 |
"A o cokolwiek chodzi, nie bierz tego tak poważnie. Bardzo rzadko jakaś rzecz jest długo poważna. [...] Naprawdę. Szczególnie nocą. Noc przesadza."
|
|
 |
"Czasem trzeba iść dalej bez niektórych ludzi. Jeśli mają być w Twoim życiu, dogonią Cię."
|
|
 |
Po latach nie pamięta się numeru telefonu, tego, jak ktoś był ubrany, ile słodził. Pamięta się za to, jak dotykał oczami. Tego się nie zapomina nigdy.
|
|
 |
"Spytałam się jej jak postąpić gdy ktoś złamie ci serce, a potem obiecuje je posklejać. Długo się na mnie patrzyła nie odpowiadając, aż w końcu powiedziała: "Niektóre błędy, które popełniamy mogą być naprawione, ale nie te, które popełniamy na człowieku. Ich się nie naprawia, tylko sprawia się, że mniej pieką kiedy sobie o nich przypomnimy." Rozzłościło mnie to, co powiedziała, bo nie odpowiedziała na moje pytanie. A może odpowiedziała i właśnie dlatego mnie to rozzłościło?"
|
|
 |
"Ludziom trzeba pozwolić odejść. Trzeba im pozwolić wrócić do momentu, z którego się ich zabrało. Do świata z którego przyszli. Można ich uczynić lepszymi, niż byli. Albo innymi. Ale trzeba ich puścić wolno. Uwolnić od naszych fantazji. Niewypowiedzianych słów. Nieuczynionych gestów. Od naszego egoizmu. Za każdym razem, gdy za nimi zatęsknimy. Za każdym razem, gdy zatęsknimy za momentem. Za emocją. Za każdym razem, gdy poczujemy się źle. Gdy coś nam nie wyjdzie. Gdy rozdziera nas wewnętrzny smutek. Za każdym razem, gdy poczujemy pragnienie przejrzenia się w cudzych oczach. Za każdym razem, kiedy będziemy szukali aprobaty dla swojego ja. Akceptacji swoich czynów. Za każdym razem, gdy pomyślimy, że nie kochaliśmy, a mogliśmy. Za każdym razem, kiedy zapragniemy być kochani..."
|
|
 |
No i właśnie: kto i ilu z nas wierzy w to, że w naszym najbliższym otoczeniu pojawiają się osoby z piekła rodem, ale w ludzkiej skórze? Z krwi i kości. Źli ludzie, którzy siadają z nami przy stole, z którymi pracujemy, rozmawiamy na ulicy, pijemy piwo. Kto uwierzy, że mają naprawdę tak prymitywny charakter jak te okrutne postaci i są nastawieni na wyrządzanie innym psychicznej krzywdy, aby samemu się pożywić, wywyższyć się, poczuć przypływ energii cudzym kosztem i móc być zadowolonym z tego. Sprytnie, w ukryciu zapuszczając haczyk, a potem emocjonalnie więżąc swoją ofiarę, wykańczają ją.
Emocjonalni mordercy. Łamacze osobowości. Gwałciciele czyichś granic. Złodzieje zaufania. Oprawcy naszego ducha. Truciciele naszego wnętrza, którzy następnie dokonują jego łyżeczkowania. Bezwzględni. Słabi.
|
|
 |
Chciałabym Cię znaleźć i bez słowa po prostu spojrzeć Ci w oczy. Myślę, że byłoby to bardziej smutne niż jakiekolwiek słowa.
|
|
 |
Tęsknię za tymi rozmowami. Kiedyś, gdy odzywalam się do Ciebie tylko z laptopa miałam Cię bliżej niż teraz, gdy wyciągając telefon można mieć przy sobie każdego z drugiego krańca świata. Ja Ciebie nie mam..
|
|
 |
Wiesz, że kiedy dzwoni do mnie telefon i nikt się nie odzywa, po czym słyszę westchnięcie to mam nadzieję, że to Ty? Ale tak nie jest. Bo wtedy się budzę i myślę tylko o Tobie.
|
|
 |
Chciałabym Ci opowiedzieć o swoim życiu i posłuchać o Twoim. O tych prostych rzeczach. Już raz Cię poznałam. Pragnę móc zrobić to jeszcze raz. Znowu zapytać ile masz lat, mimo, że pamiętam. Zapytać czy lubisz gofry, bo ja je uwielbiam i tak jak Ty raz na jakiś czas kupuję w centrum handlowym. Chciałabym dostać wiadomość i po otwarciu zobaczyć Twoją buzię i poczuć te przyspieszone bicie serca widząc Twoje brązowe oczy. Przez te kilka lat, gdy nie rozmawialiśmy, chciałabym móc znów Ciebie poznać. Przekonać się, czy wciąż Cię kocham czy tęsknię za miłością do Ciebie sprzed lat.
|
|
|
|