|
bebelily.moblo.pl
piekne..
|
|
|
Jakież niewygodne są te wieczory, kolejne, następne, chłodne. Z deszczem pukającym w okno, z kubkiem gorącego kakao w dłoni, z papierosem w ustach, z kocem przykrywającym ciało, z zapaloną lampką, bez Ciebie./bebelily
|
|
|
wybacz, że mnie nie było. że odpuściłam, zawiodłam i odsunęłam się. wybacz, że wybrałam ucieczkę, a swoje rany i potrzeby postawiłam na pierwszym miejscu. że nie uwierzyłam, że nie schowałam dumy, że nie doceniłam.. szczerze - żałuję. Jeszcze szczerzej - oddałabym wszystko, żeby móc cofnąć czas./ bebelily
|
|
|
Stąpam pewnym krokiem alejką między drzewami. Przypominam sobie Ciebie i nagle jestem gdzie indziej. W zielonym pokoiku, na łóżku. Oglądasz telewizję, leżę przy Tobie opierając się o Twój bark. Niby też spoglądam w ekran ale bardziej skupiam się na chwili która trwa. Przytulasz mnie mocno do siebie, bo w poprzedniej pozycji było Ci nie wygodnie. Teraz mój słuch idealnie odbiera bodźce w postaci dźwięku dochodzącego z Twojego wnętrza. Tak, to bicie Twojego serca, słyszę je doskonale. Jesteś przy mnie. Czuję delikatne muskanie Twoich palców po moich plecach. Ogarnia mnie spokój. Jestem wolna i bezpieczna. Budzi mnie chłodny powiew wiatru. Otwieram oczy, znów jestem w parku. Nie ma niczego sprzed chwili. Nie ma Ciebie. Co to było? Marzenie? Iluzja? Wspomnienie? Bez znaczenia, to nie istnieje. Idę dalej, bo zrobiło się zimno. / bebelily
|
|
|
Boże, pozwól mi wrócić w objęcia Jego ramion, żebym poczuła Jego bliskość. Proszę, postaw Go obok mnie, chcę spojrzeć w jego jasne, błyszczące oczy i usłyszeć jak się śmieje. Pragnę, jeszcze raz zasnąć w Jego ramionach, aby gdy rano skończę śnić i otworzę oczy, On był wciąż przy mnie. Boże, który możesz wszystko, błagam, przywróć mu bicie serca. Tak... oddałabym wszystko, by biło nadal. / bebelily
|
|
|
Wydaje się, że jest już dobrze. Nie masz głowy przepełnionej myślami o Nim. Jesteś prawie pewna, że już potrafisz normalnie żyć. Rozwijasz skrzydła. Uważasz, że odzyskałaś radość życia. Niestety to znów tylko złudzenie. Myśl o nim powraca, zawsze, kurwa. / bebelily
|
|
|
Cierpimy gdy ktoś odchodzi od nas z hukiem, gdy ktoś znika nagle, jak błyskawica podczas burzy. Ale najwięcej cierpienia zawiera się nie w hucznych kłótniach, ale właśnie w spokoju. Najbardziej boli powolna utrata, na przestrzeni snującego się czasu.. w milczeniu. Bez słów, tam gdzie kiedyś były długie rozmowy. Tak, to właśnie obojętność po cichu zabiera wszystko, bezwzględnie, najbardziej boleśnie./ bebelily
|
|
|
Wciąż wszyscy tracimy to, co mamy najlepszego przez własną głupotę i zaniedbanie. Wciąż wypuszczamy z rąk szczęście, bo tak łatwiej.
|
|
|
Czy marzę? Tak, czasami. O czym? Ciężko powiedzieć.Po prostu tworzę własny, osobisty, fantastyczny świat.I znów marzeniami jestem tam, obok Ciebie, znów tak blisko, jak wtedy, pamiętasz?/ bebelily
|
|
|
Każda osoba, która od nas odchodzi, coś nam po sobie zostawia. Nasz już pech, ze prawie wszystkie z takich przypadków to otrzymane litry łez i nieprzespane noce. I kolejny raz. Kolejny raz przeklinanie jebanego życia, które znowu dało po dupie./ bebelily
|
|
|
|