Cierpimy gdy ktoś odchodzi od nas z hukiem, gdy ktoś znika nagle, jak błyskawica podczas burzy. Ale najwięcej cierpienia zawiera się nie w hucznych kłótniach, ale właśnie w spokoju. Najbardziej boli powolna utrata, na przestrzeni snującego się czasu.. w milczeniu. Bez słów, tam gdzie kiedyś były długie rozmowy. Tak, to właśnie obojętność po cichu zabiera wszystko, bezwzględnie, najbardziej boleśnie./ bebelily
|