|
A dzisiaj? Juz nie czekam. Za długo kazałeś mi dręczyć się z własnymi myślami. Juz nie wierze. Za dużo dałeś mi powodów do wyrzeczenia się moich planów. Juz nie kocham. Za mało na to zasługiwałeś. / bebelily
|
|
|
To i tak nie miało szans. Byliśmy za młodzi, za głupi, za bardzo zależało nam na imprezach, a za mało na miłości. Pocałunki to nie wszystko, gdy i tak potem gubiliśmy swoje języki u innych. Może gdybyśmy spotkali się kilka lat później, może wtedy potrafilibyśmy pokochać się należycie. Bez tych kłótni, zazdrości, zdrad, wyzwisk. Złamaliśmy się. Teraz gdy mijam Cię na ulicy nie mam odwagi spojrzeć w Twoje oczy, więc rzucam tylko krótkie 'cześć', bo mimo pozorów, że byliśmy tacy beznadziejni w duecie, nikt nie wiedział jak cholernie mocno się kochaliśmy, ale to nie wystarczyło. Miłość nic nie dała, gdy przepierdalaliśmy czas między blantem, a wódką./esperer
|
|
|
I razu pewnego ujrzałeś mój uśmiech, olśniewający, dla Ciebie jedyny. Potem zaistniały dla Ciebie moje oczy. Zacząłeś w nich płynąć. Dotarłeś do wnętrza mojej osoby, gdzie ujrzałeś duszę, która mimowolnie zaczęła wielbić Twoją obecność. Potem Wziąłeś w objęcia moje serce, które skomponowałeś ze swoim w jedną całość, harmonijną i spójną. Ta Twoja jedyna i niepowtarzalna podroż do mojego ustroju wystarczyła, bym już zawsze szukała tylko Twojego oddechu. Bym śniąc nocami sercem nawoływała Twoje imię. Bym mówiąc o szczęściu, mówiła o Tobie. Byś zagościł i trwał we mnie, już na zawsze. / bebelily
|
|
|
Pamiętasz, jak obiecywałaś, ze zawsze będziesz dla mnie wsparciem ? Pamiętasz, jak cale życie razem, ramię w ramię, gdzie Ty tam ja? Pamiętasz jak przysięgałyśmy sobie, ze żaden facet nigdy nie zniszczy naszej przyjaźni? Mocnej, trwałej, na zawsze, pamiętasz? Tym czasem Twoj 'związek' z pierwszym lepszym frajerem spowodował, ze mogę zobaczyć Cie jedynie pośród tłumów na korytarzu szkolnym, usłyszeć marne 'siema' i widzieć jak znikasz za rogiem, tak samo jak pomału nikniesz w moim sercu. Dziękuje Ci, za taką przyjaźń. / bebelily
|
|
|
My żyjemy w tych ulicach, te ulice żyją w nas.
Tak płyniemy w zmiennym czasie, tak w nas zmienny płynie czas. / bebelily
|
|
|
Przyjaciółką moja nie jesteś, chodzimy razem do klasy. I fakt, może i każdy ma swoje problemy, ale jestem pewna na sto, ze nie czułaś nigdy tego co ja, słysząc zza ściany dźwięk tłuczonego o podłogę szkła będąc dzieckiem, nie wiedząc czemu nie reagują na Twoj płacz. Nie czułaś bólu, który mnie przeszywał gdy matka po raz pierwszy powiedziała mi, ze nigdy mnie nie chciała. Nie wiesz, co przeżywałam widząc przez lata litrami laną wódę, która zabierała mi wszystko co kochałam. Nie dowiesz się, jak rozpierdolił mnie fizycznie i psychicznie pierwszy płaski w twarz od mężczyzny, któremu oddałam cala siebie. Nie dosięgniesz nawet myślami uczucia, które rozjebało moje wnętrze na milion kawałków, gdy dowiedziałam się, ze mój brat, jedyna osoba, która mnie wspierała w tym pierdolonym życiu nie żyje. Wiec nie mów mi kurwa, żebym się nie smuciła, gdy siedzę ze słuchawkami w uszach i łzami w oczach bo mało mnie znasz i gówno o mnie wiesz. / bebelily
|
|
|
'Teraz się już ułoży' 'Nigdy więcej Ci tego nie zrobię' 'Kończę z fetą już na dobre' 'Wiem, ze mówiłem to wiele razy, ale naprawdę teraz chcę się zmienić' 'Nie kończmy ze sobą' 'Tylko Ty możesz mi pomoc' ' Będziesz ze mną szczęśliwa, przysięgam' i najcudowniejsze... 'Wybacz mi, Kocham Cię' - Jakie to kurwa szczere. Jakie to kurwa proste! / bebelily
|
|
|
A różnili się jedynie tym, ze przy jednym z nich, czułam się bezpieczna, potrzebna i wyjątkowa, a na widok drugiego z miłości płonęło mi serce. / bebelily
|
|
|
|