|
bebelily.moblo.pl
Dzwoni coraz rzadziej mówi mi coraz mniej. Za to ja myślę o nim coraz częściej i czuję coraz więcej... bebelily
|
|
|
Dzwoni coraz rzadziej, mówi mi coraz mniej. Za to ja myślę o nim coraz częściej i czuję coraz więcej... / bebelily
|
|
|
- On Cię wyniszcza, nie widzisz tego!? - Krzyknął z bólem w glosie. - Widzę, ale nic nie mogę zrobić.. Kocham go.. - powiedziałam zaczynając płakać na jego ramieniu. - Dlaczego kurwa on? Dlaczego nie ja..? - Skończył ściszonym tonem przytulając mnie tak mocno, jak zawsze. Tak mocno, że sama zaczęłam żałować, ze nie kocham właśnie jego. / bebelily
|
|
|
Płożył swoją dłoń na mojej. Spojrzał mi głęboko w oczy. - Przepraszam - powiedział dusząc łzy. A ja wybaczyłam. Po raz kolejny wybaczyłam. Bo od tego przecież jestem. / bebelily
|
|
|
Dziś jesteśmy tylko"przyjaciółmi". Dziś już tylko raz na jakiś czas dajemy się ponieść namiętności i zamknięci w swoich ramionach na kilka chwil wracamy do przeszłości. Na tych kilka krótkich chwil próbujemy odnowić swoje emocje i pragnienia. To jednak tylko fikcja. Nic nie znacząca forma wypełnienia pustki, po tym co minęło. Po tym co skończyć się musiało, bo to co najpiękniejsze nie może trwać wiecznie. / bebelily
|
|
|
Dziewczyno! Słuchając się jego jak pies, chudząc za nim wszędzie, robiąc wszystko co on chce i tak jak on chce nie sprawisz, ze przy Tobie zostanie. Sprawisz, ze nie będzie miał się o co starać. Nie będzie przejmował się swoimi wybrykami gdyż będzie wiedział, ze bez większego wysiłku znowu do niego przylecisz. Sprawisz, ze przestanie Cie szanować, bo będzie wiedział, ze ma Cię na wyciągnięcie ręki, ze ma Cię kiedy chce. Sprawisz, ze się Tobą znudzi i to prędzej niż myślisz. APELUJĘ! Bądźcie normalnymi dziewczynami. Na szacunek trzeba zasłużyć. / bebelily
|
|
|
Znowu płakała całą noc. Rano pójdzie do łazienki by zakryć makijażem pozostałości przemocy na jej twarzy. Zamaskuje cały ten smutek. Nie pomyśli nawet o zjedzeniu czegoś, przecież nie je już kilka dni. Pójdzie do szkoły. Do ludzi. Bo musi trwać, funkcjonować. przecież nikt nie może wiedzieć, ze wali jej się życie. / bebelily
|
|
|
Byłeś pierwszym. Jesteś częścią mojego życia, moich wspomnień. Mimo wszystko, gdzieś tam będziesz, zawsze. / bebelily
|
|
|
- Proszę tylko o wyjaśnienie. Unikasz mnie, olewasz, co się dzieje kurwa, powiedz! -krzyknęła. - Wez się uspokój - Powiedział obojętnie. - Przeszła Ci już miłość? Czy co? Powiedz! Mow kurwa wprost, ze mnie nie kochasz, żebym sobie poszła, a nie wrócę już nigdy. Wolę najgorsza prawdę od najlepszego kłamstwa, słyszysz? - Przeraźliwie krzyczała stojąc z nim twarzą w twarz. On pozostawał obojętny i niewzruszony. Przez płacz wydusiła: Dlaczego mi to robisz..? - Chcesz prawdy? Nie kocham Cię - Odpowiedział i z pustym wyrazem twarzy odszedł. A jej życie złamało się na pół... Jakby skończyło się w tym właśnie miejscu. / bebelily
|
|
|
Zycie byłoby proste gdybyśmy tylko dowiedzieli się tego, czego nie wiemy, dostali to, czego nie mamy, dawali innym to, co w nas najlepsze i kochali tych, którzy na to zasługują. Szkoda, ze to takie nierealne. / bebelily
|
|
|
"Zagramy w pomidora ? - Ok. - Co robisz ? - Pomidor. - Jak ma na imię twój tata ? - pomidor. - Jakie warzywo Cię w nocy prześladuje ? - Pomidor. - Kochasz mnie ? - Nawet nie wiesz jak bardzo."
|
|
|
-Oszukał Cię? -Nie. -Zdradził Cię.? -Nie. -To o co masz do niego pretensje.? -O to ,że całował z miłością i pasją, że w jego ramionach czułam się bezpieczna, że zawsze mnie wspierał i rozumiał, a najbardziej o to ,że pozwolił mi odejść. / lipstickk
|
|
|
Trwa pościg za kasą, pozycją, dupami, gdzie ludzie rozminęli się z wartościami. / pfk
|
|
|
|