 |
-Co Ci jest? -To zazdrość mnie zjada, a ja nie potrafię jej powstrzymać. To taka niewyrównana walka, ona ma broń a ja nie mam nic. Przejdzie mi, jak zawsze mi przejdzie. Pewnie przez następne kilka dni będę chodzącym trupem, myślącym jedynie o sobie, ale to minie. Prześpię się z kimś, wmówię sobie, że jestem istotą niezależną, że by być szczęśliwą niczego ani nikogo nie potrzebuję... i będzie dobrze.
|
|
 |
i gdyby nie fakt, że potrafię być wredna, sprytna i upierdliwa, nie miałabym nic. Ale gdybym miała fajniejszy tyłek, dłuższe nogi i całkowity brak szacunku do samej siebie, zapewne miałabym wszystko
|
|
 |
-Zaufaj sercu. -Jasne! Już raz to zrobiłam i wylądowałam nad rzeką z tanim winem i pudełkiem chusteczek w ręku
|
|
 |
-Zaufaj sercu. -Jasne! Już raz to zrobiłam i wylądowałam nad rzeką z tanim winem i pudełkiem chusteczek w ręku
|
|
 |
Swoimi idealnie wypiłowanymi paznokciami stukałam o szklankę w rytm muzyki, którą puszczał DJ. Usłyszałam żałosne ''Hej kocie'' i spojrzałam na Ciebie. Dobrze, że był obok i zauważył ten błysk bólu w moim oku. Dobrze, że powiedział ''Koleś, to co było to już skończone. Za wysokie progi jak dla Ciebie'' i mnie przytulił. Ty nie lubisz się starać, więc odszedłeś. Zawsze odchodziłeś gdy nie przychodziło Ci łatwo to czego pragnąłeś. Dobrze, że był obok. Dobrze, że mam takiego przyjaciela.
|
|
 |
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuuj" i odwracałam głowę. nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach.. teraz wszystko się zmieniło. kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z tobą czasu. teraz, za 5 minut przy tobie oddałabym cały świat.`
|
|
 |
Myślała, że znalazła to czego szukała. Poddała się słodkim słówkom i złudnym zapewnieniom, że ją kocha. Zaufała i była na każde jego zawołanie. Nawet nie wiedziała kiedy padła ofiarą toksycznej miłości.
|
|
 |
- Kto przeskrobał? Pewnie pan.. Nieładnie.. Ale proszę się nie poddawać, kobiety są dziwne... Nigdy nie przestają kochać.. Nawet drani.
|
|
 |
czasem się zastanawiam, czy naprawdę masz mnie w dupie, czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam
|
|
 |
Udaje mi się zablokować najgorsze, najboleśniejsze i najbardziej niepokojące myśli do chwili, kiedy kładę się spać. Mój umysł wywołuje wtedy mokre oczy, dreszcze i falę najzimniejszych i najbardziej lepkich potów. Tak, boję się
|
|
 |
Najlepsze rozmowy wychodza nocą, gdy człowiek nie ma sił by kłamać.
|
|
|
|