 |
a obecnie na Twoje pytanie: co u ciebie, mam ochotę wykrzyczeć Ci, że rozpierdalasz mi cały świat, a Twoje idiotyczne pytania powodują, że nie mam siły nawet na szczerość...
|
|
 |
czasami mam ochotę na szczerość, ale wystarczy, abym przypomniała sobie, że mogę stracić nawet tą jebaną przyjaźń między nami, a znowu wracamy do początku udawania, że przyjaźń damsko-męska istnieje.
|
|
 |
i odchodząc zostawiłeś tylko gorące łzy i chłód spragnionych warg.
|
|
 |
stała na rozstaju dróg z kieszeniami pełnymi drobniaków. zdecydowała: reszka - to koniec; orzeł - zostanie przy nim. wyciągnęła pełną torebeczkę pożółkłych monet, po czym z uśmiechem rzuciła je przed siebie. wiedziała już: chociaż na jednej z nich będzie orzeł. od teraz nie musiała już martwić się o to, że to był jej wybór i że to wszystko to konsekwencje jej wyborów. teraz mogła zrzucić wszystko na ten pieprzony los, który zadecydował za nią...
|
|
 |
ocieraliśmy nasze słowa o uczucia, pieściliśmy się nawzajem kłamstwami, udawaliśmy, że rozumiemy się nawzajem, po to, by na końcu nie umieć zamienić ze sobą ani słowa.
|
|
 |
a słowa wypowiedziane z twych zaciśniętych warg powodowały, że nie potrafiłam złapać oddechu, serce krzyczało, choć usta nadal pozostawały głuche.
|
|
 |
Uwielbiam Twoje wieczorne wiadomości . są dla mnie nagrodą za ciężko spędzony dzień .
|
|
 |
Czy Ty wiesz , że to właśnie TY zawirowałeś mi w głowie ?
|
|
 |
wczoraj mnie lubiłeś. dzisiaj mnie uwielbiasz. pokochasz mnie jutro ?
|
|
 |
Kup mi plastikowy pierścionek , i krzyknij że mnie kochasz !
|
|
 |
Przechodzę obok Ciebie i nie mogę powstrzymać się przed spojrzeniem w Twoją stronę. Nawet nie wiesz jak się cieszę gdy je czasem odwzajemnisz.
|
|
|
|