekali aż zdmuchnę świeczki. 3 2 1.. odliczałam w myślach po czym nabrałam powietrza w płuca i zdmuchnęłam wszystko wypowiadając w myslach życzenie.Moim życzeniem byłeś Ty..By nam wyszło i by trwało..Spełniło się tylko troszkę  a właściwie wcale.Trwało krótko  ale wtedy jeszcze wszystko było przede mną..Za pół roku moje kolejne urodziny lecz wiem że nie pojedziemy na łyzwy tak jak teraz że nie będziemy się na nich przewracać i  ze nie odprowadzisz mnie nocą do domu..Ze nigdy nie zaśpierwasz mi  a ty całuj mnie..  i nigdy nie pogłaszczesz mnie po nagich plecach..Nasz czas już po prostu minął pozostawiając cudowne wspomnienia których mi nigdy nikt nie odbierze..

pozorna dodano: 19 maja 2011

Stałam nad ogromnym stołem, na którym znajdował się kolorowy tort z osiemnastoma świeczkami.Czułam na sobie wzrok wszystkich gości,którzy z niecierpliwością czekali aż zdmuchnę świeczki.-3,2,1..-odliczałam w myślach po czym nabrałam powietrza w płuca i zdmuchnęłam wszystko wypowiadając w myslach życzenie.Moim życzeniem byłeś Ty..By nam wyszło i by trwało..Spełniło się tylko troszkę, a właściwie wcale.Trwało krótko, ale wtedy jeszcze wszystko było przede mną..Za pół roku moje kolejne urodziny lecz wiem,że nie pojedziemy na łyzwy tak jak teraz,że nie będziemy się na nich przewracać i, ze nie odprowadzisz mnie nocą do domu..Ze nigdy nie zaśpierwasz mi "a ty całuj mnie.." i nigdy nie pogłaszczesz mnie po nagich plecach..Nasz czas już po prostu minął pozostawiając cudowne wspomnienia,których mi nigdy nikt nie odbierze..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć