 |
|
czuję się jak nachalna idiotka. za to Ty powinieneś się czuć jak niezdecydowany szczeniak.
|
|
|
|
żeby przyznać się innym do swoich uczuć, najpierw muszę się przyznać przed samą sobą. a już na pewno nie prędką przyznam się do tego co się ze mną dzieje przed Tobą...
|
|
|
|
chyba najlepszym rozwiązaniem będzie powiedzieć "to nic takiego nie było" nie sądzisz ? i tak po prostu wszystko zakończyć. ;)
|
|
|
|
i obawa, że powiem im jak bardzo Cię ma dość.
|
|
|
|
za każdym razem popełniam ten sam tak istotny błąd. za każdym razem pluję sobie w twarz. za każdym razem mam wyrzuty, że zrobiłam to co kazało mi serce...
|
|
|
|
idiotyczne ! te paranoje, które próbujesz napisać tylko po to, by On odpisał Ci "spoko".
|
|
|
|
to zbyt trudne. naprawdę.
|
|
|
|
pozbawiasz sensu nawet przyszłość i spalasz jednym słowem przeszłość.
|
|
|
|
jedyną receptą na chandrę jest po prostu wskoczenie pod kołdrę powtarzając sobie w duchu "uspokój się, on nie jest tego warty.".
|
|
|
|
no tak masz racje... takie całowanie to nie całowanie, jednak ja je pamiętam lepiej niż niejednego ślimaka.
|
|
|
|
chcę tylko, by ktoś chodź trochę mnie lubił bardziej niż mój pies.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
