 |
Dziś uchyliłaś mi skrawek nieba. Nadałaś sens istnienia - tak prostym czynem. Gdy moim oczom ukazało się Twoje imię na wyświetlaczu, i gdy w końcu zrozumiałem , że należałoby odebrać, bo wreszcie chcesz ze mną rozmawiać - nie wierzyłem we własne szczęście naciskając zieloną słuchawkę. I powiedz mi czy nie wystarczy sam fakt , że rozmowa trwała grubo ponad dwie godziny, a my ani przez chwilę nie milczeilśmy?
|
|
 |
"Ciągle po głowie chodzą mi pytania "kim jestem", 'co znaczę bez Ciebie", "co się z Nami stało".. Chodzą, obijają się o resztki mózgu wypalone przez miłość..Grzmią w membrany uszu, są nie do zniesienia.. Odpowiedzi nie znam na żadne pytanie..Kontrpytania także snują się po głowie, jak bez duszy ciało zakochanego wertera na jego zasranym świecie..Patrząc w przesłość, wspominając dawne czasy myśle, że potrafie na te pytania odpowiedzieć...wiem ile znacze bez Ciebie - nic..Co się z nami stało? - jak zwykle, spierdoliłem.. Ale nie najbardziej bolą tutaj odpowiedzi.. Najbardziej boli mnie to, że nie chcesz mi dać jednej szansy, żebym pokazać Tobie i samemu sobie kim naprawdę jestem..Kiedy się spełniam, kiedy naprawde żyje, już nie tylko egzystować, ale żyć. żyć pełną parą, nadzieją, miłością. Chce abyś znowu dała mi się karmić swym uczuciem, przyjmując moje, chce, abyśmy znowu oboje byli szczęśliwi, chcę." / insverlibheit
|
|
 |
Tak, jestem skurwielem. Jestem pierdolonym podłym sukinsynem , który pozwolił na to by z Twoich pięknych oczu wyłonily się łzy.
|
|
 |
W zime pojechałam nawet pociągiem do Malborka, gdzie miał przesiadkę do niej i musiał czekac w mrozie półtorej godziny. Wolałam poczekać z nim, ogrzać go troche, i zawieźć mu kanapki bo był głodny. Zapomniałam ze nie lubi sera ; ( mój błąd. Ale i tak dzielnie je zjadł. Ale był wtedy zdziwiony gadajac ze mną przez telefon i widzac mnie wchodzącą na peron gdzie stał. ; ) Kochałam robić mu niespodzianki ; )
|
|
 |
Zawsze stała i patrzała do póki pociąg z nim w środku nie znikł z jej horyzontu. Do wtedy trzymała łzy, aby na pewno ich nie zobaczył. Zawsze chciała by sie trzymał. Nie dawałą po sobie poznać ze zaraz bedzie wyła w nie bogłosy. To właśnie dworzec w Elblągu, peron drugi słyszał moje łzy obijające sie o peron i wycie w nie bogłosy by już wrócił.
|
|
 |
I ciekawa jestem czy nie masz juz napadow serduszkowych. Czy nie łapią Cie juz duszności. I czy wszystko u Ciebie "gra". Bo jeśli chodzi o palenie to nawet nie myśle, bo ty nie potrafisz przestać. Widzisz Ty jestes takim moim papierosem. Nie umiem życ bez Ciebie. A niestety jestem na przymusowym odwyku.
|
|
 |
I znowu zatęskniło mi się za jego usciskiem ktory czasem był za mocny, za jego ustami które czasem dawały zaduzo śliny, za jego spojrzeniem, które penetrowało mnie niegdyś dogłebnie i takie tam...
|
|
 |
Kochałeś mnie jak nikt inny. Żaden mężczyzna , przenigdy nie dał mi takiego uczucia. Przy żadnym nie czułam się tak swobodnie i cudownie jak przy Tobie. I kiedyś - choć nie wyobrażam sobie tego - gdy będę z innym mężczyzną, wiedz jedno - nigdy nie pokocham Go tak mocno jak Ciebie. Zbyt duży kawałek serca mi zabrałeś. / kadoel [przerobione]
|
|
 |
Cholerne 2 miesiące ... ; (
|
|
 |
Ta rozjebana szyba ? Te szwy na ręce ? Ten ból ? Nie znaczą nic przy tym jak mocno zraniona byłaś Ty.
|
|
 |
Czemu tylko Jej oczy potrafią tak cudownie na mnie spoglądać ? Czemu tylko Jej włosy tak pięknie się układają ? Czemu tylko Jej ręce są tak gładkie ? Czemu tylko Jej policzki są tak cudowne ? Czemu tylko Jej ciało jest tak idealne ? Czemu tylko Jej uśmiech potrafi powalić mnie na kolana ? Czemu tylko Jej serce potrafiło obdarować mnie takim uczuciem ? Czemu tylko Jej smutek bolał mnie tak mocno ? Czemu tylko Jej szczęście sprawiało , że czułem się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie ? Czemu tylko Ją tak mocno kocham ?
|
|
|
|