Znowu płakała całą noc. Rano pójdzie do łazienki by zakryć makijażem pozostałości przemocy na jej twarzy. Zamaskuje cały ten smutek. Nie pomyśli nawet o zjedzeniu czegoś, przecież nie je już kilka dni. Pójdzie do szkoły. Do ludzi. Bo musi trwać, funkcjonować. przecież nikt nie może wiedzieć, ze wali jej się życie. / bebelily
|