głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika manajka

nienawidzę kiedy mówisz  że mnie znasz.

erlena dodano: 7 października 2010

nienawidzę kiedy mówisz, że mnie znasz.

uwierz  że po mimo łez jest mi wszystko jedno.

erlena dodano: 7 października 2010

uwierz, że po mimo łez jest mi wszystko jedno.

To miłość  przed którą wielu ostrzegało .

erlena dodano: 7 października 2010

To miłość, przed którą wielu ostrzegało .

Obudziła się w środku nocy z krzykiem. Nocowała u swojego chłopaka  więc zjawił się w pokoju gościnnym w mgnienia oku. Przytulił ją do siebie i zapytał  co się stało. Opowiedziała mu najgorszy z możliwych snów. Była samotna  nienawidziła życia  nic się jej nie układało. Była zakochana w nim  lecz nie mogli być razem. On miał inną a na nią nie zwracał nawet uwagi. To przykre – właśnie tak podsumowała to wszystko. Spojrzał na nią i delikatnie pocałował w usta. –To nigdy nie będzie miało miejsca. Cały koszmar twojego życia się skończył. Już zawsze będzie pięknie  nawet  gdy coś pójdzie nie tak. – Czuła  że chodzi mu o coś więcej niż o sen  lecz nie chciała znać szczegółów. Zamknęła oczy i zasnęła. Była szczęśliwa.

izuu dodano: 7 października 2010

Obudziła się w środku nocy z krzykiem. Nocowała u swojego chłopaka, więc zjawił się w pokoju gościnnym w mgnienia oku. Przytulił ją do siebie i zapytał, co się stało. Opowiedziała mu najgorszy z możliwych snów. Była samotna, nienawidziła życia, nic się jej nie układało. Była zakochana w nim, lecz nie mogli być razem. On miał inną a na nią nie zwracał nawet uwagi. To przykre – właśnie tak podsumowała to wszystko. Spojrzał na nią i delikatnie pocałował w usta. –To nigdy nie będzie miało miejsca. Cały koszmar twojego życia się skończył. Już zawsze będzie pięknie, nawet, gdy coś pójdzie nie tak. – Czuła, że chodzi mu o coś więcej niż o sen, lecz nie chciała znać szczegółów. Zamknęła oczy i zasnęła. Była szczęśliwa.

Od kilku dni chodziła niewyspana  zmęczona  oddalona od rzeczywistości. Przechodząc szkolnym korytarzem z przyjaciółką  wpadła na chłopaka  który od zawsze jej się podobał. Spojrzała na niego i jak gdyby nigdy nic przeprosiła i poszła dalej. Zobaczyła  że przyjaciółka wpatruję się w nią z niedowierzaniem. –Co? – Nie zauważyłaś  kto to? – Och jasne  że zauważyłam. Po prostu dałam sobie spokój. Częściej rozmawiam z nim w snach niż w realu  więc  po co to ciągnąć? – właśnie to chciałam usłyszeć.

izuu dodano: 7 października 2010

Od kilku dni chodziła niewyspana, zmęczona, oddalona od rzeczywistości. Przechodząc szkolnym korytarzem z przyjaciółką, wpadła na chłopaka, który od zawsze jej się podobał. Spojrzała na niego i jak gdyby nigdy nic przeprosiła i poszła dalej. Zobaczyła, że przyjaciółka wpatruję się w nią z niedowierzaniem. –Co? – Nie zauważyłaś, kto to? – Och jasne, że zauważyłam. Po prostu dałam sobie spokój. Częściej rozmawiam z nim w snach niż w realu, więc, po co to ciągnąć? – właśnie to chciałam usłyszeć.

najpiękniejsze jest to  że bez żadnych skrupułów mogę stanąć na środku ulicy i krzyknąć  że jestem szczęśliwa. nie okłamując nikogo.

izuu dodano: 6 października 2010

najpiękniejsze jest to, że bez żadnych skrupułów mogę stanąć na środku ulicy i krzyknąć, że jestem szczęśliwa. nie okłamując nikogo.

.Ja nie patrze na to co zostało dawno za mną lecz mam te wspomnienia których lata nie ukradną..

erlena dodano: 5 października 2010

.Ja nie patrze na to co zostało dawno za mną lecz mam te wspomnienia których lata nie ukradną..

Dostałam sms a.Chciał się spotkać.Natychmiast.Wiedziałam że coś jest nie tak Od kilku dni praktycznie się nie widzieliśmy wymyślał marne wymówki jednak wiedziałam że coś się dzieje.chwile później wyszłam na umówione spotkanie Dostrzegłam go siedzącego na murku.Podeszłam do niego lecz bałam się odezwać.Bałam się tego co może za chwile nastąpić.Spojrzał na mnie i bez żadnych emocji powiedział że to koniec.Tak po prostu.Spojrzałam na niego by upewnić się że mówi prawdę.–Kim ona jest? – Spojrzał na mnie lekko zmieszany   Nie znasz – Chciał otrzeć łzy płynące po moim policzku lecz nie pozwoliłam mu na to  Tak masz rację nie znam.Już nie Doskonale wiedziałam kim była –Przepraszam… pamiętaj.Gdy będziesz chciał wrócić nie licz na to że ci pozwolę.Już wybrałeś –wracając do domu mijałam ludzi którzy przyglądali mi się za zdziwieniem.Rozmazany tusz łzy.To bolało.Miałam rację.Po miesiącu wrócił błagał bym mu wybaczyła.Lecz mimo wielkich chęci nie potrafiłam.Zbyt wiele wycierpiałam.

izuu dodano: 5 października 2010

Dostałam sms-a.Chciał się spotkać.Natychmiast.Wiedziałam,że coś jest nie tak Od kilku dni praktycznie się nie widzieliśmy,wymyślał marne wymówki,jednak wiedziałam,że coś się dzieje.chwile później wyszłam na umówione spotkanie Dostrzegłam go siedzącego na murku.Podeszłam do niego,lecz bałam się odezwać.Bałam się tego,co może za chwile nastąpić.Spojrzał na mnie i bez żadnych emocji powiedział,że to koniec.Tak po prostu.Spojrzałam na niego,by upewnić się,że mówi prawdę.–Kim ona jest? – Spojrzał na mnie lekko zmieszany - Nie znasz – Chciał otrzeć łzy płynące po moim policzku,lecz nie pozwoliłam mu na to- Tak masz rację nie znam.Już nie-Doskonale wiedziałam kim była –Przepraszam…-pamiętaj.Gdy będziesz chciał wrócić nie licz na to,że ci pozwolę.Już wybrałeś –wracając do domu mijałam ludzi,którzy przyglądali mi się za zdziwieniem.Rozmazany tusz,łzy.To bolało.Miałam rację.Po miesiącu wrócił,błagał bym mu wybaczyła.Lecz mimo wielkich chęci nie potrafiłam.Zbyt wiele wycierpiałam.

nie był wytworem mojej wyobraźni. istniał. spotykałam go prawie codziennie  widziałam jego uśmiech i najgłębsze spojrzenie na świecie. lecz to do niczego nie prowadziło. nie było nawet iskierki nadziei  by mogło połączyć nas coś więcej.

izuu dodano: 4 października 2010

nie był wytworem mojej wyobraźni. istniał. spotykałam go prawie codziennie, widziałam jego uśmiech i najgłębsze spojrzenie na świecie. lecz to do niczego nie prowadziło. nie było nawet iskierki nadziei, by mogło połączyć nas coś więcej.

dopiero  gdy znalazł sobie inną doszło do niej jak bardzo jest jej bliski. gdy spotykała ich na szkolnym korytarzu udawała  że wszystko jest w porządku a na późniejszych lekcjach siedziała nieobecna  nawet nie starając się zatrzymać łez. nie była jednak gotowa wszystkiego mu wyjawić. nie chciała stawiać go przed takim wyborem. to nie było w jej stylu. wolała cierpieć w samotności.

izuu dodano: 4 października 2010

dopiero, gdy znalazł sobie inną doszło do niej jak bardzo jest jej bliski. gdy spotykała ich na szkolnym korytarzu udawała, że wszystko jest w porządku a na późniejszych lekcjach siedziała nieobecna, nawet nie starając się zatrzymać łez. nie była jednak gotowa wszystkiego mu wyjawić. nie chciała stawiać go przed takim wyborem. to nie było w jej stylu. wolała cierpieć w samotności.

siedziała na ławce w parku i słuchając muzyki czekała na przyjaciółkę. w ostatniej chwili rodzice odwołali ich wspólny wyjazd więc mogła nacieszyć się chwilą wolności. zobaczyła  że kilka ławek dalej siedzi jakaś para. byli odwróceni do niej tyłem  jednak czuła  że są sobie bliscy. uśmiechnęła się i pomyślała  że przecież ona przeżywa dokładnie to samo. wybrała numer swojego chłopaka. odebrał po trzecim sygnale. dziwnym zbiegiem okoliczności zauważyła  że chłopak z ławki oddala się od dziewczyny i także odbiera telefon. nie była w stanie wykrztusić ani słowa. ta bluza  kaptur.jak mogła być taka głupia i się nie zorientować!?słyszała w słuchawce głos swojego chłopaka wymawiającego jej imię.  nienawidzę cię. wyszeptała i zobaczyła  że jej były już chłopak także ją dostrzegł i zaczął biec w jej kierunku. uciekła. nie chciała go znać. po drodze wpadła na swoją przyjaciółkę  gdy zapytała co się stało odpowiedziała tylko  że to koniec. koniec jej życia.

izuu dodano: 3 października 2010

siedziała na ławce w parku i słuchając muzyki czekała na przyjaciółkę. w ostatniej chwili rodzice odwołali ich wspólny wyjazd więc mogła nacieszyć się chwilą wolności. zobaczyła, że kilka ławek dalej siedzi jakaś para. byli odwróceni do niej tyłem, jednak czuła, że są sobie bliscy. uśmiechnęła się i pomyślała, że przecież ona przeżywa dokładnie to samo. wybrała numer swojego chłopaka. odebrał po trzecim sygnale. dziwnym zbiegiem okoliczności zauważyła, że chłopak z ławki oddala się od dziewczyny i także odbiera telefon. nie była w stanie wykrztusić ani słowa. ta bluza, kaptur.jak mogła być taka głupia i się nie zorientować!?słyszała w słuchawce głos swojego chłopaka wymawiającego jej imię. -nienawidzę cię.-wyszeptała i zobaczyła, że jej były już chłopak także ją dostrzegł i zaczął biec w jej kierunku. uciekła. nie chciała go znać. po drodze wpadła na swoją przyjaciółkę, gdy zapytała co się stało odpowiedziała tylko, że to koniec. koniec jej życia.

ja pieprzę ten szajs  którym chce karmić mnie świat iluzji czar  ten robaczywy chłam..

erlena dodano: 3 października 2010

ja pieprzę ten szajs, którym chce karmić mnie świat iluzji czar, ten robaczywy chłam..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć