głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika malowanarapem

nooo teksty dzyndzelek dodał komentarz: nooo do wpisu 24 luty 2012
Koleżanka uprzedzała mnie   że to prędzej czy później się to tak skończy oczywiście jej nie słuchałam . Przyszedł melanż i stałooo się . Pocałował mnie . Tak długo na to czekałam . dzyndzel ♥

dzyndzelek dodano: 24 luty 2012

Koleżanka uprzedzała mnie , że to prędzej czy później się to tak skończy oczywiście jej nie słuchałam . Przyszedł melanż i stałooo się . Pocałował mnie . Tak długo na to czekałam . dzyndzel ♥

duma ? Moje obojętne przechodzenie obok Niego   udawanie  że nie chcę posłać mu uśmiechu   nie odezwanie się   gdy mówił . Robienie tego wszystkiego   czego potem żałuję   i co zaprzecza temu   że jestem w Nim absolutnie zakochana .   dzyndzel

dzyndzelek dodano: 24 luty 2012

duma ? Moje obojętne przechodzenie obok Niego , udawanie, że nie chcę posłać mu uśmiechu , nie odezwanie się , gdy mówił . Robienie tego wszystkiego , czego potem żałuję , i co zaprzecza temu , że jestem w Nim absolutnie zakochana . [ dzyndzel ]

Chcę czuć   że jesteś .   dzyndzel

dzyndzelek dodano: 24 luty 2012

Chcę czuć , że jesteś . [ dzyndzel ]

w moich snach jest zupełnie inaczej. siedzimy na naszej ulubionej ławce  patrzymy  sobie w oczy. głaszczesz mnie po policzku i mówisz jak bardzo mnie kochasz. całujesz mnie. tak czule   tak samo jak kiedyś. i chociaż to sen to wciąż czuje twoje ciepło. i wciąż mam ta pieprzoną nadzieje. budze się. ta szara rzeczywistość przyprawia mnie o mdłości. tak dalej cię kocham.    miszelle

michelle.ee dodano: 24 luty 2012

w moich snach jest zupełnie inaczej. siedzimy na naszej ulubionej ławce, patrzymy sobie w oczy. głaszczesz mnie po policzku i mówisz jak bardzo mnie kochasz. całujesz mnie. tak czule , tak samo jak kiedyś. i chociaż to sen to wciąż czuje twoje ciepło. i wciąż mam ta pieprzoną nadzieje. budze się. ta szara rzeczywistość przyprawia mnie o mdłości. tak dalej cię kocham. / miszelle

miłość jest wtedy gdy szczęście drugiej osoby jest ważniejsze od twojego. kiedy każdy sms przyprawia nas o dreszcze. kiedy dwoje ludzi mówi sobie jakieś głupoty   obrażają się a potem wszystko jest ok. miłośći nie da się znaleźć. ona przychodzi sama. w miłości nie chodzi o uczucie lecz namiętność. i to nie chodzi o to które pierwsze ustawi status na fejsie. miłość jest wszystkim. miłość jest tym co pozwoli ci się oddalić kiedy druga osoba będzie chciała odejść. to miłość do drugiej osoby każe nam sprawiać naszych bliskich szczęśliwymi   nawet gdy chcą odejść.   miszelle

michelle.ee dodano: 24 luty 2012

miłość jest wtedy gdy szczęście drugiej osoby jest ważniejsze od twojego. kiedy każdy sms przyprawia nas o dreszcze. kiedy dwoje ludzi mówi sobie jakieś głupoty , obrażają się a potem wszystko jest ok. miłośći nie da się znaleźć. ona przychodzi sama. w miłości nie chodzi o uczucie lecz namiętność. i to nie chodzi o to które pierwsze ustawi status na fejsie. miłość jest wszystkim. miłość jest tym co pozwoli ci się oddalić kiedy druga osoba będzie chciała odejść. to miłość do drugiej osoby każe nam sprawiać naszych bliskich szczęśliwymi - nawet gdy chcą odejść. / miszelle

http:  www.photoblog.pl martuul  zaaapraszać

michelle.ee dodano: 24 luty 2012

zaproszę Cię      martuul teksty michelle.ee dodał komentarz: zaproszę Cię ;) - martuul do wpisu 24 luty 2012
http:  www.youtube.com watch?v=joi5YhlGNUs

michelle.ee dodano: 24 luty 2012

On sforsował niewidzialną barierę  która nas dzieliła  i jednocześnie pogrzebał moje nadzieje na odbudowanie naszej dawnej  nieskomplikowanej przyjaźni. Chodbym nie wiadomo jak udawała  nie potrafiłam już patrzeć na niego  tak jak kiedyś.   miszelle

michelle.ee dodano: 24 luty 2012

On sforsował niewidzialną barierę, która nas dzieliła, i jednocześnie pogrzebał moje nadzieje na odbudowanie naszej dawnej, nieskomplikowanej przyjaźni. Chodbym nie wiadomo jak udawała, nie potrafiłam już patrzeć na niego tak jak kiedyś. / miszelle

pocałował mnie w usta. Nie byłam na to przygotowana. Można by pomyśled  że po tylu spędzonych z nim godzinach  kiedy patrzyłam  jak mówi  śmieje się i chmurzy  wiem już wszystko o jego ustach. Nie wyobrażałam sobie jednak  że okażą się takie ciepłe w zetknięciu z moimi wargami. Nie sądziłam też  że jego dłonie  z taką łatwością mnie uwiężą. Pamiętam  że z głębi mojego gardła wydobył się dziwny dźwięk i że opierałam zaciśnięte palce na jego piersi. Potem mnie puścił i powiedział:  — Musiałem to zrobić. Chociaż raz.  I odszedł.

michelle.ee dodano: 24 luty 2012

pocałował mnie w usta. Nie byłam na to przygotowana. Można by pomyśled, że po tylu spędzonych z nim godzinach, kiedy patrzyłam, jak mówi, śmieje się i chmurzy, wiem już wszystko o jego ustach. Nie wyobrażałam sobie jednak, że okażą się takie ciepłe w zetknięciu z moimi wargami. Nie sądziłam też, że jego dłonie, z taką łatwością mnie uwiężą. Pamiętam, że z głębi mojego gardła wydobył się dziwny dźwięk i że opierałam zaciśnięte palce na jego piersi. Potem mnie puścił i powiedział: — Musiałem to zrobić. Chociaż raz. I odszedł.

Już zaczynałam nabierać przekonania  że po ostatnich tygodniach on postawił na mnie krzyżyk albo kompletnie mu zobojętniałam  może nawet mnie znienawidził. Nie potrafiłam znieść bólu na myśl o tym  że mogłabym stracić na zawsze najlepszego przyjaciela  jedynego człowieka  któremu powierzałam tajemnice. Byłoby to zwieńczenie dramatu  który mnie spotkał. Oczy zaszły mi łzami  poczułam ucisk w gardle  jak zawsze w chwilach zdenerwowania.  Potem podniosłam wzrok i zobaczyłam go. Stał trzy metry dalej i mnie obserwował. Bez zastanowienia zerwałam się na równe nogi  rzuciłam mu się na szyję i wydałam z siebie dziwaczny dźwięk  ni to śmiech  ni krztuszenie się  ni płacz. Ściskał mnie tak mocno  że nie widziałam jego twarzy  ale minęło naprawdę sporo czasu  zanim mnie puścił  i to tylko dlatego  że właściwie nie miał wyboru.   miszelle

michelle.ee dodano: 24 luty 2012

Już zaczynałam nabierać przekonania, że po ostatnich tygodniach on postawił na mnie krzyżyk albo kompletnie mu zobojętniałam, może nawet mnie znienawidził. Nie potrafiłam znieść bólu na myśl o tym, że mogłabym stracić na zawsze najlepszego przyjaciela, jedynego człowieka, któremu powierzałam tajemnice. Byłoby to zwieńczenie dramatu, który mnie spotkał. Oczy zaszły mi łzami, poczułam ucisk w gardle, jak zawsze w chwilach zdenerwowania. Potem podniosłam wzrok i zobaczyłam go. Stał trzy metry dalej i mnie obserwował. Bez zastanowienia zerwałam się na równe nogi, rzuciłam mu się na szyję i wydałam z siebie dziwaczny dźwięk, ni to śmiech, ni krztuszenie się, ni płacz. Ściskał mnie tak mocno, że nie widziałam jego twarzy, ale minęło naprawdę sporo czasu, zanim mnie puścił, i to tylko dlatego, że właściwie nie miał wyboru. / miszelle

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć